Data: 2003-01-04 15:35:42
Temat: Re: test ciążowy - EOT
Od: dradam <x...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
On Sat, 4 Jan 2003 13:32:41 +0100, "WALDIM" <w...@a...pl>
wrote:
>> >pewne partie zawsze wykazuja ciaze, a pewne zawsze wykazuja, ze ciazy nie
>ma
>> >niezaleznie od stanu pacjentki...
>> >oczywiscie mam tu na mysli testy jakosciowe, dostepne w aptekach
>> Jezus Maria ! Zartujesz ?
>> Jak to moze byc ?
>
>no najnormalniej w swiecie...
>duza czesc testow to najzwyklejsze buble, dopuszczone do obrotu za ciezkie
>pieniadze...
Ufff...
A juz sie martwilem, ze wystarczy uzyc wskaznika z jednego opakowania
zeby zajsc w ciaze, a z drugiego - aby ciaze przerwac !
A tak a propos ! Czy Ty, WALDI, to jestes bardziej ginekolog czy
poloznik ?
Bo nie za bardzo rozumiem po co tym Paniom to wszystko tlumaczysz. I
robisz im zamieszanie w glowach. I potem one sa "confused" - tak jak
ta "blondynka".
Ona pewno teraz sadzi, ze aby zajsc w ciaze to trzeba nie przyjac
jakiejs tabletki, a zeby nie zajsc to trzeba ja polknac. A przeciez
sprawy sie maja inaczej. Do tego aby zajsc w ciaze potrzebny jest
"PRATEK". I jak on ma orgazm wewnatrz blondynki to ona ma szanse zajsc
, a jak nie ma - to ona nie ma najmniejszych szans. No nie ?
BTW.: Jak jestes poloznik to rozumiem po co to robisz . Trzeba swoj
interes popierac. Zawsze sie przyda pare dodatkowych ciaz i porodow
aby zbilansowac ksiazeczke czekowa. Ile teraz sie kasuje za
ciaze/porod w Polsce ?
Pozdrawiam
dradam
|