Data: 2010-12-07 22:58:22
Temat: Re: uraz poaborcyjny
Od: Winogronko <6...@m...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
K.S. napisał(a):
> U?ytkownik "Winogronko" <6...@m...pl> napisa? w wiadomo?ci
> news:b4df8a87-ac1f-4775-8cd0-8f6fb18c4949@c17g2000pr
m.googlegroups.com...
>
> [...]
> A teraz mamy kolejny, mianowicie uraz poaborcyjny. Badania m?wi?, ?e
> kobiety decyduj?ce si? na aborcj? odczuwaj? ulg?. Teraz znowu,,
> obro?cy ?ycia,, szanta?uj? kobiety, ?e b?d? mia?y traumy poaborcyjne i
> kobiety boj?c si? tego rodz? dzieci ,
> [...]
>
> Jak tam propaganda. To ?ycie.
> Jest uraz poaborcyjny - i ulega mu nie tylko kobieta lecz i m?czyzna. To po
> prostu ?al i wyrzuty sumienia. Ci?ko po czym? takim ?piewa? w wigili?
> "Lulaj?e Jezuniu")
> (ulga ?e nie ma k?opotu jest tylko chwilowa).
>
> Podobnie jest uraz "pomorderstwowy".
> Ale zapewne nie uwirzysz, dop?ki kogo? nie zamordujesz,
Kretynie, jaki uraz, jak zarodek to zlepek komórek, taki sam jak
komórki skóry, które każdego dnia umierają milionami..,to jest
histeria a nie uraz poaborcyjny, bo jak szejść bab się drze to siódma
też ulega, ale histerii. Ale te które nie ulegają propagandzie
przekłamanego kk czują ulgę, szeroko zakrojone badania to
potwierdzają, jak również mówią o tym, że ,, obrońcy życia,, fałszują
badania w celach politycznych, by szantażować kobiety tym urazem jak
będą chciały aborcji. Nie żadnego syndromu poaborcyjnego, kto twierdzi
inaczej jest oszustem.
|