Data: 2006-11-18 16:35:37
Temat: Re: utrata świadomości
Od: "Maja" <j...@i...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
twiza napisał(a):
> twiza napisał(a):
> > moze nie tak ze głosno cos wypowiadam tylko tak podobnie jak ty,
> > jakbym odpływała,i zapadała sie pod ziemię pozniej jestem troche
> > podenerwowana ze cos mi sie takiego w ogóle przydarzyło.
> > Jestem ciągle nie wyspana i pracuje pelną parą do czego wczesniej
> > mój organizm nie był przystosowany, lubiłam zawsze pospac teraz
> > niestety nie mam na to czasu. Nie wiem czego to jest wynikiem czy tylko
> > tego czy czegos jeszcze.......
> a ja juz jestem po 30-ce, wiec chyba w moim przypadku nie jest to efekt
> dojrzewania........chyba ze starosci ;)
Mogą to być napady lęku lub wręcz lęku panicznego (wiem, trudno w
to uwierzyć!); może być depresja; nerwica; może być pewien rodzaj
zaburzeń krążenia mózgowego lub tętnic szyjnych; atypowy rodzaj
migreny (jeśli połączone z zawrotami/bólem głowy); jakiś problem
neurologiczny (np.padaczka); arytmia serca; nie daj Boże SM. Może to
być równie dobrze przemęczenie, niewyspanie, przewlekły lub
okresowy stres; mogą być zaburzenia hormonalne. Krótko mówiąc -
problem może być błahy, lub poważny. Można tak dumać, ale po co
zastanawiać się samemu i niepotrzebnie się martwić?
Najlepiej pójść do lekarza, ponieważ wydaje mi się, że bez jego
pomocy się nie obejdzie.
Najpierw do internisty, a później, jeśli będzie to konieczne do
neurologa lub kardiologa, lub może do endokrynologa. Internista
powinien wiedzieć, do kogo kierować, jeżeli sam nie będzie sobie
radził Najprawdopodobniej potrzebne będzie wykonanie pewnych badań,
ale to już działka lekarza.
Pozdrawiam serdecznie,
Maja
|