Path: news-archive.icm.edu.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!not-for-mail
From: Ewa Pawelec <e...@f...hell.pl>
Newsgroups: pl.rec.robotki-reczne
Subject: Re: [szydelko] Pończochy
Date: Mon, 28 Jul 2003 21:05:53 +0000 (UTC)
Organization: University of Mining & Metallurgy
Lines: 49
Sender: Ewa Pawelec <e...@h...hell.pl>
Message-ID: <bg437h$655$1@galaxy.uci.agh.edu.pl>
References: <bg3v2f$j2a$2@galaxy.uci.agh.edu.pl> <bg3vrq$egq$1@nemesis.news.tpi.pl>
<bg403d$j2a$3@galaxy.uci.agh.edu.pl> <bg41ja$mu6$1@nemesis.news.tpi.pl>
NNTP-Posting-Host: hell.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=ISO-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: galaxy.uci.agh.edu.pl 1059426353 6309 149.156.96.35 (28 Jul 2003 21:05:53
GMT)
X-Complaints-To: u...@u...agh.edu.pl
NNTP-Posting-Date: Mon, 28 Jul 2003 21:05:53 +0000 (UTC)
User-Agent: tin/1.5.8-20010221 ("Blue Water") (UNIX) (Linux/2.4.18-grsec-1.9.4.hell
(i686))
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.rec.robotki-reczne:28728
Ukryj nagłówki
esterka <e...@p...onet.pl> wrote:
> a czy jakiś opis wykonania tego cudeńka można by dostać ? tak mi się bardzo
> spodobały ze chyba spać nie będę mogła są poprostu cudne
Erm. Przepis to jedno, jak ja robiłam to drugie. Idea jest taka -
zaczyna się łańcuszkiem długości obwodu w połowie uda. Potem dwa rzędy
słupków, jeden rząd okienek (słupek, 3 o łańcuszka), potem znowu dwa
rzędy słupków. Głowny wzór, to dwa słupki, 7 oczek łańcuszka (w dalszych
partiach nogi zmniejszane najpierw do 6, potem 5, na końcu 4).
Zaczyna się tak, że owe siedem oczek łańcuszka robi się co cztery słupki
na tym pasku powyżej. Po pięciu rzędach zmniejsza się ilość oczek do
sześćiu, po następnych pięciu rzędach do pięciu (pończochę robi się
spiralnie). Co jakiś czas gubi się jedno okienko, taką metodą, że w
pewnym rzędzie zamiast 7 (6/5/4/) oczek łańcuszka robi się tylko dwa, a
w następnym dane okienko się całkowicie przeskakuje. Wszystko robi się
raczej na duszę i własną nogę, uwaga, wzór rozciąga się niemożebnie.
W p[ołowie łydki ilość oczek łańcuszka między słupkami zmniejsza się do
czterech i tak już zostaje. Stopę robi się zabawnie - gdy dojdziemy
poniżej kostki wydzielamy połowę obwodu i tę połowę obrabiamy słupkami
(ja robiłam słupek nad każdym słupkiem i dwa słupki w miejscu czterech
oczek łańcuszka). Zwężamy odejmując z każdej strony po słupku do momentu
kiedyt jest to sensowny brzeg pięty (u mnie tro było 11 rzędów), po czym
poszerzamy z powrotem. Wychodzi taka klepsydra, którą zszywamy po bokach
powracając do tego samego miejsca i dalej robiąc spiralnie stopę. Jak
dojdziemy do palców znowu idziemy słupkami, zmniejszając ich ilośc za
każdym obrotem (ja to robiłamn na zasadzie 3 słupki, jeden słupek na
dwóch nóżkach). Jak zostanie jakieś 3 cm słupków,m to zszywamy.
No i clou programu, wykonałam to wedle przepisu w starej książce i
wyszło mi za krótkie. Cóż zrobiłam - wzięłam wzór kwiatkowy z "Małej
Diany", bodaj 10/2002 i dorobiłam dziewięć rzędów wzwyż od łańcuszka,
który był rozpoczęciem całej pończochy. Potem zrobiłam tak jak początek
pończochy, czyli dwa rzędy słupków, rząd okenek, dwa rzędy słupków. No i
rząd oczek ścisłych rakowych, żeby mi się draństwo nie rozciągało
nadmiernie. Okienka są kluczowe, bo inaczej nie ma gdzie pasa do
pończoch zaczepić.
Mam nadzieję, że coś z tego da się zrozumieć. Niestety, nie mam i
jeszcze długo nie będę miała pod ręką książki z której wzięłam wskazówki
(i tak nie dające za wiele, bo byly przewidziane na wełnę, a nie na
poliamidową, cienką nitkę...)
EwaP HF FH
--
Ewa Pawelec, Zakład Fizyki Plazmy UO
Power corrupts, but we all need electricity
Linux user #165317
|