Strona główna Grupy pl.rec.robotki-reczne [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc

Grupy

Szukaj w grupach

 

[szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2005-01-19 23:24:38

Temat: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: "Ula Płosarek" <u...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam,

Kilka razy przy roznych okazjach byl wspominany na tej grupie pisak znikający
z eti. Ja sama, zmęczona tradycyjnym maminym mydełkiem, postanowiłam go sobie
zamowic.
Pisak ma dwa konce :)) rozowy i fioletowy. Idea jest taka, ze rozowy powinien
znikac po 12 godzinach, a fioletowy po bodajze 48 [nie wiem, bo po kilku
uzyciach wszystkie napisy z pisaka zostaly na moich dloniach :(( ]. Oba
kolory natomiast powinny znikac natychmiast po naparowaniu [czyli np. po
wyprasowaniu z duza para, jak rozumiem].

Tymczasem moj pisak ma tak, ze ten, co mial znikac po 12 godzinach, to znika
w ciagu 12 sekund, niezaleznie od tego ile razy nim narysuje. Natomiast ten
fioletowy... grrr... minely trzy tygodnie od czasu jak nim rysowalam i nadal
gdzieniegdzie go widze dosc wyraznie!!! Co gorsza nie pomoglo naparowanie,
nawet kilkukrotne. Szczerze mowiac, mam wrazenie, ze wrecz sie ten tusz
utrwalil przez naparowanie. Teraz pozostalo mi czekac z nadzieja, ze to co
jeszcze widac moze zniknie za kolejne kilka tygodni. :(((

Jedyny "plus dodatni" ;)) byl taki, ze tym szybciej znikajacym mozna bylo
wymazac ten trwalszy, gdy cos zle narysowalam. Po prostu znikal razem z tym,
co bylo "pod nim".

Ale generalnie zakup uwazam za BARDZO NIETRAFIONY!!!
Jakkolwiek idea swietna.

Jakie macie alternatywy dla pisaka? Wiem, ze kreda krawiecka i widzialam ja w
kilku kolorach, ale to mi sie wydaje zbyt podobne do mojego mydelka.
Czy ktoras z Was sprawdzala moze te kredki z eti:
http://www.eti.com.pl/?q=item&id=174 ?
Są dwie w komplecie, niebieska i biala, podobno usuwa sie je
przez "zeszczotkowanie".

Pozdrawiam,

--
Uka P.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2005-01-20 08:16:05

Temat: Re: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: "KasiaA" <k...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Ula Płosarek" <u...@g...pl> napisał w wiadomości
news:csmq7m$bin$1@inews.gazeta.pl...
> Witam,
>
> Kilka razy przy roznych okazjach byl wspominany na tej grupie pisak
> znikający
> z eti. Ja sama, zmęczona tradycyjnym maminym mydełkiem, postanowiłam go
> sobie
> zamowic.
> [......]
> Ale generalnie zakup uwazam za BARDZO NIETRAFIONY!!!
> Jakkolwiek idea swietna.
>
> Jakie macie alternatywy dla pisaka? Wiem, ze kreda krawiecka i widzialam
> ja w
> kilku kolorach, ale to mi sie wydaje zbyt podobne do mojego mydelka.
> Czy ktoras z Was sprawdzala moze te kredki z eti:
> http://www.eti.com.pl/?q=item&id=174 ?
> Są dwie w komplecie, niebieska i biala, podobno usuwa sie je
> przez "zeszczotkowanie".
>

Ula, pisak jest świetny, mnie sie jeszcze nigdy nie zdarzyło, ze został na
materiale na zawsze. Znikał sam albo po NAMOCZENIU materiału - nie
naparowaniu. Choć zdarzyło mi się prasować po liniach, linia wtedy jakby się
rozmywała ale nie miałam przypadku, zebym nie mogła jej usunąć. Ula spróbuj
pomoczyć materiał, lekko, w miejscu, gdzie masz narysowaną linię. Jest
jeszcze taka sprawa, ze różne materiały moga róznie reagowac na ten pisak,
może akurat Ty trafiłas na taki z którym tusz tworzy trwałą reakcję. Co do
trwałości linii narysowanych różnymi pisakami to u mnie pisak różowy znika
bardzo szybko, szybciej niż po 12 godzinach, ale na pewno nie po 12
sekundach. Ja go najczęsciej używam gdy potrzebuję coś na chwilę oznaczyć,
linie które chce żeby utrzymały się dłużej rysuję fioletowym. Aha, wydaje mi
się że widziałam w Strimie (naziemny sklep handlujący m.in. artykułami Eti)
wymazywacz do tych pisaków. Ale nie jestem pewna na 100 procent.

Kredki tez mam, jakoś szczególnie nie przypadły mi do gustu, coś takiego jak
zwykła kreda tylko w innej postaci. Wolę pisaki. :)

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 10:46:28

Temat: Re: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On Wed, 19 Jan 2005 23:24:38 +0000 (UTC), "Ula Płosarek"
<u...@g...pl> wrote:

>Witam,
>
>Kilka razy przy roznych okazjach byl wspominany na tej grupie pisak znikający
>z eti. Ja sama, zmęczona tradycyjnym maminym mydełkiem, postanowiłam go sobie
>zamowic.
>Pisak ma dwa konce :)) rozowy i fioletowy. Idea jest taka, ze rozowy powinien
>znikac po 12 godzinach, a fioletowy po bodajze 48 [nie wiem, bo po kilku
>uzyciach wszystkie napisy z pisaka zostaly na moich dloniach :(( ]. Oba
>kolory natomiast powinny znikac natychmiast po naparowaniu [czyli np. po
>wyprasowaniu z duza para, jak rozumiem].
>
>Tymczasem moj pisak ma tak, ze ten, co mial znikac po 12 godzinach, to znika
>w ciagu 12 sekund, niezaleznie od tego ile razy nim narysuje. Natomiast ten
>fioletowy... grrr... minely trzy tygodnie od czasu jak nim rysowalam i nadal
>gdzieniegdzie go widze dosc wyraznie!!! Co gorsza nie pomoglo naparowanie,
>nawet kilkukrotne. Szczerze mowiac, mam wrazenie, ze wrecz sie ten tusz
>utrwalil przez naparowanie. Teraz pozostalo mi czekac z nadzieja, ze to co
>jeszcze widac moze zniknie za kolejne kilka tygodni. :(((
>
>Jedyny "plus dodatni" ;)) byl taki, ze tym szybciej znikajacym mozna bylo
>wymazac ten trwalszy, gdy cos zle narysowalam. Po prostu znikal razem z tym,
>co bylo "pod nim".
>
>Ale generalnie zakup uwazam za BARDZO NIETRAFIONY!!!
>Jakkolwiek idea swietna.
>
>Jakie macie alternatywy dla pisaka? Wiem, ze kreda krawiecka i widzialam ja w
>kilku kolorach, ale to mi sie wydaje zbyt podobne do mojego mydelka.
>Czy ktoras z Was sprawdzala moze te kredki z eti:
>http://www.eti.com.pl/?q=item&id=174 ?
>Są dwie w komplecie, niebieska i biala, podobno usuwa sie je
>przez "zeszczotkowanie".
>
>Pozdrawiam,
>
>--
>Uka P.


ja osobiscie polecam bardzo taki wynalazek z kreda sproszkowana.
jest sobie taka wastka tutka plastikowa...w ogole wyglada to jak
szminka!....i to taka nieco juz zmazana, ze "startym" na szpic
koncem z dwoch stron - /\ na plasko, w tym koncu, wewnatrz jest
metalowe zebate koleczko, ma b. drobne zeby. miedzy te zeby
wchodzi sproszkowana kreda ze "szminki " ( ta plastikowa
ruruka), leci sie tym zabkowanym po szmacie i wychodzi linia,
bardzo cienka kredy. te zeby ja jeszcze troche wpychaja w szmate,
wiec trzyma sie jakis czas. jasne,z e nie cale kilometry szmaty,
ale niewielkie wzory (najlepiej geometryczne), badz polacie
szmaty, ktore nie beda przewracane caly czas ten wynalazek
obsluguje swietnie. W koncu tego czegos jest zakretka, tam mozna
dosypac kredy do zasobniczka/szminki. wystepuje kreda w kilku
kolorach.
a tak poza tym to za choelre nie pamietam, JAK to sie nazywa!!!
najlepsze jest, wg mnie, to w fasonie szminki. jest jeszcze
takie, co wyglada jak mydelko krawieckie.

mam nadzieje, ze KTOS zrozumial moje opisy; jestem notoryczna ;))
jakby co to poszukam potem nazyw. ja kupoiwalam w sklepie
netwoym, potem osobiscie. tanie nie jest, ale niezwykle wydajne,
zreczne, byleby nie kichnac w trakcie uzupelniania zasobniczka
:PPPP

Pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 11:42:35

Temat: Re: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: "Uka P." <u...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



KasiaA wrote:

>Co do
>trwałości linii narysowanych różnymi pisakami to u mnie pisak różowy znika
>bardzo szybko, szybciej niż po 12 godzinach, ale na pewno nie po 12
>sekundach. Ja go najczęsciej używam gdy potrzebuję coś na chwilę oznaczyć,
>

OK, moze przesadzilam z tymi kilkunastoma sekundami, ale na pewno nie
jest to 12h. Na pewno tez nie jest to godzina. Chwila - tu sie zgodze.
Max kilka minut na bialej tkaninie. Natomiast fioletowy trzyma sie
autentycznie juz ponad 3 tygodnie. Zaczelam te poduszki w Sylwestra, a
wczoraj wyciagnelam zeby skonczyc. I ku mojej rozpaczy na zoltym
materiale [fakt, na zadnym innym, tylko na tym zoltym] w kilku miejscach
wciaz widac kreski i bazgroly.
Troche mnie to zezloscilo, ale sprobuje pomoczyc, tak jak mowisz.

>Kredki tez mam, jakoś szczególnie nie przypadły mi do gustu, coś takiego jak
>zwykła kreda tylko w innej postaci. Wolę pisaki. :)
>

Ja chwilowo wrocilam do mydelka :))) Ale brak precyzji jest bardzo
dokuczliwy.

Pozdrawiam,

--
Uka P. zawezwana do pracy [czyli nici z wolnego :(( ]

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 11:57:00

Temat: Re: [szycie] pisak znikajšcy z eti - musze się poskarzyc
Od: "Uka P." <u...@p...pl> szukaj wiadomości tego autora



Krysia Thompson wrote:

>mam nadzieje, ze KTOS zrozumial moje opisy; jestem notoryczna ;))
>

...nnnooo, mnieeej-wieeecej.. :))


> tanie nie jest, ale niezwykle wydajne,
>zreczne, byleby nie kichnac w trakcie uzupelniania zasobniczka
>:PPPP
>

LOL. juz to widze :)))))
Kiedys kichnelam od cukru pudru na ciastku, a siedzialam przed
komputerem...

>Pierz
>K.T. - starannie opakowana
>
Pozwole sobie na chwile prywaty - Krysiu, widze Cie w sieci od kilku lat
i chyba jeszcze nie widzialam, zebys _nie_byla_ "starannie opakowana".
Jakie sa tego przyczyny, jesli wolno spytac? ;))))) Daleka polnoc?

Pozdr,

--
Uka P.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 12:09:00

Temat: Re: [szycie] pisak znikający z eti - musze się poskarzyc
Od: "KasiaA" <k...@T...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Uka P." <u...@p...pl> napisał w wiadomości
news:41EF9C8C.1020102@pspgroup.pl...
>
>
> Krysia Thompson wrote:
>
>>mam nadzieje, ze KTOS zrozumial moje opisy; jestem notoryczna ;))
>>
>
> ...nnnooo, mnieeej-wieeecej.. :))
>
>

Ula, takie COS jest na zdjęciu w ksiazce Burdy, na stronie ze zdjęciami
akcesoriów do szycia - trójkątne czerwone płaskie. Ja takie cos mam razem z
rączką, kupiłam przed laty razem z prowadnica do rysowania linii
równoległych (cokolwiek by to nie znaczyło ;)) Ale ostatnio w sklepach
takowych urządzeń nie widuję. :( Mimo wszystko polecam pisak.

Kasia


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 13:03:37

Temat: Re: [szycie] pisak znikajšcy z eti - musze się poskarzyc
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora


>
>> tanie nie jest, ale niezwykle wydajne,
>>zreczne, byleby nie kichnac w trakcie uzupelniania zasobniczka
>>:PPPP
>>
>
>LOL. juz to widze :)))))
>Kiedys kichnelam od cukru pudru na ciastku, a siedzialam przed
>komputerem...
>

ja kicham od pieprzu. W torebce takiej, cos ie w niej przyprawy
kupuje...jakkolwiek bym sie nie starala, to kichanie mam
zalatwione, a u mnie to leci hurtem. :PP
>>Pierz
>>K.T. - starannie opakowana
>>
>Pozwole sobie na chwile prywaty - Krysiu, widze Cie w sieci od kilku lat
>i chyba jeszcze nie widzialam, zebys _nie_byla_ "starannie opakowana".
>Jakie sa tego przyczyny, jesli wolno spytac? ;))))) Daleka polnoc?
>
>Pozdr,


a gdzie tam to moj slubny tak mnie otacza opieka, a moze jakis
zazdrosnik - chcial mi cos do podpisu dodac, lapsnal pierwszy
lepszy slownik z polki nad komputerem, akurat mu sie trafil
handlowy i wlasnie mu sie optworzyl na przesylkach a oko spoczela
na tym, co mam pod podpisem ;)) jakis froj przemowil do niego?
ale naraza mnie na emaile od _wyraznie_ bardzo mlodych ludzi (a
ja juz jestem nadgryziona zebm czasu) z ofertami starannego
rozpakowania, hehehehehe

Pierz

a tak na marginesie, to uswiadmoilas mi, ze szaleje po necie od 6
lat...kawal czasu
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 19:07:45

Temat: Re: [szycie] pisak znikajšcy z eti - musze się poskarzyc
Od: "Ula Płosarek" <u...@g...SKASUJ-TO.pl> szukaj wiadomości tego autora

Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> napisał(a):

> a gdzie tam to moj slubny tak mnie otacza opieka, a moze jakis
> zazdrosnik - chcial mi cos do podpisu dodac, lapsnal pierwszy
> lepszy slownik z polki nad komputerem, akurat mu sie trafil
> handlowy i wlasnie mu sie optworzyl na przesylkach a oko spoczela
> na tym, co mam pod podpisem ;))

No to teraz rozumiem.
Kiedys myslalam, ze to moze ze wzgledu na to "co.uk" :).

Nie przypuszczalabys, ile osob Cie OBSERWUJE... :-DDD
Co gorsza - od lat...

> ale naraza mnie na emaile od _wyraznie_ bardzo mlodych ludzi (a
> ja juz jestem nadgryziona zebm czasu) z ofertami starannego
> rozpakowania, hehehehehe

LOL :)))))))))
Fajnie.
Ja kiedys ze wzgledu na papuge nimfe zalozylam sobie konto pocztowe z
loginem "nymphicus" - od lacinskiej nazwy nimfy. Alez mi sie posypalo ofert
niezupelnie matrymonialnych na skrzynke. Kilka z nich mialo "XXX" w
temacie :)))))). Ale o ile pamietam, wcale nie chodzilo o wspolne haftowanie
krzyzykami.

> a tak na marginesie, to uswiadmoilas mi, ze szaleje po necie od 6
> lat...kawal czasu

..zaczelam sie zastanawiac nad soba. Wyszlo mi 9 lat, w listopadzie bede
musiala zrobic jakas impreze na okragly jubileusz :))).
..nono...

Pozdr,

--
Uka P.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 20:00:12

Temat: Re: [szycie] pisak znikaj?cy z eti - musze się poskarzyc
Od: m...@p...onet.pl (Kot) szukaj wiadomości tego autora

Ula Płosarek wrote:

> LOL :)))))))))
> Fajnie.
> Ja kiedys ze wzgledu na papuge nimfe zalozylam sobie konto pocztowe z
> loginem "nymphicus" - od lacinskiej nazwy nimfy. Alez mi sie posypalo ofert
> niezupelnie matrymonialnych na skrzynke. Kilka z nich mialo "XXX" w
> temacie :)))))). Ale o ile pamietam, wcale nie chodzilo o wspolne haftowanie
> krzyzykami.

ROTFL ;)))
Tez mialam sporo ciekawych ofert, glownie na gadulcu, dopoki.... nie
podalam do ogolnej wiadomosci mojej daty urodzenia ;PP A przedtem to jak
uzywalam zaczepnej sygnaturki "When God made man, she was only testing"
Panowie chcieli mnie nawracac na antyfeminizm ;)

A zeby wrocic do ontopiku ;) Ja uzywam kredki, takiej opakowanej ;) w
drewienko, jak zwykla kredka. Jest w uroczo rozowym kolorze, zmywa sie
ja woda, mozna porzadnie zatemperowac i linie sa superprecyzyjne. Kredka
jest firmy Clover, z Japonii.

Kot, co jakos dzisiaj NIC nie robotkowal, ale teraz jst wypluskany i
sennosc odeszla, moze doszydelkuje ze dwa elementy do tej bluzki...
--
Kot
m...@p...onet.pl
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.robotki-reczne

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2005-01-20 22:37:51

Temat: Re: [szycie] pisak znikaj?cy z eti - musze się poskarzyc
Od: Krysia Thompson <K...@h...fsnet.co.uk> szukaj wiadomości tego autora

On 20 Jan 2005 21:00:12 +0100, m...@p...onet.pl (Kot)
wrote:

>Ula Płosarek wrote:
>
>> LOL :)))))))))
>> Fajnie.
>> Ja kiedys ze wzgledu na papuge nimfe zalozylam sobie konto pocztowe z
>> loginem "nymphicus" - od lacinskiej nazwy nimfy. Alez mi sie posypalo ofert
>> niezupelnie matrymonialnych na skrzynke. Kilka z nich mialo "XXX" w
>> temacie :)))))). Ale o ile pamietam, wcale nie chodzilo o wspolne haftowanie
>> krzyzykami.
>
>ROTFL ;)))
>Tez mialam sporo ciekawych ofert, glownie na gadulcu, dopoki.... nie
>podalam do ogolnej wiadomosci mojej daty urodzenia ;PP A przedtem to jak
>uzywalam zaczepnej sygnaturki "When God made man, she was only testing"
> Panowie chcieli mnie nawracac na antyfeminizm ;)
>
>A zeby wrocic do ontopiku ;) Ja uzywam kredki, takiej opakowanej ;) w
>drewienko, jak zwykla kredka. Jest w uroczo rozowym kolorze, zmywa sie
>ja woda, mozna porzadnie zatemperowac i linie sa superprecyzyjne. Kredka
>jest firmy Clover, z Japonii.
>
>Kot, co jakos dzisiaj NIC nie robotkowal, ale teraz jst wypluskany i
>sennosc odeszla, moze doszydelkuje ze dwa elementy do tej bluzki...
>--
>Kot
>m...@p...onet.pl


ja tez uzywam kreded akwarelowych - na jakichs nietypowych
materialach (kolorki rozne)

pierz
K.T. - starannie opakowana

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

[xxx] szukam schematu
[szydełko] bukiety i sschematy do nich i takie tam
[origami] co mozna jeszcze zrobic...
[szydełko] serwetka
xxx Komunia - chlopiec

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Kol. sukces po polsku: polscy naukowcy przywracają życie morskim roślinom
Kiermasz Rękodzieła w Krakowie
haft krzyzykowy
Sierpniowe spotkanie robótkowe
Ozdobne plecionki

zobacz wszyskie »