Path: news-archive.icm.edu.pl!newsfeed.gazeta.pl!fu-berlin.de!uni-berlin.de!individua
l.net!not-for-mail
From: "ksRobak" <k...@f...polbox.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: teoria moralnego spisku świątecznego
Date: Fri, 24 Dec 2004 08:42:31 +0100
Lines: 69
Message-ID: <3...@i...net>
References: <cqg7l2$ce2$1@atlantis.news.tpi.pl>
X-Trace: individual.net alvnomlrKftIbgb6/97JeQYWclyXRFibtJHL4wRB+v1aUjok4G
X-Priority: 3
X-MSMail-Priority: Normal
X-Newsreader: Microsoft Outlook Express 6.00.2800.1437
X-MimeOLE: Produced By Microsoft MimeOLE V6.00.2800.1441
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:299467
Ukryj nagłówki
"Jesus" n...@p...onet.pl
news:cqg7l2$ce2$1@atlantis.news.tpi.pl...
> Święta to okres który pokazuje nasze przywiązanie do
> tradycji. Dzięki nim można zauważyć jak sprawnie działają
> te nawyki, wpajane przez pokolenia i zakiszone społecznym
> konformizmem w tego typu obrządkach.
>
> Zostawiamy jednen talerzyk dla gościa...
>
> Tradycja i Religia idą w parze... właściwie to tak musi być
> bo nawyki to dobry mechanizm dla kogoś kto chce zawładnąć
> czyimiś umysłami.... To też datego ostrzy i doświadczeni
> "gracze" w polityce widzieli zagrożenie w Religii
> (opium dla mas). Ale bardzo dobrze już widać że Masami
> można się bawić na różne sposoby, a Religia jest nieświadoma
> swojego wpływu. Otóż z prostej przyczyny ludzie nią sterujący
> to oprócz tego, że jak każdy człowiek egoiści to również ludzie
> idei, czyli tacy co wierzą w swój światopogląd i dopasowują do
> niego swoją moralność. Choć być może ktoś tym po ciuchu steruje
> a papierz to tyko pionek, tu przecież chodzi o duże wpływy, nie
> każdy umie się oprzeć by nie umoczyć w tym swoich tłustych
> paluchów.
>
> No więc co z ich moralnością nie tak? Jak w każdym przypadku
> moralności, która musi się dostosować ludzie zaczynają grać
> na dwa fronty:
> -pierwszy to taki gdzie jestem ja w oczach innych (mam innych
> sumienie interpretuje je),
> -drugi czyli gdzie moje EGO widzi zło tam gdzie coś jest przeciwko
> nam a dobro gdy ja mogę sobie wziąść.
>
> W zasadzie to zwykła ludzka moralność, ale jest jeszcze ta
> narzucona przez ideologię, którą się wyznaje. Więc nie jest człowiek
> uzależniony od społecznych moralności ale też od swojej własnej (a
> raczej narzuconej przez pogląd który się akceptuje). W przypadku
> autorytetu ślepo mniej, lub bardziej w niego wierzy.
> Tkwiący w takiej moralności ludzie oceniają postępki czy inne
> demony i ukierunkowują swoje działania w kierunku jaki moralnośc
> mu wyznacza.
> W zasadzie oprócz tego że nie ma się wolności w ocenie i własnego
> zdania na to co dobre a co złe istnieje jeszcze jedno zagrożenie w
> takiej moralności otóż myślę, że każdy ma coś takiego jak
> indywidualne przeżycia i doświadczenia i w ten sposób sobie
> indywidualny każdy układa sumienie... a więc podporządkowywanie
> się nadgórnemu systemowi nie ma sensu bo zostanie niezrozumiane,
> a osobista interpretacja spowoduje nie tylko efekt podwójnej sztucznej
> moralności ale również wewnętrze walki jednostki...
> [Jesus]
U podstaw GTW leży podwójna moralność:
inny "stosunek" dla swoich (NADludź - dupolizostwo, strach)
a inny dla obcych ("byle kto" - pogarda, szyderstwo, nienawiść)
Narzędzia socjotechniki i manipulacji społeczeństwem poprzez
ogłupiające hasła i odmóżdżające slogany tworzą u podatnych
odbiorców stan podświadomych odruchów (chipnoza społeczna -
porównaj reklamy, festyny wyborcze itd)
Ponieważ w swojej działalności nie szanują człowieka cząsto
mają "wyrzuty sumienia" stąd poszukiwanie medykamentów
po zażyciu których te wyrzuty można przytłumić aby zapomnieć
to ZŁO które się wyrządza bliźniemu.
A więc: psychopatia na szczytach władzy niezależnie od doktryny,
ideologii czy światopoglądu. Motorem jest "żądza pieniądza"
(gorączka złota).
szczęśliwej gwiazdki życzy
REdaktor Edward Robak
|