Data: 2002-12-30 12:30:46
Temat: Re: takie pytanko
Od: "-=Mariusz=-" <N...@A...ASD>
Pokaż wszystkie nagłówki
Użytkownik "*szaaa*" <s...@o...pl> napisał w wiadomości
news:auohpv$do2$1@news.tpi.pl...
>
> Użytkownik "Julek" <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:auilfb$fpv$1@news.tpi.pl...
> >
> > "Lepiej gdy kobieta cie nienawidzi niż gdy cie ignoruje"
> > Jaki macie stosunek do powyższego cytatu?
> >
> >
> Bardzo emocjonalny.....
> Nienawidzi się tak samo mocno, jak się kochało.
> To uczucia o podobnej "sile rażenia".
> Nienawidzi się gdy jeszcze wspomnienia bolą.
> Dopóki się nienawidzi, to sie czuje.
> Ignorancja to stan obojętności, wygaszenia uczuć i emocji.
> W tym kontekście uważam to zdanie za prawdziwe
> i piękne.
> A zatem:
> "Lepiej gdy kobieta cię nienawidzi ( bo jeszcze odczuwa cokolwiek, bo
> pamięta, bo myśli ) niż gdy cię ignoruje ( bo już nie czuje)"
> Dla ułatwienia powiem, że jestem kobietą.
> Pozdrawiam
>
> --
> *szaaa*
>Lepiej gdy kobieta cię nienawidzi ( bo jeszcze odczuwa cokolwiek, bo
> pamięta, bo myśli )
- uprzedmiotowiona (w swoim zapale) kobieta. Co pamięta kobieta, która
nienawidzi? Może swoje upokorzenie, niespełnione nadzieje. Jeśli nie
otrząśnie się, jest chyba tyle samo warta, co jej niedawny.
*szaaa* Jeśli Cię coś rozjedzie, to albo kieruje tym czymś cham, albo nawet
Cię nie zauważył. Przed chamstwem można się bronić, ale poświęcać temu swoje
emocje? Ale jak można nienawidzieć upośledzonego za Jego upośledzenie.
Czy Ci ułatwię mówiąc, że nie jestem kobietą?
Pozdrawiam
--
-Mariusz- http://www.porpsy.phg.pl
|