Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne [szycie] To znowu ja :) - długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

[szycie] To znowu ja :) - długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 17


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2005-06-17 08:49:16

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: "OLUSIA" <o...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):

> Wybaczcie długaśną epistołę :)
> Spieszę, aby wam donieść, że nie spoczęłam na laurach po otrzymaniu tylu
> cennych wskazówek na temat, jak zacząć przygodę z szyciem, kiedy wcześniej
> złamało się jedynie igłę i na tym koniec. Otóż zrobiłam, choć może lepiej
> będzie, jeśli powiem, że _popełniłam_ moją pierwszą spódniczkę.
> <ciach>
> Chyba będą ze
> mnie ludzie :)
>
> Krusz.

Witam! Ludzie będą na pewno. Dopiero dzisiaj przeczytałam o Twoich sukcesach.
Gratuluję. Ciekawe jak podłożyłaś spódniczkę (kra, kra)... Npiszesz ????
Olusia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2005-06-20 15:29:20

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 17 czerwca 2005 10:49 użytkownik
OLUSIA, sącząc kawkę, wyklepał:


> Witam! Ludzie będą na pewno. Dopiero dzisiaj przeczytałam o Twoich
> sukcesach. Gratuluję. Ciekawe jak podłożyłaś spódniczkę (kra, kra)...
> Npiszesz ???? Olusia
>
Sukces to za dużo powiedziane. Żeby nie było tak różowo, powiem, że
bluzeczka kompletnie mi nie wyszła i nadaje się tylko do noszenia po domu.
No, nie zrażam się, w poprzednim wcieleniu pewnie byłam osłem :)
Co zrobiłam ze spódniczką? Słownictwa jeszcze nie opanowałam :) Chodzi o to,
jak przyszyłam do niej podszewkę?

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2005-06-21 10:00:38

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: "OLUSIA" <o...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):

> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to piątek, 17 czerwca 2005 10:49 użytkownik
> OLUSIA, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>
> > Witam! Ludzie będą na pewno. Dopiero dzisiaj przeczytałam o Twoich
> > sukcesach. Gratuluję. Ciekawe jak podłożyłaś spódniczkę (kra, kra)...
> > Npiszesz ???? Olusia
> >
> Sukces to za dużo powiedziane. Żeby nie było tak różowo, powiem, że
> bluzeczka kompletnie mi nie wyszła i nadaje się tylko do noszenia po domu.
> No, nie zrażam się, w poprzednim wcieleniu pewnie byłam osłem :)
> Co zrobiłam ze spódniczką? Słownictwa jeszcze nie opanowałam :) Chodzi o to,
> jak przyszyłam do niej podszewkę?
>
> Krusz.


Kruszynko - chodzi mi o to kochana, że przy szyciu profesjonalnym n i g d y
nie przeszywamy dołu maszyną, ale trzeba go ślicznie podłożyć, czyli kupić
taśmy papierowej z klejem - szerokosci 1,5 cm tyle co uzyjemy, co obwód dołu
spódniczki.[Najlepiej kupic caly krazek w hurtowni, bo na metry drogo
wychodzi]. Potem wykańczamy brzeg spódniczki najlepiej owerlokiem, potem tuz
za owerlokiem przyklejamy zelazkiem taśmę, zaprasowujemy kant, odrywamy
papier, przyprasowujemy - to sie przyklei, a potem podszywamy ręcznie całość
dość drobno i mamy ekstra dół.
Olusia



--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2005-06-21 12:50:52

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: t...@g...pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

OLUSIA wrote:

>Kruszynko - chodzi mi o to kochana, że przy szyciu profesjonalnym n i g d y
>nie przeszywamy dołu maszyną, ale trzeba go ślicznie podłożyć, czyli kupić
>taśmy papierowej z klejem - szerokosci 1,5 cm tyle co uzyjemy, co obwód dołu
>spódniczki.[Najlepiej kupic caly krazek w hurtowni, bo na metry drogo
>wychodzi]. Potem wykańczamy brzeg spódniczki najlepiej owerlokiem, potem tuz
>za owerlokiem przyklejamy zelazkiem taśmę, zaprasowujemy kant, odrywamy
>papier, przyprasowujemy - to sie przyklei, a potem podszywamy ręcznie całość
>dość drobno i mamy ekstra dół.
>
>
Eee, u mnie w maszynie jest scieg tzw. niewidoczny, wlasnie do
podszywania dolu, na wiekszosci materialow wyglada swietnie, gorzej na
baaaaaaardzo cienkich, ale na tych to i reczne podszycie zle wyglada ;)
A co powiesz na nie-podszycie, tylko obrzucenie brzegu na bardzo gesto,
zeby sie material falowal?

Bo tak sobie mysle, ze z ta przyklejana tasma, to wyglada fajnie w
spodniach, spodnice z cienkich materialow mialby zbyt usztywniony brzeg
i nie ukladalyby sie ladnie... Nigdy tak nie robilam, ale tez nigdy nie
widzialam spodnic tak wykonczonych.

Kot

--
Promocja! Format 15x20 tylko 99gr!
Zamów odbitki cyfrowe online - odbierz za darmo w EMPiK-u lub wyślemy Ci je pocztą
http://gazeta.empikfoto.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2005-06-21 15:37:45

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: "Anna B." <b...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kot napisał(a):
(..)
>>
> Eee, u mnie w maszynie jest scieg tzw. niewidoczny, wlasnie do
> podszywania dolu, na wiekszosci materialow wyglada swietnie, gorzej na
> baaaaaaardzo cienkich, ale na tych to i reczne podszycie zle wyglada ;)

Nie do mnie pytanie,ale odpowiem: zgadza się! :)))

> A co powiesz na nie-podszycie, tylko obrzucenie brzegu na bardzo gesto,
> zeby sie material falowal?

W cieniutkich często tak właśnie robię i bardzo mi się to podoba.
Zwłaszcza w dziewczęcych sukienusiach.

> Bo tak sobie mysle, ze z ta przyklejana tasma, to wyglada fajnie w
> spodniach, spodnice z cienkich materialow mialby zbyt usztywniony brzeg
> i nie ukladalyby sie ladnie... Nigdy tak nie robilam, ale tez nigdy nie
> widzialam spodnic tak wykonczonych.
>
> Kot
>
Z taśmą spróbowałam raz i nigdy więcej. Taśma kupiona wiele lat temu
leży sobie spokojnie w szufladzie "ku pamięci", a ja jak chcę mieć coś
elegancko wykonczone, robię to ręcznie jak przed stu laty.

Jedynie w żakietach podklejam cieniutką flizeliną (ale nie dwustronną,
bo za bardzo usztywnia) tę część oblożenia, która będzie podwinięta.
Tzn. nigdy niczego nie przyklejam do lewej strony materiału, który
będzie widoczny. (To jest proste przy robieniu, ale przy tłumaczeniu coś
mi nie idzie.)

--
Pozdrawiam!
Anna B. (Ziemia Lubuska-rozpalona słońcem)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2005-06-21 16:21:27

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: Kruszyzna <k...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 czerwca 2005 12:00 użytkownik
OLUSIA, sącząc kawkę, wyklepał:


> Kruszynko - chodzi mi o to kochana, że przy szyciu profesjonalnym n i g d
> y nie przeszywamy dołu maszyną, ale trzeba go ślicznie podłożyć, czyli
> kupić taśmy papierowej z klejem - szerokosci 1,5 cm tyle co uzyjemy, co
> obwód dołu spódniczki.[Najlepiej kupic caly krazek w hurtowni, bo na metry
> drogo wychodzi]. Potem wykańczamy brzeg spódniczki najlepiej owerlokiem,
> potem tuz za owerlokiem przyklejamy zelazkiem taśmę, zaprasowujemy kant,
> odrywamy papier, przyprasowujemy - to sie przyklei, a potem podszywamy
> ręcznie całość dość drobno i mamy ekstra dół.

Aaaaa, a jak się oweloka nie ma?
I po wiela ta taśma chodzi, skoro mówisz, że droga?
I ta taśma to ona samoprzylepna jest? Rozumiem, że po odklejeniu zostaje
takie trochę usztywnione, tak? Muszę rozruszać wyobraźnię :)

Krusz.
--
Kruszyna
#GG 3084947
"Primum non stresere..."

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2005-06-22 08:56:14

Temat: Re: [szycie] To znowu ja :) - długie
Od: "OLUSIA" <o...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Kruszyzna <k...@g...pl> napisał(a):

> Pewnego pięknego dnia, a był(a) to wtorek, 21 czerwca 2005 12:00 użytkownik
> OLUSIA, sącząc kawkę, wyklepał:
>
>
> > Kruszynko - chodzi mi o to kochana, że przy szyciu profesjonalnym n i g d
> > y nie przeszywamy dołu maszyną, ale trzeba go ślicznie podłożyć, czyli
> > kupić taśmy papierowej z klejem - szerokosci 1,5 cm tyle co uzyjemy, co
> > obwód dołu spódniczki.[Najlepiej kupic caly krazek w hurtowni, bo na metry
> > drogo wychodzi]. Potem wykańczamy brzeg spódniczki najlepiej owerlokiem,
> > potem tuz za owerlokiem przyklejamy zelazkiem taśmę, zaprasowujemy kant,
> > odrywamy papier, przyprasowujemy - to sie przyklei, a potem podszywamy
> > ręcznie całość dość drobno i mamy ekstra dół.
>
> Aaaaa, a jak się oweloka nie ma?

>>To sam brzeg równiutko uciac i oblecieć krzyżykiem.

> I po wiela ta taśma chodzi, skoro mówisz, że droga?

>> Nie az tak, ale warto miec tasme klejaca w wiekszej ilosci.

> I ta taśma to ona samoprzylepna jest? Rozumiem, że po odklejeniu zostaje
> takie trochę usztywnione, tak?

>> O tak, tak. Trochę to sztywne, ale brzeg trzyma i gdy potem sie leciutko
przyszyje jest idealnie.

Powodzenia
Olusia


--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Czy ktos zna te wloczki??
[szydełko] prosba o schematy
{xxx} DMC kwiaty na lnie
(szydełko)motywy zimowo-Bozo Narodzeniowe
[szydełko] suknia

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki
Wiosenne spotkanie robótkowe

zobacz wszyskie »