> Poziom, na jakim mam zamiar ćwiczyć
> chyba raczej nie zagraża przyczepom, stawom, czy wiązaniom....tym
bardziej,
> że jest 6 różnych programów ćwiczeń, inny do spalania tłuszczu, inny do
> likwidacji cellulitu, a jeszcze inny do "napakowania się".

Dokładnie tak jak mówisz - chodzi tylko o wspomaganie.

> Do tej pory
> trochę szkoda mi było kasy, ale właśnie pojawił się abgymnic w cenie 60 zł
> (i to ten z silikonem), więc postanowiłam spróbować. Zobaczymy co z tego
> wyjdzie.

A gdzie tak tanio? Ja widziałem na Allegro ale po ok. 70-80zł.

> A czemu nie ćwiczenia na siłowni? - po prostu należę do gatunku ludzi nie
> przepadających za wysiłkiem fizycznym...a sama dieta cellulitu nie
> zlikwiduje...Jeżeli są inne możliwości, to czemu nie spróbować, zamiast od
> razu uprzykrzać sobie życie...?
>
Tez sie zgadzam - nie wszystkim odpowiada ćwiczenie w publicznych
miejscach... Ja np. na siłownie nie pójde bo bym się tylko osmieszył.... No
chyba że jest gdzies siłownia dla grubasków - wtedy pewnie bym się
zdecydował :-)))

A poz tym nie wierze że to urządzenie jest tak szkodliwe jak uważają
niektórzy na tej grupie. No chyba że używane w nadmiarze i bez głowy. Ale w
nadmiarzae wszystko jest szkodliwe - ćwiczenie na siłowni też. :-)))

Pozdrawiam wszystkich