trudna decyzja...

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 19

1. Data: 2003-09-05 22:37:32

Temat: trudna decyzja...
Od: "rester" <r...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

Czesc!

Z gory przepraszam jesli wiadomosc sie nie kwalfikuje na ta grupe
dyskusyjna...
Jestem wlasnie w maturalnej klasie i musze dokonac waznego wyboru. Otoz
musze zadecydowac co chce robic w przyszlosci. Zawsze mnie ciagnela medycyna
i wydaje mi sie ze ma to jako-taka przyszlosc, tzn. po medycynie w
wiekszosci przypadkow mozna znalezc jakas prace (a moze sie myle? jesli tak
to mnie poprawcie). Ale nie w tym rzecz. Mam pewne watpliwosci - to ze
dostanie sie tam graniczy praktycznie z cudem ;) to nic, ale jak jest potem?
Czy te wszystkie plotki w stylu: "studenci medycyny nie maja na nic czasu
tylko caly czas, dzien i noc sie ucza" zawieraja jakas czastke prawdy? Licze
glownie na opinie aktualnych studentow i absolwentow :)
Mam nadzieje ze dzieki wam dokonam wlasciwego wyboru :)

z gory dzieki
pozdrawiam
rester

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2003-09-06 07:31:11

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: Marek Bieniek <m...@p...wytnij.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Znowu napiszę to co zwykle...

On Sat, 6 Sep 2003 00:37:32 +0200, rester wrote:

> Czy te wszystkie plotki w stylu: "studenci medycyny nie maja na nic czasu
> tylko caly czas, dzien i noc sie ucza" zawieraja jakas czastke prawdy? Licze
> glownie na opinie aktualnych studentow i absolwentow :)

Nauki jest dużo, co nie znaczy, że medyk nie je, nie śpi, nie chodzi na
imprezy i do kina i w inne miejsca, tylko stuka. Przy odrobinie dobrej
woli i systematyczności można studiować medycynę prowadząc w miarę
normalne życie. Wszystko jest dla ludzi.

> Mam nadzieje ze dzieki wam dokonam wlasciwego wyboru :)

Nie wiem, czy istnieje w Polsce drugi taki zawód jak lekarz... może
tylko księża maja podobnie fatalna opinię... Jeśli jesteś dajmy na to
szewcem, to nie spodziewasz się, że twój klient zakłada, że zarabiasz
krocie, że bierzesz na prawo i lewo łapówki, że wszyscy szewce to
sukinsyny - no może jest kilku uczciwych... I będąc dajmy na to szewcem
pracując w swoim podstawowym miejscu pracy oczekujesz, że to co w nim
zarobisz będzie twoim podstawowym źródłem dochodu, co nie?...
Niektórzy twierdzą, że to sie musi zmienić w związku z naszym wejściem
do unii europejskiej... Wiele razy już miało się zmieniać, a jak jest
każdy widzi.
Proponuję Ci jedną rzecz - jeśli rzeczywiście chcesz studiować medycynę
- zacznij się uczyć niemieckiego, norweskiego czy fińskiego i nastaw się
na to, żeby od początku studiów szukać możliwości wyjechania z tego
kraju.
Pomijam już fakt, że spośród moich kolegów ze studiów orientacyjnie 30%
pracuje nie jako lekarze, a jako 'akwizytorzy' lub w pokrewnych
zawodach.

m.
--
Pozdrawiam,
Marek Bieniek (mbieniek (at) poczta onet pl)
Umieranie człowieka jest większym problemem dla osób pozostających
przy życiu, niż dla niego samego. /Tomasz Mann/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2003-09-06 08:29:21

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "wojtek" <w...@p...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

Ja tylko przypomnę, że jest to zawód, który wymaga dyspozycyjności. I trzeba
pamiętać, że dyżury pełnione są codziennie, niezależnie od tego czy jest
Wigilia czy dłuuugi weekend.
A co do życia towarzyskiego na studiach to wspominam je bardzo miło. Miałam
czas na wiele rzeczy. Fakt jest jednak faktem, że na I i II roku zajęcia
miewałam czasem od 7.45 do 20.30. Potem bywało troszke lepiej.
pozdrawiam
ela

ps. gdybym miała jeszcze raz wybierać wybrałabym medycynę

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

4. Data: 2003-09-06 08:54:16

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "rester" <r...@g...pl> napisał w wiadomości
news:bjb3bb$md9$1@nemesis.news.tpi.pl...
> Czesc!
>
> Z gory przepraszam jesli wiadomosc sie nie kwalfikuje na ta grupe
> dyskusyjna...
> Jestem wlasnie w maturalnej klasie i musze dokonac waznego wyboru. Otoz
> musze zadecydowac co chce robic w przyszlosci. Zawsze mnie ciagnela
medycyna
> i wydaje mi sie ze ma to jako-taka przyszlosc, tzn. po medycynie w
> wiekszosci przypadkow mozna znalezc jakas prace (a moze sie myle? jesli
tak
> to mnie poprawcie). Ale nie w tym rzecz. Mam pewne watpliwosci - to ze
> dostanie sie tam graniczy praktycznie z cudem ;) to nic, ale jak jest
potem?
> Czy te wszystkie plotki w stylu: "studenci medycyny nie maja na nic czasu
> tylko caly czas, dzien i noc sie ucza" zawieraja jakas czastke prawdy?
Licze
> glownie na opinie aktualnych studentow i absolwentow :)
> Mam nadzieje ze dzieki wam dokonam wlasciwego wyboru :)
>
> z gory dzieki
> pozdrawiam
> rester
>
> witam
jesli jestes dzieckiem lekarza to sie dostaniesz i będziesz miał najlepsze
stopnie. a i staz sie znajdzie.
p.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

5. Data: 2003-09-06 09:06:05

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

Mialem ten sam problem. Ale juz za 3 tygodnie przekonam sie jak to fajnie
bedzie byc lekarzem ;-P

--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

6. Data: 2003-09-06 09:54:28

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "Norbert" <p...@n...gg> szukaj wiadomości tego autora

> jesli jestes dzieckiem lekarza to sie dostaniesz i będziesz miał najlepsze
> stopnie. a i staz sie znajdzie.

Heh, taka jest prawda... ale na szczescie pacjenci ocenia co taki potrafi.

--
Norbert
www.zdjecianorberta.prv.pl
#GG: 4441119

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

7. Data: 2003-09-06 11:50:22

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "Adam" <s...@o...no.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bjc7bs$btl$...@a...dialog.net.pl,
pamana <p...@w...pl> zostało napisane:

>> witam
> jesli jestes dzieckiem lekarza to sie dostaniesz i będziesz miał
> najlepsze stopnie. a i staz sie znajdzie.

gdzie to slyszalas? w maglu? czy na targu? jak nie znasz zasad rekrutacji na
studia, to sie nie odzywaj.

--
adam szczebak
gg #402495
a...@w...pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

8. Data: 2003-09-06 12:20:46

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Norbert" <p...@n...gg> napisał w wiadomości
news:bjcatk$bfs$1@atlantis.news.tpi.pl...
> > jesli jestes dzieckiem lekarza to sie dostaniesz i będziesz miał
najlepsze
> > stopnie. a i staz sie znajdzie.
>
> Heh, taka jest prawda... ale na szczescie pacjenci ocenia co taki potrafi.
>
> --
nie wiem czy na szczescie dla pacjenta ze bedzie oceniał umięjętnosci (lub
ich brak )
> Norbert
> www.zdjecianorberta.prv.pl
> #GG: 4441119
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

9. Data: 2003-09-06 12:21:14

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "pamana" <p...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Adam" <s...@o...no.spam.pl> napisał w wiadomości
news:bjchm4$q49$1@news.onet.pl...
> W wiadomości:bjc7bs$btl$...@a...dialog.net.pl,
> pamana <p...@w...pl> zostało napisane:
>
> >> witam
> > jesli jestes dzieckiem lekarza to sie dostaniesz i będziesz miał
> > najlepsze stopnie. a i staz sie znajdzie.
>
> gdzie to slyszalas? w maglu? czy na targu? jak nie znasz zasad rekrutacji
na
> studia, to sie nie odzywaj.
>
> witam
akurat o tym wiem bardzo duzo.
p.

> --
> adam szczebak
> gg #402495
> a...@w...pl
>
>

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

10. Data: 2003-09-06 14:05:39

Temat: Re: trudna decyzja...
Od: "Adam" <s...@o...no.spam.pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości:bjcjfu$h4$...@a...dialog.net.pl,
pamana <p...@w...pl> zostało napisane:

>> witam
> akurat o tym wiem bardzo duzo.
> p.

tiaaa..
no to mow, co wiesz - jakies dowody najlepiej, czy cos. a nie jedna pani
drugiej pani, a potem na grupe hyc - z 'nowoscią'...

--
adam szczebak
gg #402495
a...@w...pl