Data: 2005-08-14 19:16:11
Temat: Re: test mmpi
Od: vonBraun <interfere@O~wywal~2.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
... z Gormenghast wrote
w news://news.ipartners.pl:119/dcljri.3vs4sa9.2@gorm.h
597d5945.invalid
> "vonBraun" w news:dckrn3$jbp$1@news2.ipartners.pl...
> /.../
>
>
>
>>Dzieki za info.
>>
>>vB
>
>
> Widzisz teraz, gdzie leży pogrzeb Twojej wcześniejszej odpowiedzi?
Której i w jakim fragmencie?
>
>
>>Podanie Ci jakiejkolwiek interpretacji jest wpływaniem na Twoją
>>odpowiedź - w istocie zależy ona właśnie od tego jak zinterpretujesz
>>pytanie. Aby test badał to co bada spróbuj posługiwać się własnymi -
>>osobistymi interpretacjami - zarówno pytań jak i całej sytuacji badania.
>
>
> Aż się prosiło, by zapytać Cię, co to znaczy "aby test badał to co bada",
Użyłem w znaczeniu: badał także badanego a nie tylko badającego :-)
> oraz jak się ma jego kondycja do stanu aktualnego, gdzie "konsultantów"
> od mmpi pod dostatkiem. A to przecież tylko wierzchołek G.L.
Kondycja metody zależna jest od warunków jej stosowania.
To pytanie z serii "jaką wędką łowi się największe ryby" :-)
>
>
> Wybacz - to tylko luźna uwaga.
> Przyjemnego urlopowania :).
Dzieki.
>
>
> All
> ps. zapytam jeszcze, w jaki sposób test nabywa odporność (jeśli nabywa
> Twoim zdaniem) na zmiany zachodzące w otoczeniu - tzn czy test "wie",
> że klient przerabia go nie po raz pierwszy,
Po co kwestionariuszowi taka odporność?
Odporność na to co powyżej,
i to co poniżej:
> że mial np. dostęp do wyników
> i interpretacji szczegółowych? A może nawet i kluczy.
powinna zapewniać relacja terapeutyczna.
> W dzisiejszych czasach, kiedy najlepsi specjaliści okazują się zboczeńcami
> krzywdzącymi dzieci, jak też pierwsze osoby w państwie "mylą się"
> w zeznaniach co do swego wykształcenia bądź stanu majątkowego...
> trudno uwierzyć w marginalność pobudek merkantylnych w zawodzie
> psychologa.
>
Cóż, po przejrzeniu strony internetowej
http://www.chem.uni.torun.pl/~kuchar/
i sposobu w jaki bada on pacjentów testem MMPI
przestaje się wierzyć w "marginalność pobudek merkantylnych"
dra Kucharskiego.
Mam nadzieję, że nie każesz mi się za niego tłumaczyć:-)
pozdrawiam
vonBraun
|