> wypisz wymaluj moja nieskonczona firana, ktora pewnie dorobi sie kiedys
> pieknych 20-to centymetrowych koronek po bokach, hihihihi
>
> pozdrowionka
> Ewa(Krakow)
To może dopisze nastepny wątek.
Gdy robiłam firankę z tak zwanych bryt o węzszych szerokościach razem 7
części a później połączyłam te bryty to wyszła bardzo ładna firaneczka do
kuchni bez większych problemów.
Był natomiast inny problem a mianowicie skosy(ujmowanie, dobieranie) to było
skręcanie się i musiałam ze dwa razy obrabiać na okrągło aby wyprostować
skręty. Byłam zniechęcona momentami ale był to tak piękny wzór i nie
poddawałam sie no i skończyłam z sukcesem. Doszłam do wniosku, że jednak
ujmowanie i dodawanie to trzeba wzorowac się na doswiadczeniu
poprzedniczek.Nie mogłam zrozumieć w/g kursów z czasopism jak to się robi az
w końcu nauczyłam się poprzez upór przy obecnej robótce i efekt jest
wspaniały. Nie ma skrecania się skrótów.
Anna J.(Warszawa)
GG 2116148
ysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl