Strona główna Grupy pl.rec.kuchnia trucizny-długie

Grupy

Szukaj w grupach

 

trucizny-długie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1


« poprzedni wątek następny wątek »

1. Data: 2004-07-06 06:57:26

Temat: trucizny-długie
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora



Nie wiecie, czym się trujecie


"Ale chociaż o polskich rolnikach stosujących truciznę słyszy się
sporadycznie, to niemal wszystko - od marchewki począwszy, przez pomidory,
jabłka aż do soków owocowych - zawiera szkodliwe dla zdrowia substancje.
Cała ta chemia kumuluje się później w naszych organizmach, powodując
nowotwory, wrzody, zaburzając gospodarkę hormonalną. W najlepszym razie
spożycie kurczaka z "toksyczną wkładką" skończy się alergią czy astmą.

Poniżej prezentujemy listę produktów wspomaganych chemicznie, które
codziennie trafiają do naszych żołądków. Została ona sporządzona m.in. na
podstawie informacji organizacji ekologicznej Greenpeace, polskiego
Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów, Państwowego Zakładu Higieny oraz
Stowarzyszenia Producentów żywności Materiałami Ekologicznymi "Ekoland". A
więc smacznego...

Kurczaki - czy możliwe jest, żeby małe pisklęta w sposób naturalny osiągnęły
wagę dorosłych kurcząt w ciągu tygodnia? Odpowiedź brzmi - nie. Trzy czwarte
kurczaków obecnych w naszych sklepach jest tuczonych hormonami wzrostu. I
chociaż od kilku lat Unia Europejska wprowadziła zakaz hormonalnego chowania
kurczaków, to w wielu drobiowych fermach nadal jest to na porządku dziennym.
Oprócz hormonów wzrostu kurczaki sprycowane są także antybiotykami. Dzięki
temu są odporne na infekcje i szybciej przybierają na wadze. W mięso
drobiowe wszczepia się również białko wytworzone ze skóry, sierści, kości i
ścięgien wołowych. Niektórzy polscy hodowcy, na wzór swoich holenderskich
kolegów, wszczepiają w drobiowe mięso tzw. zhydrolizowane proteiny. Dzięki
nim mięso nie traci wody (a tym samym jest cięższe) i zachowuje pulchność.

Wołowina, wieprzowina - gdyby krowa czy wieprz wiedział, czym jego mięso
zostanie nafaszerowane po uboju, pewnie padłyby na zawał. Wołowe, wieprzowe,
czy smaczna cielęcinka aż kipią od soli i sody. W innych branżach soda służy
do zmiękczania wody, dlatego jest składnikiem wielu środków piorących. W
przypadku mięsa soda ma znacznie konserwujące. Jeśli mięsko jest zbyt blade,
w masarniach poddawane jest koloryzacji.

Jeszcze gorsze środki dodawane są jednak do peklowania mięsa. Peklowanie
przeprowadza się, aby utrwalić mięso, jego barwę i nadać mu
charakterystyczny smak. Od wielu lat używa się do tego celu azotynu sodu. Bo
z jednej strony uniemożliwia on rozwój bakterii jadu kiełbasianego, ale z
drugiej powoduje powstawanie w przewodzie pokarmowym nitrozoamin, czyli
substancji rakotwórczych.

Szynka - wędzona, konserwowana czy tradycyjna - wiejska zawiera bardzo dużo
wielofosforanów. Aby zmieścić w niej jak najwięcej wody i sprawić, żeby
przez kilka tygodnia leżenia w chłodni nie wyschła - właściciele masarni
okładają ją sztucznymi związkami. Norma zezwala na 1,5 miligramów
wielofosforanów w jednym kilogramie. W praktyce jeden kilogram szybki
zawiera od trzech do pięciu miligramów. Tymczasem fosforany służą bardziej
do lutowania, spawania, impregnowania tkanin i drewna. I chociaż do celów
spożywczych dopuszczony jest tylko jeden, to nie jest tajemnicą, że
producenci faszerują swoje wyroby wszystkimi dostępnymi na rynku.
Kiełbasa, parówka, salceson, boczek - w tych wędlinach w ogóle nie można
stosować wielofosforanów. Ale trudno znaleźć kiełbasę czy boczek, która
byłaby czysta. Fosforany są bezpieczne dla człowieka tylko jeśli zażywane są
z dużą ilością witaminy D i wapnia. Ale wystarczy, że przez kilka dni nie
wypijemy wystarczającej ilości mleka, a doprowadzimy do obniżenia zawartości
wapnia we krwi, a w perpektywie do rozwoju osteoporozy. Jakby tego było
mało, większość kiełbas, parówek i salcesonów produkowana jest w sztucznej
osłonce. Bo tak jest taniej i szybciej. Tylko że ta sztuczna osłonka
wytworzona jest z syntetyku z dodatkiem E 172, czyli wodorotlenku żelaza.

Marchew, buraki, ziemniaki, rzodkiew - czyli warzywa tzw. ziemne - rolnicy
faszerują pestycydami, azotanami, a co najgorsze - metalami ciężkimi.
Wystawiane na kilka godzin tuż przy ruchliwej szosie zyskują trwalszy kolor
i wilgotność. "Zawdzięczają" to takim metalom, jak kadm i ołów. Taka
napromieniowana marchewka, czy ziemniaki wytrzymują nawet kilka tygodni. A
Kadm i ołów w dużych dawkach powodowuje nieodwracale zmiany w mózgu
człowieka, a u małego dziecka może doprowadzić do ciężkiego upośledzenia
nerwowego i umysłowego.

Pomidor, ogórek - w normalnych warunkach osiągają małe rozmiary, nie mają
zbyt pięknego kształtu, ale za to ich smak nie da się porównać z niczym
innym. Niestety, pomidory dostępne w sklepach są sztucznie hodowane w
szklarniach. Ich miąższ w trzech czwartych wypełniony jest fosforanami,
konserwantami i barwnikami zapewniającymi ich wieczny kolor. Wszystkie te
wspomagacze działają druzgocąco na układ trawienny człowieka, a w niektórych
wypadkach mogą nawet doprowadzić do wrzodów.

Owoce cytrusowe (pomarańcze, grejfruty, cytryny) - zawierają bifenyl,
diphenyl syntetyczny, do tego o-fenylo-fenolan sodu, MK-360 oraz Eprofil.
Środki te zabezpieczają skórki przed owadami, utrzymują jędrność i
soczystość owoców. U wielu osób wywołują ostre uczulenia. To dlatego
niektórzy twierdzą, że "są uczuleni na cytrusy". Nie są jednak uczuleni na
pomarańcze czy cytryny, ale na środki, jakimi zostały one naszprycowane.

Jabłka, gruszki - większość jabłonek i grusz spryskiwana jest litrami
pestycydów, czyli środków ochrony roślin. Problem w tym, że pestycydy
przenikają nie tylko do drzewa, ale także do gleby i naszych organizmów.
Atakują układ oddechowy, skórę i przewód pokarmowy. Polscy rolnicy nadal
stosują pestycydy o najwyższym poziomie toksyczności, takie jak Furadan 5G,
czy Lannate 20L. Wywołują one nowotwory i choroby układu krążenia. Oprócz
pestycydów, jabłka pełne są azotanów i środków takich jak bifenyl, które
zapewniają jędrną skórkę. Zdecydowanie najbardziej sztuczne są jabłka
holenderskie, znane ze swojego niesamowitego koloru. A piękna, zielona barwa
nie jest bynajmniej zasługą naturalnego chlorofilu. Zdaniem ekologów składa
się na niego około kilkunastu różnych barwników i pigmentów.

Kawior - wszystkie kawiory dostępne na rynku za cenę poniżej 25 zł są
nafaszerowane sztucznym barwnikiem E 151, czyli czernią brylantową. Dzięki
temu taki podrabiany kawior jest nie do odróżnienia od prawdziwego. I nawet
jeśli konsument skarży się potem na bóle żołądka i uporczywe mdłości, nigdy
nie wiąże tego z kawiorem, produktem "stuprocentowo naturalnym".
Pszenica, jęczmień, owies, żyto - żadna piekarnia nie dałaby rady wypiec
kilkaset bochenków chleba dziennie, gdyby nie pomoc kwasu askorbinowego,
który poprawia zdolności wypiekową mąki pszennej i działa trzy razy szybciej
niż proszek do pieczenia czy soda. Co gorsza, w niektórych zbożach, m.in.
przeznaczanych na paszę dla zwierząt, znajduje się nitrofen, środek ochrony
roślin. Wprawdzie jego stosowanie od ponad 20 lat jest zabronione, to nie
tak dawno ogromne ilości nitrofenu znaleziono w mięsie drobiowym, jajach, a
nawet mieszankach paszowych przeznaczonych dla gospodarstw ekologicznych!
Nitrofen jest wyjątkowo toksyczny. Już jego niewielka dawka wywołuje u
zwierząt nowotwory. Najgroźniejszy jest dla kobiet w ciąży - powoduje wady
genetyczne płodu. Tymczasem w jednej z partii polskich jajaek natężenie
trucizny sięgnęło aż 15,9 miligramów na kilogram, podczas gdy dopuszczalna
dawka wynosi 0,01 miligrama na kilogram.

Ser żółty, serki topione, margaryna - naszpikowane są E 200 - kwasem
sorbowym, E 201 sorbinianem sodu i E 202 sorbinianem potasu. Wszystkie są
rakotwórcze i powodują alergie. Oprócz tego serki topione i żółty ser
zawierają antybiotyk - niazynę oraz rakotwórczy azotan sodu, który
najsilniej działa podczas smażenia. Wspomagacze te zapobiegają zmianom
barwy, przedłużają okres przydatności do spożycia, zapobiegają utlenianiu i
uzupełniają ubytek wody.

Majonez, napoje gazowane, gotowe sałatki - zawierają olbrzymie ilości kwasu
benzoesowego. U połowy osób siarczyny znajdujące się w kwasie wywołują
alergię. Kwas benzoesowy działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie, ale
jednocześnie wywołuje ostrą pokrzywkę u dorosłych i dzieci.

Niskokaloryczne napoje, słodziki, żywność light (lekka) - zamiast cukru
dodaje się do nich aspartam bądź mieszankę aspartamu z acesulfamem. Już w
1996 roku produkty light oskarżono o wywoływanie guzów mózgu. Amerykańska
Komisja żywności i Leków Food and Drug Administration (FDA) udowodniła, że
jeden z produktów powstający w przypadku rozpuszczania się aspartamu -
formaldehyd pozostaje w tkankach, ulega kumulacji i jest przyczyną m.in.
powstawania nowotworów

Koncentrat pomidorowy, soki owocowe - aż kipi w nich od dwutlenku siarki.
Może on wywołać jeszcze gorsze skutki niż kwas benzoesowy. Bo chociaż
dwutlenek siarki dodaje się aby zapobiec skażeniom drożdżami, to w
rezultacie u wrażliwszych konsumentów może doprowadzić do botulizmu, czyli
ogólnego zatrucia organizmu oraz do rozwoju astmy.

Biszkopty, orzechy - zawierają rakotwórcze butylo-hydroksy-anizol i
antracine 12.

Miód sztuczny, musztarda, napoje w proszku - produkowane na bazie E 102 -
tartazyny, wywołującej pokrzywkę, azotopowe zapalenie skóry, a nawet astmę
oskrzelową.

Marmolady, guma do żucia - zawierają rakotwórczy E 110 - FCF Food Yellow
(barwnik) oraz E 122 - chromotrop FB. Tylko dzięki tym dodatkom marmolada ma
konsystencję galaretki, a z gumy do żucia możemy robić balony.

Kawa zbożowa - jest bardziej szkodliwe niż kawa naturalna. Działa
rakotwórczo ze względu na zawartość prażonej cykorii.
Prof. Jan Krzysztof Ludwicki, dyrektor Państwowego Zakładu Higieny w
Warszawie, kierownik Zakładu Toksykologii Środowiskowej:
Nie ma żywności wolnej od chemikalii. Największym problemem są pestycydy. Bo
tak naprawdę to nie ma uprawy, na której nie stosowano by środków ochrony
roślin. Pestycydy są jednak najgroźniejsze. Zostały bowiem zaprojektowane
tak, aby zabijać organizmy żywe (owady, grzyby). Z definicji jest więc
szkodliwa dla człowieka. Toksykolodzy na całym świecie ustalają normy, jakie
są dopuszczone do stosowania pestycydów w danej żywności. Niestety, w Polsce
mamy niewystarczający monitoring. Mamy wprawdzie potrzebny sprzęt, ale
środki przeznaczane z budżetu na badanie żywności są za małe.
Potrzebowalibyśmy na to kilkanaście milionów złotych rocznie. Jedyne co mogę
radzić konsumentom to staranne mycie wszystkich produktów i obieranie ze
skórek. Szczególnemu myciu należy poddać przede wszystkim sałatę, bo jej
liście wchłaniają najwięcej chemii. Radzę również zrezygnować z wątróbki
drobiowej i wszelkiego rodzaju podrobów. Kumuluje się w nich wszystko to, co
najtoksyczniejsze.

Zbigniew Hałat, prezes Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów:
Kurczaki są tak tanie, że na przykład w Ameryce czy Francji pali się nimi w
piecu. Ich produkcja kosztuje dosłownie grosze. Tuczone są paszą ze szlamem,
czego rezultatem jest obecność rakotwórczych dioksyn. Podobnie dzieje się z
nitrofenem. Wprawdzie oficjalnie jest on zakazany, ale ostatnie przypadki w
Niemczech czarno na białym ujawniają, że zakaz obowiązuje tylko na papierze.
W tamtejszych indykach stwierdzono śmiertelne stężenie trującego nitrofenu.
Nagminnie zdarza się, że do pasz dla kurcząt dodawane są na przykład
krewetki z Chin naszprycowane silnymi antybiotykami. Jednym słowem nigdzie
nie mamy gwarancji, że to co kupujemy nam nie zaszkodzi. Niestety, minęły
już czasy, kiedy warzywa czy mięso kupowało się od zaprzyjaźnionego,
"pewnego" rolnika. Teraz ani na targu, ani w supermarkecie nie mamy
praktycznie szans na kupienie czegoś zdrowego."

Źródło: Kulisy



› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


1. Data: 2004-07-06 08:15:20

Temat: Re: trucizny-długie
Od: "aja" <a...@g...n_o_s_p.am.gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora


> Nie wiecie, czym się trujecie
>
>
> "Ale chociaż o polskich rolnikach stosujących truciznę słyszy się ...


Az sobie poprzeklinalem. To co mamy jesc, czym oddychac co zrobic?
Z systemem nie wygra sie. Jedyne co to chyba wyprowadzic sie a wies zaszyc w
gluszy i w swym malenkim ogrudeczku chodowac swoje wazywa, w zagrodzie swoje
zwierzatka i pasc je naturalnie.
Jednym slowem cofnac sie w przeszlosc.

AJA
P.S. z systemem nie wygrasz...


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 08:49:06

Temat: Re: trucizny-długie
Od: "AndrzejM" <a...@w...pl.spamm> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "aja"
> Az sobie poprzeklinalem. To co mamy jesc, czym oddychac co zrobic?
> Z systemem nie wygra sie. Jedyne co to chyba wyprowadzic sie a wies zaszyc
w
> gluszy i w swym malenkim ogrudeczku chodowac swoje wazywa, w zagrodzie
swoje
> zwierzatka i pasc je naturalnie.
> Jednym slowem cofnac sie w przeszlosc.
>
> AJA
> P.S. z systemem nie wygrasz...
>
>
Eee, tam nie wygrasz? Zawsze można zostać bretarianinem :)
www.niejedzenie.pl

Andrzej


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 09:12:58

Temat: Re: trucizny-długie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Jul 2004 08:57:26 +0200 I had a dream that Jeannette
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Nie wiecie, czym się trujecie

Nie wiecie, o czym piszecie.

> Poniżej prezentujemy listę produktów wspomaganych chemicznie, które
> codziennie trafiają do naszych żołądków. Została ona sporządzona m.in. na
> podstawie informacji organizacji ekologicznej Greenpeace, polskiego
> Stowarzyszenia Ochrony Konsumentów, Państwowego Zakładu Higieny oraz
> Stowarzyszenia Producentów żywności Materiałami Ekologicznymi "Ekoland". A
> więc smacznego...

Została ona sporządzona z totalną niewiedzą na temat tego, co się pisze.

> byłaby czysta. Fosforany są bezpieczne dla człowieka tylko jeśli zażywane są
> z dużą ilością witaminy D i wapnia. Ale wystarczy, że przez kilka dni nie
> wypijemy wystarczającej ilości mleka, a doprowadzimy do obniżenia zawartości
> wapnia we krwi, a w perpektywie do rozwoju osteoporozy. Jakby tego było

Bueheheh - to jest już rotfl :)

> mało, większość kiełbas, parówek i salcesonów produkowana jest w sztucznej
> osłonce. Bo tak jest taniej i szybciej. Tylko że ta sztuczna osłonka
> wytworzona jest z syntetyku z dodatkiem E 172, czyli wodorotlenku żelaza.

No i? A wiesz, ile takich "sztucznych" związków jest w lekarstwach? :)

> Marchew, buraki, ziemniaki, rzodkiew - czyli warzywa tzw. ziemne - rolnicy
> faszerują pestycydami, azotanami, a co najgorsze - metalami ciężkimi.
> Wystawiane na kilka godzin tuż przy ruchliwej szosie zyskują trwalszy kolor
> i wilgotność.

Następny rotfl ;)

> Owoce cytrusowe (pomarańcze, grejfruty, cytryny) - zawierają bifenyl,
> diphenyl syntetyczny, do tego o-fenylo-fenolan sodu, MK-360 oraz Eprofil.

IMHO nie "o-", ale "0-".

> zapewniają jędrną skórkę. Zdecydowanie najbardziej sztuczne są jabłka
> holenderskie, znane ze swojego niesamowitego koloru. A piękna, zielona barwa
> nie jest bynajmniej zasługą naturalnego chlorofilu. Zdaniem ekologów składa
> się na niego około kilkunastu różnych barwników i pigmentów.

Oczywiście. Zielony kolor jabłek IMHO nie bierze się z chlorofilu. Sama
natura wytwarza dziesiątki/setki barwników, więc nic dziwnego, że są one
w produktach, które zjadamy.

> Pszenica, jęczmień, owies, żyto - żadna piekarnia nie dałaby rady wypiec
> kilkaset bochenków chleba dziennie, gdyby nie pomoc kwasu askorbinowego,
> który poprawia zdolności wypiekową mąki pszennej i działa trzy razy szybciej
> niż proszek do pieczenia czy soda.

No rzeczywiście - aspiryna/polopiryna to największa trucizna świata i
już miliony ludzi zmarły od tego ;-)))

> Ser żółty, serki topione, margaryna - naszpikowane są E 200 - kwasem
> sorbowym, E 201 sorbinianem sodu i E 202 sorbinianem potasu. Wszystkie są
> rakotwórcze i powodują alergie.

Zapomniałaś o grzechu ciężkim i pryszczach na dupie.

> Majonez, napoje gazowane, gotowe sałatki - zawierają olbrzymie ilości kwasu
> benzoesowego. U połowy osób siarczyny znajdujące się w kwasie wywołują
> alergię. Kwas benzoesowy działa przeciwgrzybicznie i przeciwbakteryjnie, ale
> jednocześnie wywołuje ostrą pokrzywkę u dorosłych i dzieci.

Jjjjjjjasne :)


Reszty tych bzdur nie chciało mi się komentować...

> Źródło: Kulisy

A już myślałem, że super express ;-)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 09:40:44

Temat: Re: trucizny-długie
Od: Ti`Ana <yennefer12*antyspam*@go2.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Tue, 6 Jul 2004 09:12:58 +0000 (UTC), Waćpanna lub Waćpan *Grzegorz
Janoszka*, w wiadomości
news:<news:slrncekr8q.6av.Grzegorz.Janoszka@plus.ics
r.agh.edu.pl> zawarł, co
następuje:

>> Pszenica, jęczmień, owies, żyto - żadna piekarnia nie dałaby rady wypiec
>> kilkaset bochenków chleba dziennie, gdyby nie pomoc kwasu askorbinowego,
>> który poprawia zdolności wypiekową mąki pszennej i działa trzy razy szybciej
>> niż proszek do pieczenia czy soda.
>
> No rzeczywiście - aspiryna/polopiryna to największa trucizna świata i
> już miliony ludzi zmarły od tego ;-)))

Jeszcze lepiej - witamina C, a nie aspiryna. ;)
--
Pozdrawiam, Ti`Ana
"Wbrew obiegowej opinii langusta żywi się wyłącznie owocami morza,
choć gdyby mogła - jadłaby dżem."
http://pyrypy.poznan4u.com.pl/pyrypy.php?state=showu
ser&userid=39040

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 10:07:57

Temat: Re: trucizny-długie
Od: "Kyllyan" <m...@w...pl.invalid> szukaj wiadomości tego autora

Generalnie: NTG


--
pozdrawiam :-))
Sławomir J Marusiński
Gdańsk, GG 5420750

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 11:04:07

Temat: Re: trucizny-długie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Jul 2004 11:40:44 +0200 I had a dream that Ti`Ana
<yennefer12*antyspam*@go2.pl> wrote:
>>> kilkaset bochenków chleba dziennie, gdyby nie pomoc kwasu askorbinowego,
>> No rzeczywiście - aspiryna/polopiryna to największa trucizna świata i
>> już miliony ludzi zmarły od tego ;-)))
> Jeszcze lepiej - witamina C, a nie aspiryna. ;)

A przepraszam - askorbinowy z acetylosalicylowym mi się pomyliły,
ale generalnie to i tak nie umniejsza idiotyzmów w głównym poście :)

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 11:45:29

Temat: Re: trucizny-długie
Od: "Jeannette" <j...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Zamieściłam ten tekst jako cytat ,ciekawostkę na temat tego czym jesteśmy
karmieni w brukowcach.Celowo nie komentowałam, byłam ciekawa waszego zdania.
Wszelkie sensacje i rewelacje w nim zawarte są opinią autora czyli pani
Joanny Krupy z czasopisma Kulisy.
Dlatego też panie Janoszka proszę nie przypisywać mi autorstwa i
wspomnianych przez pana pryszczy na dupie.
Pozdrawiam Jeannette :)


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 12:28:54

Temat: Re: trucizny-długie
Od: Grzegorz Janoszka <G...@S...pro.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

On Tue, 6 Jul 2004 13:45:29 +0200 I had a dream that Jeannette
<j...@p...onet.pl> wrote:
> Zamieściłam ten tekst jako cytat ,ciekawostkę na temat tego czym jesteśmy
> karmieni w brukowcach.Celowo nie komentowałam, byłam ciekawa waszego zdania.
> Wszelkie sensacje i rewelacje w nim zawarte są opinią autora czyli pani
> Joanny Krupy z czasopisma Kulisy.
> Dlatego też panie Janoszka proszę nie przypisywać mi autorstwa i
> wspomnianych przez pana pryszczy na dupie.
> Pozdrawiam Jeannette :)

Taaaak? To proszę mi pokazać, gdzie ja napisałem, że jesteś autorką tych
wypocin i gdzie napisałem, że masz pryszcze na dupie.
A jak nie pokażesz, to odszczekaj.

--
Grzegorz Janoszka odpowiadając POPRAW adres

UWAGA, mam specyficzne poczucie humoru! Na newsach wyrażam swoje prywatne
specyficzne poglądy, a nie moich byłych, obecnych i przyszłych pracodawców.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


1. Data: 2004-07-06 12:31:28

Temat: Re: trucizny-długie
Od: "kaletowa" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Grzegorz Janoszka"
<G...@S...pro.onet.pl> napisał w wiadomości
news:slrncel6o6.6qk.Grzegorz.Janoszka@plus.icsr.agh.
edu.pl...
> On Tue, 6 Jul 2004 13:45:29 +0200 I had a dream that Jeannette
<j...@p...onet.pl> wrote:
> > Zamieściłam ten tekst jako cytat ,ciekawostkę na temat tego czym
jesteśmy
> > karmieni w brukowcach.Celowo nie komentowałam, byłam ciekawa waszego
zdania.
> > Wszelkie sensacje i rewelacje w nim zawarte są opinią autora czyli pani
> > Joanny Krupy z czasopisma Kulisy.
> > Dlatego też panie Janoszka proszę nie przypisywać mi autorstwa i
> > wspomnianych przez pana pryszczy na dupie.
> > Pozdrawiam Jeannette :)
>
> Taaaak? To proszę mi pokazać, gdzie ja napisałem, że jesteś autorką tych
> wypocin i gdzie napisałem, że masz pryszcze na dupie.
> A jak nie pokażesz, to odszczekaj.
>
Na pryszcze to najlepszy Clearasil, a nie kłótnia w Internecie.
KALETOWA, co ma pupcię jak niemowlę


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : [ 1 ] . 2


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Przepisy z fasoli -Ponidziak i Fasolaki
Przepisy weganskie link z onetu
UWAGA NA NIEUMYTE JAGODY I POZIOMKI -onet
Romantyczna kolacja przy świecach.
Grzane piwo - prosty przepis

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

"Schabowe"
www.kingtrust.to Cloned Cards With Pin Shop Dumps Vaild Sell Good Cashapp Paypal Transfer Wu Money gram payonee
Jak zrobić lody, nie zamarzające na kamień w zamrażarce?
Olej rzepakowy
BEST DUMPS CLONING(www.kingtrust.to ) TRACK 1&2 SITE SEARCH 2023 Go to any ATM and make your cashout

zobacz wszyskie »