upały

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 3

1. Data: 2006-07-29 16:26:47

Temat: upały
Od: s...@v...pl szukaj wiadomości tego autora

>Witam
>Mam następujący problem. Jestem chłopakiem w wieku 20-lat,
>posiadającym otyłość (przy 190 cm wzrostu, waga 102 kg). A teraz
>przyszły upały i nie wiem jak się ubrać aby było chłodno i aby
>nie straszyć innych swoim wyglądem? W waszej opini jak powinienem
>chodzi ubrany w domu, a jak po mieście? Jeżeli będą potrzebne
>jeszcze jakieś informacje to chętnie podam. Prosze o pomoc.
>Pozdrawiam K. W.

A jak myślicie powinienem chodzić w krótkich spodenkach? ( nogi mam
troszeczke grube ale za to mocno owłosione) Jak idę ulicą to wszyscy

faceci są ubrani w krótkie spodenki a mnie jest tak troche przykro.
A drugie pytanie to jak się ubrać w takie upały aby być
pociągającym dla dziewczyn? (bo akurat szukam dziewczyny)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

2. Data: 2006-07-29 20:30:38

Temat: Re: upały
Od: ".bk" <j...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

>A jak myślicie powinienem chodzić w krótkich spodenkach? ( nogi mam
>troszeczke grube ale za to mocno owłosione) Jak idę ulicą to wszyscy

>faceci są ubrani w krótkie spodenki a mnie jest tak troche przykro.
>A drugie pytanie to jak się ubrać w takie upały aby być
>pociągającym dla dziewczyn? (bo akurat szukam dziewczyny)

Opal siętroszeczkę:))) to włosy na nogach się tak nie beda rzucac w oczy i
na urlopie chodz w krotkich spodenkach!

A po mieście to raczej luźne lniane ciuszki albo bojówki. Luźne koszule albo
jakąs cieniutką czarna jak znajdziesz ;)

Pozdrawiam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

3. Data: 2006-07-29 21:27:29

Temat: Re: upały
Od: "Hania " <v...@N...gazeta.pl> szukaj wiadomości tego autora

s...@v...pl napisał(a):

> >Witam
> >Mam nast=EApuj=B1cy problem. Jestem ch=B3opakiem w wieku 20-lat,
> >posiadaj=B1cym oty=B3o=B6=E6 (przy 190 cm wzrostu, waga 102 kg).

te, Kolego, przede wszystkim, to Ty zmień przyjaciół - kto Ci wmówił, ze Tys
otyły???????????

przede wszystkim popracuj nad samoakceptacją: nawet, jesli sie bosko
ubierzesz, a nawet i schudniesz (ja tam nie wiem, po co, ale niech Ci bedzie)
to i tak nie bedziesz podobal sie wszystkim dziewczetom!

Wtedy to bardziej przyciagniesz dziewczę usmiechem, rozmową, opowiadaniem o
swych zainteresowaniach, niz, jeslibys byl "przebrany" pod nasze dyktando i
jednoczesnie nie czul sie dobrze w swojej skorze.

Chyba wiekszosc kobiet/dziewczat woli towarzystwo wiekszego od siebie
chlopaka, wiec juz na starcie masz dodatkowe punkty ;-))

A wracajac do Twego pytania, IMO Dziewczyny dobrze Ci podpowiadaja: luzne,
jasne rzeczy z naturalnych tkanin. Nie odmawiaj tez sobie krotkich spodenek
(byle nie tak krotkich, ze posladki widac ;-)))

zdrowki
h.

--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/