> 7...@n...onet.pl,
> jp <j...@o...pl>:
>
> ...
> > współczyniki załamania nie przekraczają tu 1.67 (w JZO 1.59). Obiło
> > mi się o uszy, że Rodenstock wprowadził niedawno plastiki 1.74,
> > byłoby one rozwiązaniem, ale pewnie zapłacisz za nie grubo powyżej
> > 500 zł.
> > jp

>
> Widze, ze sie dobrze orientujesz w ofercie optycznej.
> A jak wyglada od strony praktycznej sprawa ze szklami asferycznymi?
>
> Czy sa dostepne, jak drogie?
>
> --
> Robert
> User in front of @ is fake, actual user is: mkarta

Wydaje mi się, że każdy duży producent (Hoya, Essilor) posiada w swojej ofercie
soczewki z powierzchniami asferycznymi.
Soczewki takie wprowadzono w celu zmniejszenia wagi i poprawy wyglądu, przy
jednoczesnym zachowaniu jakości odwzorowania soczewek sferycznych o tzw.
kształcie optymalnym. Chodzi tu głównie o skorygowanie astygmatyzmu wiązek
pozaosiowych i dystorsji.
W praktyce rzeczywiście pod tym względem nie ustepują one soczewkom optymalnym,
a jednocześnie są od nich kilka procent lżejsze oraz bardziej płaskie. Soczewki
ujemne wyglądają trochę mniej "meniskowato" i są odrobinę cieńsze na krawędzi,
a dodatnie są mniej bulwiaste i cieńsze na osi.
Sam się nawet zastanawiam czy sobie takich nie zrobić. Do tej pory oglądałem
prospekty Rodenstocka (tam mają one w nazwie człon "cosmo") i z tego co się
zorientowałem są o ponad 30% droższe od zwykłych odpowiedników.
jp

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl