Data: 2002-08-18 10:13:53
Temat: Re: ..uciekam
Od: Kreska <p...@d...tu>
Pokaż wszystkie nagłówki
Witam:)
Pierwszy raz, więc szczególnie ciepło
"maria" <m...@s...pl> dnia 17 sie 2002 napisał/a:
> nie wiem czy tak jest możliwe..
> nauczyłam się zabić, zdusić w sobie wszystkie uczucia. i jak
> czuje, że
> ktoś przekracza pewną granice bliskości - uciekam. chce to
> pokonać, ale czy to możliwe.. przestaje w to wierzyć.
> nie mam problemów z nawiązywaniem kontaktów,
> chodzi raczej o stałe związki.
Możliwe, że po jakichś złych doświadczeniach obarczyłaś winą za
niepowodzenia siebie. Obrona przed powtórną klęską ma polegać na
pozbyciu się własnych pragnień i oczekiwań.
Nie kocham - nie jestem narażona na zdradę itp.
Nie da sie tak żyć.
Nie można tłumić własnych uczuć i emocji. Potrzeba miłości jest za
silna, żeby, ot tak ją sobie obejść spychając w niebyt.
Jeśli możesz porozmawiać z kims, komu ufasz..czasami pomaga spojrzenie
na problem innymi oczami. Czasami pomaga przełamać pierwsze lody
nieufności czyjeś ciepło, życzliwa rada:)
To garść moich przemyśleń z własnego doświadczenia:)
Na pewno nie można tego tak pozostawić. Może pomoże psycholog?:)
--
pozdrawiam
------------------ Kreska
|