Strona główna Grupy pl.soc.rodzina tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?

Grupy

Szukaj w grupach

 

tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 39


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2006-06-19 12:14:35

Temat: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora

Witam

Mam problem z żoną. A właście to chyba ona ma.
Chodzi mianowicie o pieniądze w małżeństwie. I nie wiem jak problem
rozwiązać, czy w ogóle jest do rozwiązania.
Ale od początku.
Jesteśmy po slubie dwa lata. Razem jednak mieszkamy prawie 4.
Zauważyłem że żona ma upodobanie do kredytów.
Półtora roku temu kupiliśmy mieszkanie na kredyt. Bank zażądał
przedstawienia wszystkich umów kredytowych. Wyszło wówczas że w
trakcie naszego mieszkania razem i, co prawda nieformalnego ale jednak
tworzenia domu rodzinnego - urodził nam się synek- żona wzięła
dwa kredyty w tajemnicy przede mną. Gdy zaczęliśmy mieszkać razem
wiedziałem że są jakieś tam kredyty które ona spłaca, ale gdy
bank zaczął sprawdzać, okazało się, że już w trakcie naszego
wspólnego życia Ona wziełea dwa kolejne (po części chyba na
spłatę starych). Była straszna granda, mało co abyśmy nie dostali
kredytu hipotecznego. Szybko swoimi oszczędnościami spłaciłem jej
te kredyty na kwote ponad 5 tys. On ze łzami w oczach obiecała mi
że już wiecej nie będzie tak sama robić (gdy kupowaliśmy
mieszkanie byliśmy pół roku po ślubie, więć jej obietnica wydaje
mi się oczywista biorąc pod uwagę małżeństwo). Wcześniej jeszcze
z prezentów ślubnych spłaciliśmy jej debet, żeby niepotrzebnie
bank nie pobierał ponad 600 zł odsetek rocznie. (kwota 5tys.)
Gdy zaczęliśmy remontować mieszkanie wykorzystaliśmy moje
oszczędności i jej debet (5 tys.), ja ponadto zaciągnąłem swój
debet (12 tys.). gdy z zakładu pracy dostałem 20 tys. zł kredytu, to
POSTANOWILIŚMY że część tych pieniezy pójdzie na spłatę JEJ
debetu. (uznałem że po doświadczeniach z kredytami wcześniejszymi
ja będę lepiej zarządzał swoim debetem niż żona swoim, na co
wyraziła zgodę). Przelałem jej pieniadze, ponadto postanowiliśmy
że jak teraz jej debet splaciliśmy to Ona wypowie umowe o debet w
koncie (gdyż to obniża zdolność kredytową, w razie gdybyśmy
brakli jakiś inny kredyt np. ratalny). Było to w marcu ubiegłego
roku. Po tym czasie żona zapewniała mnie że zamknęła debet, że
umowe ma wypowiedzianą. Jednak coś mi nie dawało spokoju. Mianowicie
nigdy nie pokazała mi wyciągu bankowego, robiła z tego tajemnicę,
we wrześniu przyszła do podpisu umowa o przedłużenie kredytu w
koncie itp.
Więc zaczałem ,,węszyć". W grudniu znalazłem jej login i hasło
do konta internetowego. Gdy wszedłem to się przeraziłem.
Okazało się że tych pieniędzy przelanych na spłatę debetu już od
początku sierpnia nie ma na koncie!!! (tyle tylko obejmowała historia
konta więc nie wiem kiedy dokładnie wyparowały), nie wiem co się z
nimi stało. Na moje podchwytliwe pytania czy zapłaciła za prąd, za
gaz odpowiadała twierdzaco (już wiedziałem że kłamie bo nie miała
zwyczajnie środków na koncie żeby zrobić takie przelewy). Wtedy
pokazałem jej wydruk konta w którym czarno na białym wynikały jej
kłamstwa. Wtedy był płacz, ale złośliwy, z tekstami że jak
będzie miałą okazję mnie raz oszukać to to zrobi. Teściu ,
świadek tego jak obnażyłem jej kłamstwa, spanikował, potem z
teściową przekazali mi że nie życzą sobie abym przychodził do ich
domu, ogólnie można powiedzieć zę przegiecie.
Nie dowiedziałem się na co poszły pieniadze, miesiąc prawie nie
spaliśmy w jednym lóżku, nie odzywalismy się, byłem bliski decyzji
rozwodu nawet umówiłem się do adwokata (bo co zrobić jak żona
ukrywa, oszukuje, wpędza rodzinę w długi, a potem jeszcze nie chce
się z tego wytłumaczyć..?)
Ale na boże narodzenie przemówiliśmy do siebie. porzuciłem plany
rozwodu.
Po tym jest jakiś spokój, choć ja nadal nie wiem na co poszła
kasa, na jej zarzuty że na wszystko ona musi się prosić, odpowiadam
jej że dopóki ma ciagle przede mą tajemnice to niech się nie dziwi
że zwyczajnie jej nie ufam i że ja ciagle czekam na wytłumaczenia
pewnych faktów.
W tym półroczu wpłynęło do naszej kasy trochę grosza za które
postanowilismy dokończyć remont mieszkania, ja w miedzyczasie
spłaciłem swój debet i zaciągnąłem znowu bo postanowiliśmy
kupić samochód, co było naszą wspólna decyzją. (bo za parę
miesięcy rodzina miała się powiększyć)
Jednak w trakcie wydawania pieniędzy zauważyłem żę nagle w jej
deklaracjach jest mniej pieniędzy niż wyliczyliśmy że będzie.
Wczoraj znalazłem jej nowy login, wszedłem na konto i znowu
szoook!!!!
Okazuje się że od pół roku spłąca jakiś dziwny kredyt w SKOKU,
rata 150 zł, ale ja sobie nie przypominam abyśmy rozmawiali na temat
takiego kredytu, nie przypominam sobie również aby te pieniadze były
zamienione w domu na konkretne zakupy (tak samo zresztą jak przy
poprzednich kredytach żony)

Proszę mi poradzić:
Co mam zrobić? Rozwód? Intercyza?
Wspólne konto? Tylko jak ustrzec się ze nie będzie takich kwiatków
w przyszłości (to chyba niemożliwe, podobnie jak ze zdradą)
Jeśli rozwód to jak to załatwić? Mamy jedno dziecko, drugie lada
dzień się narodzi.....

Nie chcę aby żona nasz pogrążyła po uszy, jak liczyłem ja ze
swoich oszczędności i kredytów spłaciłem jej w sumie ok. 20 tys.
długów. Nie jestem jakimś bogaczem, to dla mnie kupa forsy.....
Próba zaangażowania teściów nic nie pomogła, odwrócili się
dupą, nie chcieli zrozumieć sytuacji że z ich córką jest coś nie
tak (a może oni maczają palce w tych długach..)

Proszę tylko o niekomentowanie faktu że w sposób podstępny
wszedłem na jej konto, cóż...... nie było innego sposobu się
dowiedzieć prawdy, inaczej byłbym ciagle oszukiwany.....
I proszę tylko nie mówić że ja tylko o pieniadzach i pieniadzach..
bo naprawdę dla mnie nie są najważniejsze ale jako człowiek
rozsądny wiem że bez nich życie jest niemozliwie

Serdecznie dziękuję za cierpliwość tym co przeczytali i jeszcze raz
proszę o porady

tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


2. Data: 2006-06-19 12:29:19

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "Margola" <margola_@_kafeteria.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "tegesik" <s...@k...pl> napisał w
wiadomości news:1150719275.214492.228540@i40g2000cwc.googlegrou
ps.com...
Witam


Proszę mi poradzić:
Co mam zrobić? Rozwód? Intercyza?
Wspólne konto? Tylko jak ustrzec się ze nie będzie takich kwiatków
w przyszłości (to chyba niemożliwe, podobnie jak ze zdradą)
Jeśli rozwód to jak to załatwić? Mamy jedno dziecko, drugie lada
dzień się narodzi.....


_________________

Tak sobie myslę - rozwodzić chyba się nie warto. Ale na pewno warto
rozdzielić finanse. Ktoś musi dzieciom apewnić przyszłość... Porozmawiaj z
żoną, o ile to możliw -spokojnie. Powiedz, ze podjąłeś taką decyzję, bo
jeśli zdarzy się jakaś wpadka, zostaje Wam zawsze Twoja pensja i Twój
majątek. A to ze względu na dzieci bardzo potrzebne. Pewnie nie będzie to
łatwe. Musisz sie do takiej rozmowy przygotować na różne sposoby - formalnie
(zasięgnij opinii prawnika, co Wam grozi w wypadku długów, żądania spłaty
kredytu przez bank, sprawdź co daje formalna rozdzielność majątkowa i te
pe), emocjonalnie - musisz być gotowy na odpieranie jej agresji, łez i
pryrzeczeń poprawy - odpieranie nie w sensie werbalnym, tylko emocjonalnym -
rzeczowy, spokojny, zdystansowany. Nie daj sie wyprowadzic z równowagi
(kłótnia), nie daj się zbić z tropu (na każdy kontrargument musisz być
przygotowany).

Niczego nie załatwiaj na szybko. POdejdź też do psychologa, porozmawiaj,
może wskaże Ci jakieś możliwe przyczyny (może to jakiś -holizm, o którym nie
wiem, ja mam zakupoholizm i się leczę domowymi metodami ;) )

Margola, Której Też Tajemniczo Znikają Finanse


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


3. Data: 2006-06-19 12:52:24

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: Lila <H...@H...Com> szukaj wiadomości tego autora

tegesik <...> napisał:
> Więc zaczałem ,,węszyć". W grudniu znalazłem jej login i hasło
> do konta internetowego. Gdy wszedłem to się przeraziłem.
> Okazało się że tych pieniędzy przelanych na spłatę debetu już od
> początku sierpnia nie ma na koncie!!! (tyle tylko obejmowała historia
> konta więc nie wiem kiedy dokładnie wyparowały), nie wiem co się z
> nimi stało. Na moje podchwytliwe pytania czy zapłaciła za prąd, za
> gaz odpowiadała twierdzaco (już wiedziałem że kłamie bo nie miała
> zwyczajnie środków na koncie żeby zrobić takie przelewy). Wtedy
> pokazałem jej wydruk konta w którym czarno na białym wynikały jej
> kłamstwa. Wtedy był płacz, ale złośliwy, z tekstami że jak
> będzie miałą okazję mnie raz oszukać to to zrobi.

Wspolne zycie z osobą, ktorej nie mozna zaufac, jest fatalne.
Ale macie juz 2 dzieci wiec decyzja trudna.

Radzilabym rozmowe z żoną i to w jakiejs poradni rodzinnej.
Moze jak ktos z zewnatrz wyjasni jej, ze takich rzeczy sie nie robi, to
cos do niej dotrze. (A gdyby mimo wszsytko doszlo do sprawy rozwodowej
mialbys dowod, ze starales sie sytuację zmienic).

A w domu - rozdzielnosc majątkowa i podzial obowiazkow platniczych, przy
czym sam musialbys placic oplaty, ktore musza byc placone, zonie
zostawiajac wydatki "jedzeniowe".

Pozdrowienia,
Lila

PS. Niestety teraz rozliczne instytucje przescigają sie w kredytach "na
zyczenie" - bez proby sprawdzenia zdolnosci kredytowej - co ma skutki
fatalne dla osob malo odpornych i wierzacych, ze zawsze jakos to bedzie.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


4. Data: 2006-06-19 12:56:56

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 19 Jun 2006 05:14:35 -0700, tegesik napisał(a):


> Serdecznie dziękuję za cierpliwość tym co przeczytali i jeszcze raz
> proszę o porady

Nie sądzę abym cokolwiek poradził, zastanowiło mnie jednak dlaczego
żona Ci nie chce powiedzieć co z pożyczaną kasą się działo. Czemu się
boi/wstydzi powiedzieć prawdę i być szczerą. Od tego bym zaczął tym
bardziej, że się na coś umawialiście. Warto jednak dać jej szansę
tym bardziej, że powód dla którego nie chce być szczera może się "w
głowie nie mieścić".

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


5. Data: 2006-06-19 12:57:05

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


> Niczego nie załatwiaj na szybko. POdejdź też do psychologa, porozmawiaj,
> może wskaże Ci jakieś możliwe przyczyny (może to jakiś -holizm, o którym nie
> wiem, ja mam zakupoholizm i się leczę domowymi metodami ;) )
>
> Margola, Której Też Tajemniczo Znikają Finanse


własnie też się nad tym zastanawiałem, czy to nie jakis nałóg ale
nie zwuważyłem, spechjalnych zakupów "ciuchowych" nie robi,
przez myśl mi kiedyś przebiegł hazard....... ale jakoś nie widzę
okazji

z tym spokojem to będzie trudno.
do tej pory jak spokojnie wpsominałem o tym ze są pewne sprawy nie
omówinione że ja cały czas czekam , że jeśli chce aby miał do
niej zaufanie pod tym względem to musi mi powiedizeć co się dzieje
bo widzę jest problem.....
ona reagowała...... milczeniem, nie podejmowała tematu........., po
prostu milczała

tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


6. Data: 2006-06-19 13:01:26

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



tegesik wrote:

> przez myśl mi kiedyś przebiegł hazard....... ale jakoś nie widzę
> okazji

W internecie jest cale mnostwo okazji ;-(
Mnie to tez przeszlo na mysl, zwlaszcza jak nie widzisz, zeby cos sie w
domu pojawialo.

D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


7. Data: 2006-06-19 13:07:46

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "tegesik" <s...@k...pl> szukaj wiadomości tego autora


puchaty napisał(a):
> Dnia Mon, 19 Jun 2006 05:14:35 -0700, tegesik napisał(a):
>
>
> > Serdecznie dziękuję za cierpliwość tym co przeczytali i jeszcze raz
> > proszę o porady
>
> Nie sądzę abym cokolwiek poradził, zastanowiło mnie jednak dlaczego
> żona Ci nie chce powiedzieć co z pożyczaną kasą się działo. Czemu się
> boi/wstydzi powiedzieć prawdę i być szczerą. Od tego bym zaczął tym
> bardziej, że się na coś umawialiście. Warto jednak dać jej szansę
> tym bardziej, że powód dla którego nie chce być szczera może się "w
> głowie nie mieścić".
>
> puchaty
mnie też to zastanawia.. co ona zrobiła z taką kasą
ale wg mnie po to ma się męża/żonęże w razie kłopotów to ten
drugo/druga pomże wyciagną z opresji, nie tylko finansowej
gdy próbowałem nawiazywać do tych długów, zwłaszcza do tej kasy
którą przelałemjej w ubiergłym roku na zakmnięcie debetu,
spokojnie, tłumacząc jej że pewne sprawy mamy nie wyjasnione, że
nie beę miał do niej zauwfania w sprawach finansowych (co skutkowało
tym , że gdy chciała jakieś pieniadze, to zawsze wypywałem sie na
co i po co, co skolei ją strasznie denerwowało) dopóki m nie powie
co sie dzieje, to ona wówczas odpowiadała ........... milczeniem
tylko milczeniem, jakbyśmi nie rzmawiali o tym
tegesik

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


8. Data: 2006-06-19 13:24:56

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: puchaty <p...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Mon, 19 Jun 2006 15:01:26 +0200, Dunia napisał(a):

>
>
> tegesik wrote:
>
>> przez myśl mi kiedyś przebiegł hazard....... ale jakoś nie widzę
>> okazji
>
> W internecie jest cale mnostwo okazji ;-( Mnie to tez przeszlo na mysl,
> zwlaszcza jak nie widzisz, zeby cos sie w domu pojawialo.

Mi raczej przeszło, że ona pomaga komuś ale się wstydzi- może rodzinie
(ta reakcja teściów...). Sam nie wiem.

puchaty

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


9. Data: 2006-06-19 13:29:17

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: "niezbecki" <s...@l...po> szukaj wiadomości tego autora

tegesik<s...@k...pl>
news:1150719275.214492.228540@i40g2000cwc.googlegrou
ps.com

> Witam
>
> Mam problem z żoną. A właście to chyba ona ma.
> Chodzi mianowicie o pieniądze w małżeństwie. I nie wiem jak problem
> rozwiązać, czy w ogóle jest do rozwiązania.
[...]

Run, rabbit, run!

Paff
--
"They are smart. They are creative. They are committed. They have no regard
for human life, neither ours nor their own," Harris said. "I believe this
was not an act of desperation, but rather an act of asymmetrical warfare
waged against us."
- Kontradmirał Harry Harris po udanym potrójnym samobójstwie więźniów w
Guantanamo


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


10. Data: 2006-06-19 13:32:50

Temat: Re: tajemnicze wydatki, długi żony- długie. co z tym zrobić?
Od: Dunia <d...@n...o2.pl> szukaj wiadomości tego autora



puchaty wrote:

>
> Mi raczej przeszło, że ona pomaga komuś ale się wstydzi

Tez moze byc. Moze rodzice/rodzenstwo maja jakies dlugi ?
Bardzo dziwna jest ta nerwowa reakcja lub milczenie.
Wyglada na to, ze rzeczywiscie jest cos waznego w zyciu zony, o czym
autor watku nie wie, ale co dokladnie... to juz wrozenie z fusow.

D.
--
Sharks cause fatal injuries to about 12-25 humans per year.
Humans kill about 100 million sharks per year.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2 ... 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Szukasz pieniedzy?
Proszę pomóż mi!!!
bylo: mam romans....:)
Ma ktoś pomysł na żonę?
prawo dziecka do dziedziczenia po ojczymie

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Nie będziesz cudzołożył."
Znalazłam kanał na YouTube dla dzieci i nie tylko i poszukuję podobnych
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.
Mechanizmy obronne a zakazowe wychowanie dzieci.

zobacz wszyskie »