Path: news-archive.icm.edu.pl!mat.uni.torun.pl!news.man.torun.pl!newsfeed.pionier.net
.pl!news.nask.pl!news.nask.org.pl!newsfeed.tpinternet.pl!atlantis.news.tpi.pl!n
ews.tpi.pl!not-for-mail
From: Flyer <f...@p...gazeta.pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: totalne załamanie
Date: Sat, 04 Mar 2006 17:06:59 +0100
Organization: zzz
Lines: 60
Message-ID: <ducdvm$mlg$1@atlantis.news.tpi.pl>
References: <dt9qiu$d9g$1@nemesis.news.tpi.pl> <dtagpt$pej$1@nemesis.news.tpi.pl>
<1...@s...sytes.net> <dtlelt$ska$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dtm5g8$2cu$1@nemesis.news.tpi.pl> <dtnbj0$iu4$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dto0ef$pvl$1@atlantis.news.tpi.pl> <dtqroq$osv$1@atlantis.news.tpi.pl>
<dtrj1h$c8u$1@nemesis.news.tpi.pl> <dts0nd$bnl$1@nemesis.news.tpi.pl>
<dtu4g0$gp8$1@nemesis.news.tpi.pl> <dtvuih$jrn$1@nemesis.news.tpi.pl>
<du3b30$p84$1@nemesis.news.tpi.pl>
<o...@4...com>
NNTP-Posting-Host: qb76.warszawa.cvx.ppp.tpnet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset=iso-8859-2
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: atlantis.news.tpi.pl 1141488440 23216 217.99.11.76 (4 Mar 2006 16:07:20 GMT)
X-Complaints-To: u...@t...pl
NNTP-Posting-Date: Sat, 4 Mar 2006 16:07:20 +0000 (UTC)
User-Agent: Noworyta News Reader/2.9
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:339962
Ukryj nagłówki
Bremse; <o...@4...com> :
> On Wed, 01 Mar 2006 06:21:05 +0100, Flyer wrote:
>
> (...)
> >Jeszcze lepsza zabawa jest wtedy, kiedy kobieta czuje podniecenie na
> >widok mężczyzn, samozaspokaja się, ale faceta, który "chce seksu"
> >odrzuca
>
> Spotkałeś kiedyś taki element? Bo przyznam się, że nie wiedziałem o
> istnieniu takich indywiduów.
Prawdopodobnie tak, kiedyś - niektóre kobiety potrafią szczytować dosyć
cicho, ale dla wprawnego ucha ... ;)
Teoretycznie i na logikę - samozaspokajanie spełnia kryteria zachowań
kompulsywnych kobiet - daje ukojenie i nie jest znane otoczeniu/nie
podlega ocenie społecznej [to coś jak model alkoholizmu u kobiet, tzw.
picie do lustra]. Jeżeli odrzucić przyczyny zewnętrzne, które powodują,
że kobiety nie są skore do seksu z mężczyznami [negatywne emocje wobec
nich, lęki, ocena społeczna itd.] to może okazać się, że sam seks w
domowym zaciszu i bez partnera może być dosyć często praktykowany.
Gdyby kobiety istotnie nie wykazywały skłonności do zachowań
kompulsywnych, to można by uznać to co napisałem za fałsz - niestety tak
nie jest. Zasugerowałbym nawet, że statystycznie mają wyższą skłonność
do takich zachowań, ale maskują/hamują je kryteria społeczne i lękowe.
> > - jak myślisz dlaczego?
>
> Niech pomyślę ;-) Bo ma coś z garem? ;-)
Niewątpliwie - choć jest to raczej niekonsekwencja.
>
> > - boi się seksu, czy mężczyzn/ludzi? ;)
>
> Chyba wszystkiego po trochu, ale sądzę że wynika to z tego że ma coś z
> .... ;-)
Trochę ograniczyłem powody - powyżej dodałem - ale żartobliwie mogę
uznać, że mają coś z garem. ;) Ogólnie - różne duperelowate
psychologiczne poradniki uczą racjonalizacji lęków, ale nie uczą, że
racjonalizacja [treść] oddaje często *tylko* siłę lęku, ale nie oddaje
przyczyny - lęk wynika z warunkowań, odbioru bodźców, jest endogenny lub
egzogenny, ale np. nie związany z partnerem itd. - jak to kiedyś
tłumaczyłem koledze - kłótliwość żony może być wywołana tym, że obok
przejechał tramwaj - czysta ruletka. Kluczowe staje się więc uspokojeie
takiej osoby [lękliwej] lub zagłuszenie jej lęków - ja niestety wolę
uspokajać, co kończy się tym, że post factum moje zachowanie jest
racjonalizowane przez drugą stronę zgodnie ze schematami istniejącymi w
społeczeństwie. Ja oczywiście je znam i się ich boję, bo nie jestem w
stanie im zaprzeczyć - tym bardziej jestem bezradny, kiedy np. kogoś
proszę, żeby nie analizował sytuacji zgodnie z podręcznikiem
psychologii, a ta osoba uparcie to robi i tym samym grzęźnie w formie
uzależnienia pt. uspokajam się analizując sytuację/szukając winy - kiedy
zniknę, to może nastąpić załamanie, bo metoda na uspokajanie straci swój
główny obiekt badawczy. ;))
Flyer
|