Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
news:gbqjf9$ml6$1@news.onet.pl...
> ostryga pisze:
>> Użytkownik "tren R" <t...@p...pl> napisał w wiadomości
>> news:gbqib3$iba$1@news.onet.pl...
>>>> Czarek - eksperyment? Nie wydaje mi się.
>>>> Niestety.
>>> a jednak - to on przyznawał się do prowadzenia tutaj testów.
>>> i selekcji personelu :)
>>
>> O selekcji personelu nie kojarze.
>
> no personelu psp-owego :)
>
>> O selekcji wilków i małp, tak.
>> Testy - tak, przyznal sie, ze testuje ludzi swoimi metodami, na swoj
>> uzytek, wg wlasnej ars poetica.
>
> tak właśnie.
> jedną z metod jest poddawanie delikwenta agresywnej presji i sprawdzanie
> czym odpowie. imho nie docenia efektu "trash in - trash out".

Też tak to odbieram, że na tym polegaja te eksperymenty.
Natomiast interpretacja tych eksperymentów i wniosków z eksperymentów, którą
czarek potem podaje jest jego total ars poetica. Całkiem to nawet
ciekawe....

>>> z 2:18 już się wytłumaczyłem - można to podciągnąć pod eksperyment,
>>> niech tam. ale "ja ci czarek zazdroszczę" to było moje konkretne
>>> poczucie w pewnej konkretnej chwili - zapis mojej myśli.
>>> to że wątek poszybował swoim własnym życiem, cóż... fajnie! :)
>>
>> Zapis części twojej myśli.
>> Nad resztą twojej myśli ekperymentowali sobie w wątku inni i tylko ty
>> wiedziałeś czy podążają w stronę twojego konkretnego poczucia.
>
> no ale to chyba tak jest z każdym watkiem?
> przeciez nie mam kontroli (choć cb sugeruje, że jakąś mam) nad tym co ktoś
> napisze? a że akurat napisałem wątek i miałem sporo do zrobienia w pracy,
> to sobie ewoluował beze mnie.

No zgoda. Rozne rzeczy tu odgrywaja role, praca, itp.
Zazwyczaj jednak jest tak, ze jak ktos zaczyna daną dyskusję, to potem w
niej uczesticzy.
A kontroli nad wątkiem, oczywiscie nie masz, chybva ze bys sie uwazal za
demiurga. ;))

>> Ostatnio jest duzo dyskusji, ktorych z braku czasu nie czytam.
>> Moze cos gdzies zostalo napisane, czego nie czytalam.
>> A jesli czarkowi wlasnie o to chodzi, bysmy pisali posty w jego imieniem
>> w tytule, bysmy o nim gadali?
>> Jesli wlasnie robimy to o co mu chodzi, np ja i ty w tym wątku?
>
> no cóż, zadedykował mi "master of puppets" - czyżbyśmy byli ciągani za
> sznurki jego projekcją?

Moze? Ale nawet jesli, to co to u nas zmienia?
A projekcje są dośc ciekawe do poczytania. Bardzo szczegolowe, opisowe,
realistyczne.
Tak, to film zadziwiająco realistyczny, pomimo wszelkich surrealizmow w
tresci.
Nie mam czasu ując tego zgrabniej.
pozdr.
i wracam do pracy.
o.