Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 197

191. Data: 2002-06-25 23:28:47

Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: Piotr Majkowski <p...@h...com> szukaj wiadomości tego autora

Witaj MOLNARka,
a teraz zobaczmy co napisałe(a)ś:

>Użytkownik "Piotr Majkowski" <p...@h...com> napisał
>
>> (Nawet Molnar jest już ostrożniejszy, he he)
>
>Dla Ciebie ... "Pani MOLNARka" ;-)))
>
>Czy Ty nie rozumiesz Piotrze,

Dla Ciebie "Panie Piotrze" :-)

>MOLNARka ... nadal nie wiedząca co się stało z Twoim KF (albo honorem) -
>zależnie jak na to spojrzeć ;-)))

KF - oczyściłem go niedawno ze śmieci :-)
Honor - (to tak jak z rzucaniem pereł) - nie można honorować każdego.

--
Piotr Marcin Majkowski
http://www.btsnet.com.pl/majkowscy
Uwaga: Wszystkie wyrażone opinie są moim prywatnym zdaniem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

192. Data: 2002-06-26 07:04:27

Temat: Re: trochę OT, było: Do widzenia
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Asia Slocka zapodała:

Hmm...jakoś dziwnie
> nie odpowiada mi to motto :-)

W końcu to moje motto;-). Nie musi się od razu kojarzyć z seksem, nie?;-)
Mi tam się nie kojarzy;-)
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

193. Data: 2002-06-26 07:06:52

Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Piotr Majkowski zapodała:

> Napisałeś co chciałeś.

NapisałAm, mam do tego takie samo prawo, jak Ty.

> I jeszcze jedno: myśl samodzielnie.

Myślę. Inaczej niż Ty. I to wg Ciebie jest niezgodne z normą(Twoją)

--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

194. Data: 2002-06-26 07:09:20

Temat: Re: Do widzenia... heh, PRZYJACIELE...
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Piotr Majkowski zapodała:

>
> Zapomniałem dodać: coraz łatwiej Cię sprowokować "kobietonie".
> Jakiś kryzys osobowości ?
> (Nawet Molnar jest już ostrożniejszy, he he)

Ależ Ty jesteś żałosny.
--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

195. Data: 2002-06-27 18:31:25

Temat: Re: trochę OT, było: Do widzenia
Od: "Asia Slocka" <a...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys"
W końcu to moje motto;-). Nie musi się od razu kojarzyć z seksem, nie?;-)
Mi tam się nie kojarzy;-)

Mnie też:-) Gorzej jak inni odbierają to jako propozycję
do zgrzeszenia ;-)
--
Pozdrawiam
Asia Słocka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

196. Data: 2002-07-01 06:59:06

Temat: Re: trochę OT, było: Do widzenia
Od: krys <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Osoba znana jako Asia Slocka zapodała:

> Mnie też:-) Gorzej jak inni odbierają to jako propozycję
> do zgrzeszenia ;-)

Ależ Asiu, ja mam to w sigu, nie na czole ani plecach;-)))
Czemu od razu ma się kojarzyć z seksem?;-) A nie może być np. "Lepiej na
imprezie lekko się podchmielić, niż żałować, że jest się trzeźwym i nijak
nie można się z uczestnikami balangi będącymi pod wpływem dogadać":-)))

--
Pozdrawiam:
Justyna
"Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
niż żałować, że się nie grzeszyło"

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

197. Data: 2002-07-02 05:56:49

Temat: Re: trochę OT, było: Do widzenia
Od: "Oasy" <O...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "krys" <k...@p...onet.pl> napisał w wiadomości
news:2402926.PoejJDZkT8@krys...
> Osoba znana jako Asia Slocka zapodała:
>
>
> > Mnie też:-) Gorzej jak inni odbierają to jako propozycję
> > do zgrzeszenia ;-)
>
> Ależ Asiu, ja mam to w sigu, nie na czole ani plecach;-)))
> Czemu od razu ma się kojarzyć z seksem?;-) A nie może być np. "Lepiej na
> imprezie lekko się podchmielić, niż żałować, że jest się trzeźwym i nijak
> nie można się z uczestnikami balangi będącymi pod wpływem dogadać":-)))
>
>
> --
> Pozdrawiam:
> Justyna
> "Lepiej grzeszyć, i potem żałować,
> niż żałować, że się nie grzeszyło"

Chciałem tylko dodać że babcia mojej żony (siłą rzeczy teraz i moja) ciągle
nam to powtarza, a ponieważ ma już ponad 80 lat to widzę że jest w tym jakiś
sens który nawet z perspektywy czasu patrząc nie zatraca na aktualności.

Pozdrawiam
Andrzej