Data: 2002-12-09 10:55:28
Temat: Re: uraz reki
Od: "Andrzej Glowacki" <f...@p...onet.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Dzięki! Bardzo pouczające.
Szybkiego powrotu do zdrowia, andrzej
> xeon wrote:
> Zaczelo sie od tego, ze wywrocilem sie na rowerze, niby nic. Podczas
> wywrotki
> podparlem sie reka, spuchl nadgarstek niby nic, ale ani ja(bylem zbyt
> mlody) ani moi rodzice nie uznali, ze powinien obejrzec reke lekarz.
> Pozniej kilka razy mialem w moim mniemaniu "wybity" nadgarstek. Po
> kilku latach zrobilem rentgena i okazalo sie, ze chodze caly czas z
> peknieta i nie zrosnieta koscia lodeczkowata nadgarstka - taka mala
> kostka w nadgarstku. Chirurg-ortopeda wyslal mnie na operacje.
> Otworzyli nadgarstek wyczyscili miejsce, w ktorym sie nie zroslo.
> Pobrali przeszczep z biodra i wstawili druty za 3 miesiace zdejma
> gips. Gdybym od razu poszedl do lekarza to przeszczep bylby zbedny.
> Moze by musieli wstawic druty, ale nie koniecznie, najprawdopodobniej
> wystarczyloby usztywnic na tydzien gora dwa
> Napisalem to dla tego, ze chce przestrzec wszystkich by po urazie niby
> banalnym sprawdzili czy wszystkie kosci sa cale, ale nie tylko kosci
> moga byc uszkodzone.
> Pozdrawiam Xeon
|