tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39

11. Data: 2006-06-19 15:37:39

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Tez moze byc. Moze rodzice/rodzenstwo maja jakies dlugi ?
> Bardzo dziwna jest ta nerwowa reakcja lub milczenie.
> Wyglada na to, ze rzeczywiscie jest cos waznego w zyciu zony, o czym
> autor watku nie wie, ale co dokladnie... to juz wrozenie z fusow.
>

hmmm
z tymi teściami mooże być co ś na rzeczy....... bo często, bardzo
często powtarza ile to im zawdzęczamy (maly zostaje z nimi gdy oboje
idziemy do pracy) i ile by to nas kosztowało gdybyśmy musieli
zaprowadzać go przedszkola
poza tym bardzo silne związki łaczą ją z rodziną, wg mnie troch e
za silne jak na matkę prawie dwójki dzieci, mającą własny dom,
męza, pracę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

12. Data: 2006-06-19 18:08:56

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "Iwon\(k\)a" <i...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"tegesik" <s...@k...pl> wrote in message
news:1150721825.609897.117860@y41g2000cwy.googlegrou
ps.com...

> Niczego nie załatwiaj na szybko. POdejdź też do psychologa, porozmawiaj,
> może wskaże Ci jakieś możliwe przyczyny (może to jakiś -holizm, o którym
> nie
> wiem, ja mam zakupoholizm i się leczę domowymi metodami ;) )
>
> Margola, Której Też Tajemniczo Znikają Finanse

własnie też się nad tym zastanawiałem, czy to nie jakis nałóg ale
nie zwuważyłem, spechjalnych zakupów "ciuchowych" nie robi,
przez myśl mi kiedyś przebiegł hazard....... ale jakoś nie widzę
okazji

a nie ma jakichs namiarow zeby sie dowiedziec na co
ta forse wydaje? skoro juz wszedles na jej konto, to
pogrzeb dalej.

iwon(k)a

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

13. Data: 2006-06-19 18:30:02

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "Kaszycha" <k...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tegesik" <s...@k...pl> napisał w
wiadomości news:1150722466.610274.246620@u72g2000cwu.googlegrou
ps.com...

co i po co, co skolei ją strasznie denerwowało) dopóki m nie powie
co sie dzieje, to ona wówczas odpowiadała ........... milczeniem
tylko milczeniem, jakbyśmi nie rzmawiali o tym

Według mnie wstydzi się czegoś..... Gdyby pomagała teściom czy komuś innemu-
to chyba nie byłby powód do wstydu? Chyba, że wprowadzasz taką atmosferę, że
boi się Ci o czymś powiedzieć.
Może jest szantażowana a może to jednak nałóg.... Warto wiedzieć i okazać
jej pomoc
Powodzenie
Kaśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

14. Data: 2006-06-20 06:03:56

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> _________________

> Niczego nie załatwiaj na szybko. POdejdź też do psychologa, porozmawiaj,
> może wskaże Ci jakieś możliwe przyczyny (może to jakiś -holizm, o którym nie
> wiem, ja mam zakupoholizm i się leczę domowymi metodami ;) )
>
> Margola, Której Też Tajemniczo Znikają Finanse

no własnie, myslałem nad poradniami, myslałem również nad
zaangażowaniem osób trzecich (stąd też pomysł aby przy teściu
pokażać że mnie oszukuje- myslałem że skoro ja nie mam na nią
wpływu- nie mogę ją przekonać aby pokazywała mi stan konta) to
przynajmniej przy ojcu będzie sie hamowała w rozmowie i będize
rzeczowo rozmawiać- ale nic z tego
tylko jak ją przekonać że coś trzeba zrobić, że są problemy
jak wiadomo do tanga trzeba dwojga
nie sądzę że gdy przedstawie znowu dowody oszukiwania to wszystko
wyspiewa i powie w czym problem.
może jakaś rozmowa z kolezanką, przyjaciółką?...........
tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

15. Data: 2006-06-20 06:11:46

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "Basia Z." <bjz_@_(prosze_usun_podkreslenia)_poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tegesik" :

może jakaś rozmowa z kolezanką, przyjaciółką?...........

Zdecydowanie lepiej nie mieszaj do tego osób trzecich.

A jeśli chodzi o "znikanie" pieniędzy.
Jaka to średnio suma miesięcznie ?

Bo z doświadczenia wiem, że około 200 zł miesięcznie potrafi zniknąć bez
śladu właściwie na nic (kosmetyki, lepszy proszek do prania, gazety do
czytania itd.)
A potem miesiącami się to nawarstwia.

Pozdrowienia.

Basia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

16. Data: 2006-06-20 06:18:34

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "Jacek" <j...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "tegesik" <s...@k...pl> napisał w
wiadomości news:1150719275.214492.228540@i40g2000cwc.googlegrou
ps.com...
Witam

[ciach]

Moim zdaniem żona ma problem z kontorlą wydatków i te pieniądze jej się
rozchodzą,
potem bierze kredyt aby mieć na faktycznie wazne wydatki.

>Proszę mi poradzić:
>Co mam zrobić? Rozwód? Intercyza?

Moim zdaniem to jest ostateczność

> Wspólne konto?

Tylko pogorszy sprawę

>Tylko jak ustrzec się ze nie będzie takich kwiatków
>w przyszłości (to chyba niemożliwe, podobnie jak ze zdradą)

Moim zdaniem oboje powinniście mieć dostęp do obu kont.
Szczególnie Ty do jej i stale monitorować jej wydatki.

Jacek

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

17. Data: 2006-06-20 06:19:25

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

>
> a nie ma jakichs namiarow zeby sie dowiedziec na co
> ta forse wydaje? skoro juz wszedles na jej konto, to
> pogrzeb dalej.
>
>
> iwon(k)a

nie ma,
historia konta obejmuje tylko pół roku i nie widziałem na co poszły
pienadze przelene w marcu, czy wypłata gotówkowa czy przelew.
widzialem że po prostu tych pienedzy nie ma
ale z hisdtorii konta dowiedziałem sie że spłaca kredyt w SKOKu-
wiec może zacznę od tego, może w BIK-u powiedzą mi kto poręczał
kredyt (to może być jakaś poszlaka do stwierszenia kto w tym macza
palce) na jak długo i w jakiej wysokości, na razie dowiedziałem się
że oni udzielają kredytów bez zgody małzonka do kwoty 5 tys.
a tak wogóle zauwazyłem pewną prawidłowość że co roku jest jakś
sprawa na 5 tys.

tylko chcialbym żeby to nie skończyło się stwierdzeniu na co
poszły nasze pieniadze,
chciałabym aby żona zaczeła mówić, żeby doszła do wniosku że
rzeczywiście jest to nienormalna sytuacja, że w mażeństwie tak się
nie robi, i jak jest problem to żeby zacząć go rozwiazywać
czy sądzicie że pogasdanie np. z jej jakąś bliską przyjaciółką
i przekoananie jej do rozmowy z żoną da coś? bo sądzę że jak ja
zacznę mówić to znowu bezie wielka draka, wyzwiska i takie tam.....
(i tu jest kolejny problem, zona chyba nie uwaza mnie za partnera z
którym jest się na dobre i na złe, raczej tylko na dobre)

tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

18. Data: 2006-06-20 06:25:32

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

> A jeśli chodzi o "znikanie" pieniędzy.
> Jaka to średnio suma miesięcznie ?
>
> Bo z doświadczenia wiem, że około 200 zł miesięcznie potrafi zniknąć bez
> śladu właściwie na nic (kosmetyki, lepszy proszek do prania, gazety do
> czytania itd.)
> A potem miesiącami się to nawarstwia.
>
> Pozdrowienia.
>
> Basia

tu kłaniaja się kredyty brane bez mojej wiedzy, przedłużane na
własną rękę,
może tak:
- pierwsza spałta debetu- zaraz po ślubie- 5 tys. (dwa lata temu)
- spłata dwóch kredytów gdy kupowalismy mieszkanie - 5 tys.
(półtora roku temu)
- spłata kolejnego debetu (wykorzystanego na remont mieszkania) i
zniknięcie piebniedzy z konta - 5 tys. (rok temu)
- kolejny kredyt brany w SKOKu- od stycznia - rata ok 150 zł- nie wiem
na jak długo
- do tego dochodzą mniejsze kwoty których wczęsniej nie liczyłem- z
okresu przedmałzęnskiego a które wg żony poszły na spąłtę
AVONu- parę razy po kilkaset zł do tys.
tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

19. Data: 2006-06-20 06:33:40

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

> Moim zdaniem żona ma problem z kontorlą wydatków i te pieniądze jej się
> rozchodzą,
> potem bierze kredyt aby mieć na faktycznie wazne wydatki.

tak, ale na co się rozchodzą?
razem rbimy zakupy w marketach wiec wiem na co idą i le tej kasy
>
>
> Moim zdaniem oboje powinniście mieć dostęp do obu kont.
> Szczególnie Ty do jej i stale monitorować jej wydatki.
>

też tak mi sę wydaje, ale jak przekonać do tego żone że ja
POWINIENEM mieć dostęp, nie jestem w końcu kimś obcym tylko mężem
i ojcem
bo skoro ona uwaza inaczej i nie chce mi dać dobrowolnie dostępu do
konta...... to zrobiłem to co zrobiłem
tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

20. Data: 2006-06-20 06:39:11

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: Worien <w...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> a tak wogóle zauwazyłem pewną prawidłowość że co roku jest jakś
> sprawa na 5 tys.

Tak sobie myślę... może to strasznie głupie jest, ale może rodzina
(ojciec) miał kiedyś jakieś problemy z prawem, sprawę karną, upadek
firmy itd. i teraz Twoja żona (powiedzmy jako jedyna z rodziny, która
może takie pieniądze brać na kredyt) spłaca ratami jego długi? Stąd
wstyd, milczenie i dziwna reakcja ojca...

Powodzenia życzę
Worien

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry