Data: 2002-09-16 18:02:37
Temat: Re: truetalk
Od: "Pyzol" <p...@s...ca>
Pokaż wszystkie nagłówki
"... z Gormenghast"
"Neurotycy za kratki!" - już widzę te hordy
> twardzieli ścigajace niedobitki wrażliwców...
I tak nie doscigna, bo jak doscigna, to beda TACY SAMI - acha!:) Pamietasz
ten amerykanski eksperyment, w ktorym studentow podzielono na wiezniow i
straznikow i zamknieto w warunkach autentycznego wiezienia? "Straznicy" TEZ
dostali fisia!
Tak, wiec, nie mamy sie czym przejmowac. Zostawny Dorrit mozolne ukladanie
swiata w zaszeregowane prawami kaduka slupki. Kazdy fachowiec wykaze jak
bardzo neurotyczne jest wlasnie jej zachowanie, cos jak Jack Nicolson w tym
filmie, gdzie nie mogl stapnac na linie miedzy plytami chodnika. Poczucie
bezpieczenstwa, jako wylaczne do spelnienia w zamknietych rzutach kilku
kresek...
> Wychodzę z założenia, że nie istnieje precyzyjna definicja zdrowia
(psychicznego)
> - tak będzie bezpieczniej, niemniej skrajności zawsze będą budziły
podejrzenia.
Ja tu juz chyba pisalam, ze jestem dumna kiedy moje dzieci przedstawiaja
mnie kolegom "My mom is insane":) Ja Dorrit cz u j e kazda wystukana
przez nia litera, ba! wiem, skad to sie u niej bierze, ale wiem takze, ze
jesli cokolwiek - musi do tego dojsc sama, wlasnie sama, sama, sama! Na
wlasnych nozkach ( ja, co najwyzej, kierowana chrzescijanska miloscia
blizniego, od czasu do czasu kopne ja w tylek, aby tym nozkom kierunek
poprawic, by sie, biedula, gdzie nie zawieruszyla, nie pobladzila, nie
wpadla w jakie gestwiny kolczastych krzakow:):):)
>
> Nie będziesz się pieścić jednym słowem ...;))
Allu, ja tak kocham ludzkosc, ze nawet jesli przyloze miedzy oczy, to z
milosci!:)))))))))))))))))))
> Byle optymistycznie :)).
Jeszcze nie sypnal snieg,
Jeszcze nosy nie marzna
Jeszcze cieplejszy dzien
Jeszcze sie slowik wygardla!
Wyciagam kurtke ze skrzyni,
(nie ruszam futer zlowieszczych)
Podnosze kaptur na deszcze -
- lecz to nie kozuch! (jeszcze).
Kaska
P.S. Potencjalnych krytykow mojej "poezji" uprzedzam, z stukam ja jak
zwykly post, jak leci, w biegu; ambicji poetyckich nie posiadam, wiec niech
nie strzepia klawiszy po proznicy bo sie z gory ze wszystkimi z g a d z a
m;)
|