Data: 2007-09-13 14:53:06
Temat: Re: trawa bardziej zielona
Od: "Fryderyk Niemociński" <p...@g...SKASUJ-TO.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Hanka <c...@g...SKASUJ-TO.pl> napisał(a):
> Czy to, że szukam rozwiązań, nazwijmy to, pozastandardowych, upoważnia
mnie
> do informowania osób _nieświadomych_, lub może nie do końca
ukształtowanych
> (dzieci, młodzież) o pewnych efektach działań, chociażby tych,
wymienionych
> wyżej, wzorców zachowań?
> Sądzę, że wolno mi to robić.
> Z mojej strony nie jest to wywieranie wpływu lub nacisku, a bezemocjonalne
> przedstawianie pewnych faktów i - właśnie - konsekwencji takich, a nie
> innych wyborów.
Rozumujesz słusznie.
> Skąd więc biorą się u niektórych osób tak ekstremalne reakcje - totalne
> odrzucenie wszystkiego, co inne, mimo, że to _inne_ stoi tuż obok, jest
> wyraźnie określone, zarówno tu i teraz, jak i w przyszłości,
ukształtowanej
> w wyniku konsekwencji wyborów?...
Na pewno nie udzielę Ci wyczerpującej odpowiedzi. Osoby kurczowo trzymające
się wyznaczonego szlaku to jednostki neurotyczne, które pod wpływem
traumatycznych przejść ukształtowały sobie nieadekwatne mechanizmy regulacji
(homeostaza). Inną grupę będą stanowić fanatyczni idei nadwartościowych.
Przyszłość jest określona poprzez wybory zaledwie w jakimś zarysie,
pozostaje w niej wiele miejsca na dzieło przypadku. Wybór kierunku nie
oznacza wcale, że w zmiennej rzeczywistości uda się go zachować, sami także
nanosimy korekty zgodnie ze zdobywaną nieprzerwanie - nazwijmy to - wiedzą.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|