Data: 2008-09-29 22:51:55
Temat: Re: uczta kinomana - projekcja idealna. s cenariusz i reżyseria - cbnet.
Od: tren R <t...@n...sieciowy>
Pokaż wszystkie nagłówki
medea pisze:
> tren R pisze:
>
>> a ja właśnie stwierdziłem, ze nie wiem o co mu chodzi.
>
> A do tej pory wiedziałeś? To podziwiam.
chyba źle sie wyraziłem.
do tej pory myślałem, że cb działa niejako ponad kwestiami związanym z
jakimikolwiek relacjami międzyosobniczymi, tu na grupie. byłem gotów
nawet posądzać go o ogromne zawężenie takich relacji w realu.
teraz natomiast zobaczyłem kogoś, kto do tego przykłada jakaś ogromną
wagę i to na tyle dużą, że buduje sobie przy tym dość ryzykowną teorię
wyrafinowanego spisku.
jednym słowem - myślę, że bardzo zależy mu na przekonaniu innych do
swojego punktu widzenia i misternie nad tym pracuje. kiedy ktoś "psuje"
mu robotę, odpala rakiety typu "cebe->oponent". pamiętam, jak onegdaj
starał sie ostrzegać na jakiejś grupie, tu czy na appm przed osobą
niejakiego sławka am-pm. zresztą do dziś dzień widzę pamięta wszystkie
utarczki, czy dyskusje dotyczące jego osoby. szkoda natomiast, że nie
pamięta jak to było z serwisem psphome i najzwyczajniej w świecie
ordynarnie kłamie. nie będę tego tłumaczył, bo to stare dzieje.
chyba, że na specjalne życzenie :)
na szczęście nie żyjemy przeszłością, choć nas ona stwarza.
> CB naprawdę myśli, że jest w Tobie i Tobie podobnych jakieś zło, z
> którym należy walczyć. A on jest po prostu inny, ma pewnie całą paletę
> zalet, których Ty nie posiadasz. Jego świat musi być albo plus albo
> minus, zero-jeden - więc dwóch tak różnych a równie dobrych być nie może.
o tym miał być mój wątek dotyczący cech, których mu "zazdroszczę".
tak, on jest programem "cebe 2.0" i reaguje jak program.
no i ok, niech reaguje. programy też są potrzebne.
--
http://patrz.pl/trener
|