Witam wszystkich. Forum śledzę już od wakacji i wiele wspaniałych wiadomości w
nim zawartych juz wykorzystałam. Koronkę makramową podziwiam już nie od dziś i
mam nawet Annę z kursem. Jednak zrobienie sznureczka, który jest podstawą tej
koronki , jest dla mnie trudnością nie do przebycia. To tak, jak z frywolitkami-
trudno nauczyć się z opisu a jak ktoś pokaże-to dużo łatwiej. Może znalazłaby
się w okolicach Warszawy (mieszkam w Konstancinie)jakaś cierpliwa, życzliwa
osoba, która zechciałaby udzielić mi lekcji robienia sznureczka (są dwa rodzaje)
makramowego? Radość moja nie miałaby granic. ania

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl