Data: 2003-02-21 19:18:27
Temat: Re: trochę o tolerancji
Od: "Veronika" <v...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Paweł Niezbecki wrote:
> Zachowujesz się trochę jak ten, który stojąc na ogólnodostępnym
placu
> i przyglądając się zabytkowej kolumnie mówi komuś, żeby się
> przesunął, bo Ci przeszkadza w jej oglądaniu, nie komponuje się z
> kolumną, obleśnie wygląda na jej tle, mimo że nic nie stoi na
> przeszkodzie, żebyś to Ty przesunął się o metr w prawo. Oczywiście,
> że możesz komuś tak powiedzieć i, jeśli jesteś zwalistym
mięśniakiem,
> może nawet ktoś się ugnie i się przesunie, ale jest to zwykłe
> chamstwo. Oczywiście ludzie też powinni uważać, żeby nie zasłaniać
> innym widoku, żeby nie absorbować przesadnie cudzej uwagi, ale nie
do
> tego stopnia, żeby w ogóle nie wychodzili z domów, a jeśli już
wyjdą,
> żeby przepraszali na każdym kroku za to, że żyją (przepraszali za
to,
> że kochają osobę tej samej płci i skrzętnie to ukrywali w żaden
> sposób tego publicznie nie okazując, bo a nuż u kogoś wzbudzi to
> obrzydzenie).
Mogę oprawić w ramki i powiesić na ścianie?
Dzięki, Paweł.
V-V
|