Data: 2002-11-27 15:18:02
Temat: Re: usenet dlaczego to tak wciąga???
Od: "Tris von Bis" <t...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Slawek:
> "cahreg"
> > myśle ze nie można porownywać "spotykanie się ze znajomymi" do usenetu bo
> > przeciez usenet jest wirtualny a "spotykanie się ze znajomymi" i z nim
> > zwiazane "czynności" są jak najbardziej realne
> Co sądzisz o emocjach - czy są realne czy wirtualne? Czy istotny jest
> sposób, w jaki zostały wywołane?
Emocje sa realne. Jesli w ogole sa. A sposob ich wywolania jest nieistotny.
Jesli czlowiek cos czuje to wie, ze zyje.
A wychodzac od zadanego w watku pytania sadze, ze Usenet wciaga wlasnie
dlatego, ze wywoluje jakies emocje w osobie piszacej i/lub czytajacej.
I nie wazne jakie to sa emocje. Obserwujac toczace sie tu dyskusje mamy caly
kalejdoskop emocji - sympatie, niechec, zlosc, strach, wspolczucie, chec
niesienia pomocy itd.
Prawdopodobnie Usnet daje to czego ludziom w realu brakuje.
Tutaj latwiej na kogos napasc czy wyglosic jakis 'dziwny' poglad, bo w
zwiazku z daleko idaca anonimowoscia ponosimy b. mala odpowiedzialnosc za
slowa. A w realu juz tak.
Dodatkowo, tutaj mozna spotkac kompletnie rozne osoby, poglady, spojrzenia na
swiat a w realu jestesmy osadzeni w jakims tam okreslonym srodowisku -
najczesciej zblizonym do nas samych. Tutaj mamy cos w rodzaju 'okna na
swiat', 'okna na innosc'. Moze to tak wciaga?
Tris
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|