trunek...
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2002-11-25 20:15:37
Temat: trunek...Od: "Lusi" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Witam serdecznie:)
Czytuję Was ale nigdy nie podawałam przepisów -raczej "testuję" Wasze:)
Jest jednak coś, co przy okazji przeczytanego postu o gotowaniu słodkiej
puszki mleka przypomnialam sobie i co może nie wszyscy znają...
Pamietam jak dawno temu robiłam własnej roboty ejerkoniak, wtedy robiłam go
dodajac jajka. To bylo "odważne":) -teraz znam inny przepis -łatwiejszy i
zapewniam, że smaczny:)
Więc do rzeczy -gotujemy puszke słodkiego mlaka jakieś 2 do 3 godzin i po
wystudzeniu (zupełnym:)) mieszamy ze szklanka wody (przegotowanej i
zimnej:)) i szklanką spirytusu. Mozna zrobic to recznie, albo za pomocą
miksera elektrycznego. I oto cała filozofia - zapewnaim, ze trunek bardzo
dobry na długie, zimowe wieczory:)
Pozdrawiam -Lucyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
1. Data: 2002-11-25 22:37:59
Temat: Re: trunek...Od: "wkn" <w...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Lusi" <g...@o...pl> napisał w wiadomości
news:aru0dj$lia$1@news.tpi.pl...
> Więc do rzeczy -gotujemy puszke słodkiego mlaka jakieś 2 do 3 godzin i po
> wystudzeniu (zupełnym:)) mieszamy ze szklanka wody (przegotowanej i
> zimnej:)) i szklanką spirytusu. Mozna zrobic to recznie, albo za pomocą
> miksera elektrycznego. I oto cała filozofia - zapewnaim, ze trunek bardzo
> dobry na długie, zimowe wieczory:)
> Pozdrawiam -Lucyna
>
>
a z wodka tego nie mozna wymieszac? mniej wody wtedy dac. Jak myslicie?
wkn
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 07:02:36
Temat: Re: trunek...Od: "Kianit / D.C." <r...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik Lusi <g...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:aru0dj$lia$...@n...tpi.pl...
> Pamietam jak dawno temu robiłam własnej roboty ejerkoniak, wtedy robiłam
go
> dodajac jajka. To bylo "odważne":) -teraz znam inny przepis -łatwiejszy i
> zapewniam, że smaczny:)
[ciach]
a jak długo można ten trunek trzymać? Bo wiesz, ja lubię takie berbeluszki
ale jak na ekonomicznego pijaka przystało, to pewnie z miesiąc bym taką
ilość sączyła...
pozdrawiam, Kianit.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 12:22:25
Temat: Re: trunek...Od: "Monika" <m...@r...pl> szukaj wiadomości tego autora
Ja robiłam w proporcjach puszka "ugotowanego" mleka na 200 ml wódki. Jest
OK.
Jest też wersja z brandy ... całkiem rewelacyjnie wychodzi.
Pozdrawiam :-)
Monika_O
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:18:19
Temat: Re: trunek...Od: "Lusi" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Kianit / D.C." <r...@w...pl> napisał w wiadomości >
> a jak długo można ten trunek trzymać? Bo wiesz, ja lubię takie berbeluszki
> ale jak na ekonomicznego pijaka przystało, to pewnie z miesiąc bym taką
> ilość sączyła...
> pozdrawiam, Kianit.
>
Nie mam pojęcia jak długo, bo przyznać musze szczerze, że miesiąca nie
dotrwało:)))
Pozdrawiam -Lucyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2002-11-26 19:19:16
Temat: Re: trunek...Od: "Lusi" <g...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora
Użytkownik "Monika" <m...@r...pl> napisał w wiadomości
news:arvp0d$bj9$1@aquarius.webcorp.pl...
> Ja robiłam w proporcjach puszka "ugotowanego" mleka na 200 ml wódki. Jest
> OK.
> Jest też wersja z brandy ... całkiem rewelacyjnie wychodzi.
> Pozdrawiam :-)
> Monika_O
Dobrze wiedzieć ja zawsze tylko ze spirytusem robiłam:)) -dzieki
-Lucyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |