to dla przecietnego zjadacza mieska

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 28

1. Data: 2005-03-10 11:18:45

Temat: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

W ramach ciekawostki (przeciętny zjadacz mięska nie wie przecież
co to mięsko jadło):

Podstawowe założenia programu RiM przemysłu utylizacyjnego
w Polsce z 2002 r.(PDF) http://42.pl/url/bbW

--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2005-03-10 13:18:48

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaszczur" <m...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd30b8l.mrg.mija.szybko@r.a.pl...
>W ramach ciekawostki (przeciętny zjadacz mięska nie wie przecież
> co to mięsko jadło):
>
> Podstawowe założenia programu RiM przemysłu utylizacyjnego
> w Polsce z 2002 r.(PDF) http://42.pl/url/bbW

No i czego to dowodzi?
Czy z tego powodu, że jakiś kretyn może w swej bezmyślnej pazerności
wrzucić odpady zakwalifikowane do utylizacji do krowiego koryta,
ja mam przestać jeść mięso?
Czy z tego powodu, że salmonella lubi żółtka mam je przestać jeść?
Czy z tego powodu, że mogę być potrącona przez samochód mam nie
przechodzić przez jezdnię?

Czym Ty mnie straszysz? Boisz się jeść produkty odzwierzęce - nie jedz.
Tylko pamiętaj też nie używać całego arsenału produktów mających
zwierzęce komponenty, z lekami i kosmetykami włącznie.

Stosujesz idiotyczne argumenty prowegetariańskie. Metoda unikania
produktów zwierzęcych z powodu domniemanego czynnika szkodliwego jest
prostą drogą do własnej degradacji. I jest wielce prawdopodobne, że
niedługo wyhodujesz sobie jeszcze większe strachy.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2005-03-10 13:41:46

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:

>> W ramach ciekawostki (przeciętny zjadacz mięska nie wie przecież
>> co to mięsko jadło):
>> Podstawowe założenia programu RiM przemysłu utylizacyjnego
>> w Polsce z 2002 r.(PDF) http://42.pl/url/bbW
> No i czego to dowodzi?
> Czy z tego powodu, że jakiś kretyn może w swej bezmyślnej pazerności
> wrzucić odpady zakwalifikowane do utylizacji do krowiego koryta,
> ja mam przestać jeść mięso?
> Czy z tego powodu, że salmonella lubi żółtka mam je przestać jeść?
> Czy z tego powodu, że mogę być potrącona przez samochód mam nie
> przechodzić przez jezdnię?
Cierpisz na skłonność do nadinterpretacji.

Podałem tylko przykład skąd powstaje mięso kupowane w sklepach, i tak:

Mączki pochodzenia zwierzęcego ze względu na wysoką zawartość białka i
ich oczekiwaną jakość zdrowotną są najbardziej wartościowym,
wysokobiałkowym materiałem paszowym. (...) Od 1.04.2001 r. w produkcji
tych mączek mogą być zużywane tylko odpady niskiego ryzyka, to jest:
- ryby złowione na otwartym morzu z przeznaczeniem na mączkę rybną,
świeże odpady z ryb pochodzące z przetwórstwa ryb;
- odpady zwierząt rzeźnych pochodzące od zwierząt uznanych za zdatne do
spożycia;
- skóra, wełna, sierść, *pióra*[1], rogi, kopyta, racice, krew pochodzące od
zwierząt rzeźnych poddanych badaniu, a także skóry zwierząt futerkowych;
- środki spożywcze nie przeznaczone do konsumpcji, ale nie stanowiące
zagrożenia zdrowia ludzi;
- mleko pozyskane od zdrowych zwierząt.

Nie będę cytował odpadów innych stopni ryzyka niż "niskie", używanych
wcześniej do produkcji pasz. Szkoda Waszego apetytu.

[1] - Jurek zobacz.

--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2005-03-10 14:24:22

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:

> Czym Ty mnie straszysz?
Wcale nie straszę, ale czy zastanawiałaś się kiedyś, że jakiś nieuczciwy
przedsiębiorca, będący właścicelem zakładu wędliniarskiego, w obliczu
grożącej mu upadłości może dodać takiej lub innej mączki kostnej do
dajmy na to parówek? Zwiększy tym tanim kosztem ilość białka do
obowiązującej normy bodajże 9%.

Przecież od dawna się stosuje mączki kostne w karmach dla zwierząt
mięsożernych:
"Szczególna przydatność mączek zwierzęcych ma miejsce w produkowanych
karmach dla zwierząt mięsożernych lisy, norki, a także psów i kotów.
Udział mączek w paszach dla tych zwierząt jest duży i wynosi przeciętnie
do 25%."

--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2005-03-10 15:05:58

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaszczur" <m...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd30m4m.ofj.mija.szybko@r.a.pl...
> Przeglądam pl.misc.dieta
> a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:
>
>> Czym Ty mnie straszysz?

> Wcale nie straszę, ale czy zastanawiałaś się kiedyś, że jakiś
> nieuczciwy
> przedsiębiorca, będący właścicelem zakładu wędliniarskiego, w obliczu
> grożącej mu upadłości może dodać takiej lub innej mączki kostnej do
> dajmy na to parówek? Zwiększy tym tanim kosztem ilość białka do
> obowiązującej normy bodajże 9%.

Takiego "przedsiębiorcę" przerobiłabym na... mączkę kostną ;[
A serio. Na dobrą sprawę ową mączkę (czy inne "ekstra" wypełniacze)
można praktycznie wpakować nielegalnie niemal do każdego produktu
spożywczego, niekoniecznie mięsnego.
Przy takim założeniu musiałabym przejść na bretarianizm, a i powietrze
też nie jest najzdrowsze. A domniemywanie, to jeszcze nie powód aby
zrezygnować z tak wartościowego pożywienia, jakim są wszystkie
produkty zwierzęce.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2005-03-10 16:30:41

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: Marcin 'Cooler' Kuliński <m...@p...gazeta.blah> szukaj wiadomości tego autora

jaszczur w wiadomości news:slrnd30jkq.o2a.mija.szybko@r.a.pl pisze:
> Przeglądam pl.misc.dieta
> a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:

>> No i czego to dowodzi?
>> Czy z tego powodu, że jakiś kretyn może w swej bezmyślnej pazerności
>> wrzucić odpady zakwalifikowane do utylizacji do krowiego koryta,
>> ja mam przestać jeść mięso?
>> Czy z tego powodu, że salmonella lubi żółtka mam je przestać jeść?
>> Czy z tego powodu, że mogę być potrącona przez samochód mam nie
>> przechodzić przez jezdnię?

Krysiu, badzze konsekwentna. Czy to nie Ty chcialas eliminowac z piramidy
zywieniowej zboza tylko dlatego, ze 1% populacji cierpi na nietolerancje
glutenu?

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2005-03-10 17:29:31

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: "Krystyna*Opty*" <K...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Marcin 'Cooler' Kuliński" <m...@p...gazeta.blah>
napisał w wiadomości news:d0pspj$el4$1@inews.gazeta.pl...
> jaszczur w wiadomości news:slrnd30jkq.o2a.mija.szybko@r.a.pl pisze:
>> Przeglądam pl.misc.dieta
>> a tam użytkownik Krystyna*Opty* pisze:
>
>>> No i czego to dowodzi?
>>> Czy z tego powodu, że jakiś kretyn może w swej bezmyślnej
>>> pazerności
>>> wrzucić odpady zakwalifikowane do utylizacji do krowiego koryta,
>>> ja mam przestać jeść mięso?
>>> Czy z tego powodu, że salmonella lubi żółtka mam je przestać jeść?
>>> Czy z tego powodu, że mogę być potrącona przez samochód mam nie
>>> przechodzić przez jezdnię?
>
> Krysiu, badzze konsekwentna. Czy to nie Ty chcialas eliminowac z
> piramidy
> zywieniowej zboza tylko dlatego, ze 1% populacji cierpi na
> nietolerancje glutenu?

Chciałam eliminować z piramidy żywienia? Nie zrozumiałeś mnie.
1. Ja nie mówiłam o eliminacji całkowitej.
2. Ja mówię, że skoro zboże nie jest ZE SWEJ NATURY tak stuprocentowo
zdrowe, to absurdem jest zalecanie go jako PODSTAWY żywieniowej (czyt.
największa część dziennego menu to zboża) i utrzymywanie że jest ono
ZDROWE, bo nie jest.

Krystyna

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2005-03-11 08:42:52

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: "..." <n...@m...maila> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaszczur" <m...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd30jkq.o2a.mija.szybko@r.a.pl...
> Podałem tylko przykład skąd powstaje mięso kupowane w sklepach, i tak:
>
> Mączki pochodzenia zwierzęcego ze względu na wysoką zawartość białka i
> ich oczekiwaną jakość zdrowotną są najbardziej wartościowym,
> wysokobiałkowym materiałem paszowym. (...) Od 1.04.2001 r. w produkcji
> tych mączek mogą być zużywane tylko odpady niskiego ryzyka, to jest:
> - ryby złowione na otwartym morzu z przeznaczeniem na mączkę rybną,
> świeże odpady z ryb pochodzące z przetwórstwa ryb;
> - odpady zwierząt rzeźnych pochodzące od zwierząt uznanych za zdatne do
> spożycia;
> - skóra, wełna, sierść, *pióra*[1], rogi, kopyta, racice, krew pochodzące
> od
> zwierząt rzeźnych poddanych badaniu, a także skóry zwierząt futerkowych;
> - środki spożywcze nie przeznaczone do konsumpcji, ale nie stanowiące
> zagrożenia zdrowia ludzi;
> - mleko pozyskane od zdrowych zwierząt.
>
> Nie będę cytował odpadów innych stopni ryzyka niż "niskie", używanych
> wcześniej do produkcji pasz. Szkoda Waszego apetytu.

he he i myslisz ze to co napisales obrzydzi mieso komukolwiek? A czy fakt ze
w gospodarstwach eko do nawozenia pomidorow uzywa sie rozpuszczonego
krowiego lajna sprawia ze Ty nie jadasz pomidorow??? Jesli mamy pojsc za
ciosem i zrezygnowac w tych warunkach z miesa to Ty powinienes jak
najszybciej zrezygnowac z pomidorow (i nie tylko). Poza tym o co Ci chodzi z
tymi piorami? To jakas fobia czy co??? Znam mnostwo rzeczy ktore bardziej
obrzydzaja jedzenie niz piora... Np krowie lajno :D
Pozdrawiam....
Jadaczka miesa, z czego by ono nie bylo :D (A tak swoja droga tyle
wspanialych rzeczy marnuje sie na pasze... Ja np uwielbiam swinskie uszy,
niegdys dodawane do salcesonow... Co ja bym dala za taki salceson z
uszami...

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2005-03-11 09:08:48

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora

Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik ... pisze:

>> Podałem tylko przykład skąd powstaje mięso kupowane w sklepach, i tak:
>>
>> Mączki pochodzenia zwierzęcego ze względu na wysoką zawartość białka i
>> ich oczekiwaną jakość zdrowotną są najbardziej wartościowym,
>> wysokobiałkowym materiałem paszowym. (...) Od 1.04.2001 r. w produkcji
>> tych mączek mogą być zużywane tylko odpady niskiego ryzyka, to jest:
>> - ryby złowione na otwartym morzu z przeznaczeniem na mączkę rybną,
>> świeże odpady z ryb pochodzące z przetwórstwa ryb;
>> - odpady zwierząt rzeźnych pochodzące od zwierząt uznanych za zdatne do
>> spożycia;
>> - skóra, wełna, sierść, *pióra*[1], rogi, kopyta, racice, krew pochodzące
>> od
>> zwierząt rzeźnych poddanych badaniu, a także skóry zwierząt futerkowych;
>> - środki spożywcze nie przeznaczone do konsumpcji, ale nie stanowiące
>> zagrożenia zdrowia ludzi;
>> - mleko pozyskane od zdrowych zwierząt.
>>
>> Nie będę cytował odpadów innych stopni ryzyka niż "niskie", używanych
>> wcześniej do produkcji pasz. Szkoda Waszego apetytu.
>
> he he i myslisz ze to co napisales obrzydzi mieso komukolwiek?
(...)
> Jadaczka miesa, z czego by ono nie bylo :D
Wyżej wymienione rzeczy kłócą się z moim poczuciem estetytki.

(A tak swoja droga tyle
> wspanialych rzeczy marnuje sie na pasze... Ja np uwielbiam swinskie uszy,
> niegdys dodawane do salcesonow...
Uszy się przecież używa do np parówek.

> Co ja bym dala za taki salceson z uszami...
To sobie zrób. Na targowiskach można chyba też kupić.
Są też takie sklepy z wiejską żywnością, wiesz?

--
( . '">
) L_
( /[__
<^ |mj

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2005-03-11 09:40:54

Temat: Re: to dla przecietnego zjadacza mieska
Od: "slawek" <s...@b...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "jaszczur" <m...@c...op.pl> napisał w wiadomości
news:slrnd32o11.c7p.mija.szybko@r.a.pl...
> (A tak swoja droga tyle
> > wspanialych rzeczy marnuje sie na pasze... Ja np uwielbiam swinskie uszy,
> > niegdys dodawane do salcesonow...
> Uszy się przecież używa do np parówek.
>

ale shomogenizowane ;( nie ma to jak pochrupać w całości ;)

> > Co ja bym dala za taki salceson z uszami...
> To sobie zrób. Na targowiskach można chyba też kupić.
> Są też takie sklepy z wiejską żywnością, wiesz?
>

bez problemu można kupić tylko musi być z małej masarni

Slawek