DeDe napisał(a):
> > I, nie porownuje tu dobrowolnych datkow do USTAWOWEJ
> > kwoty, lecz potepiam decyzje wydawania wspolnych
> > pieniedzy na duperele.
>
> Jakie tam "wspólne" pieniądze? "Wspólne" pieniądze to masz ze swoim
> facetem. Naród liczy ze 40 milionów obywateli i spora część z nich może
> być za tym, żeby budować muzea. No i jakie znowu duperele? Państwo
> prowadzi swoją politykę historyczną i kulturalną, ale ma zaprzestać,
> ponieważ bydło oczekuje wyłącznie żarcia i igrzysk? A dotacje do teatrów,
> książek, czasopism - też potępisz? Luzu trochę:)
>
> D.

Każdy płaci podatki i z moich podatków kupuje się badziewia. Jak
kochasz badziewia, to za swoje pieniądze je kupuj...trochę luzu, jak
chce aby moimi pieniędzmi nakarmiono dzieci..a ty za swoje kupuj
badziewia. To muzeum z kasy własnej a nie głodujących podatników
powinno być budowane. Czyli powiedzmy posłałaś mnie , polityka, po
ziemniaki, a ja kupiłem za twoje pieniądze wódeczkę. Tak się zachowują
politycy, kupują wódeczkę muzealną jak naród posłał po ziemniaki.