> Bez wykroju to powstają najlepsze rzeczy! Niepowtarzalne. Napewno Ci się uda
> (inaczej nie chciałabym być w swojej skórze doradzającej ;-)).

Eeeee, jak nie wyjdzie to bedzie tylko i wylacznie moja wina, heheheh....


> 2. zrolować (tak podwinąć, ale wąziutko, ja właśnie roluję) i wąskim, rzadkim
> zygzakiem,

zrolowana wlasnie byla, tyle ze normalnym prostym sciegiem "obrzucona",
sprobuje zrobic tak jak piszesz...., przeraza mnie co prawda fakt, ze ta
falbanka bedzie po obwodzie wieksza , juz kiedys cos takiego podwijalam,
cud natury mi z tego nie wyszedl....
chyba jutro wieczorkiem zaczne, dzisiaj mam goscia i glupio tak maszyne
wyciagac :) :) :)

--
pozdrawiam dziekujac ponownie
Ewa (Kraków)

www.republika.pl/ewa_pasinska