wady i zalety pieczeni
Liczba wypowiedzi w tym wątku: 6
| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2006-03-28 08:22:35
Temat: wady i zalety pieczeniOd: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Czy moglibście mi napisać wady i zalety takiej pieczeni "po kawalersku"?
:-)
http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=49
9
--
"(...) aby uzyskać pełnię wolności, ( . '">
trzeba żyć tak, jakby twoje ciało ) L_
było już martwe" ( /[__
(c)Yamamoto Tsunetomo "Hagakure" <^ |mj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Do góryZobacz także
2. Data: 2006-03-28 08:48:24
Temat: Re: wady i zalety pieczeniOd: andy <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
jaszczur napisał(a):
> Czy moglibście mi napisać wady i zalety takiej pieczeni "po kawalersku"?
> :-)
>
> http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=49
9
>
Jeśli dodatkowo naszpikujesz ją "po staropolsku" słoniną to jest bardzo
dobra propozycja i wtedy nie ma żadnych wad a same zalety.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2006-03-28 08:50:57
Temat: Re: wady i zalety pieczeniOd: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik *andy* pisze:
>> Czy moglibście mi napisać wady i zalety takiej pieczeni "po kawalersku"?
>> :-)
>> http://kuchnia.o2.pl/przepisy/obiekt_int.php?id_p=49
9
> Jeśli dodatkowo naszpikujesz ją "po staropolsku" słoniną to jest bardzo
> dobra propozycja i wtedy nie ma żadnych wad a same zalety.
To ciekawe co mówisz. Nawet pomimo zapiekanego majonezu? Co można dać
zamiast majonezu?
IMHO bez słoniny to też jest posiłek tłuszczowy. W związku z tym mam
pytanie czy słonina jest tu konieczna do jakiegoś procesu?
--
( . '">
) L_
( /[__
<^ |mj
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2006-03-28 08:59:03
Temat: Re: wady i zalety pieczeniOd: andy <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
jaszczur napisał(a):
> To ciekawe co mówisz. Nawet pomimo zapiekanego majonezu? Co można dać
> zamiast majonezu?
Majonez dodaje się zwykle na pokrojoną porcję na talerzu a nie do
pieczenia. Widzę że na kulinariach też się nie znasz.
>
> IMHO bez słoniny to też jest posiłek tłuszczowy. W związku z tym mam
> pytanie czy słonina jest tu konieczna do jakiegoś procesu?
Wołowina jest produktem niskotłuszczowym i dlatego nasze babcie
szpikowały wołowinę tłuszczem. Przed amokiem niskotłuszczowym kobiety
dobrze wiedziały jak komponować potrawy.
A tak przy okazji. Jesteś niekonsekwentny - miałeś mnie nie czytać. Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2006-03-28 09:04:04
Temat: Re: wady i zalety pieczeniOd: jaszczur <m...@c...op.pl> szukaj wiadomości tego autora
Przeglądam pl.misc.dieta
a tam użytkownik *andy* pisze:
>> To ciekawe co mówisz. Nawet pomimo zapiekanego majonezu? Co można dać
>> zamiast majonezu?
> Majonez dodaje się zwykle na pokrojoną porcję na talerzu a nie do
> pieczenia. Widzę że na kulinariach też się nie znasz.
Czytaj dokładnie - to w przepisie podano, żeby dać do pieczenia.
Dlatego przepis ten mnie ciekawi.
>> IMHO bez słoniny to też jest posiłek tłuszczowy. W związku z tym mam
>> pytanie czy słonina jest tu konieczna do jakiegoś procesu?
> Wołowina jest produktem niskotłuszczowym i dlatego nasze babcie
> szpikowały wołowinę tłuszczem. Przed amokiem niskotłuszczowym kobiety
> dobrze wiedziały jak komponować potrawy.
> A tak przy okazji. Jesteś niekonsekwentny - miałeś mnie nie czytać.
Moja niekonsekwencja jest zgodna z zasadami savoir-vivre - odpowiadasz
na moje pytanie...
--
'''..\
< _| (
.__|\ )
mj/ ^>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2006-03-28 11:03:37
Temat: Re: wady i zalety pieczeniOd: andy <c...@g...com> szukaj wiadomości tego autora
jaszczur napisał(a):
> Czytaj dokładnie - to w przepisie podano, żeby dać do pieczenia.
> Dlatego przepis ten mnie ciekawi.
Napisałem wyraźnie, że majonezu jak i każdego innego oleju (majonez jak
wiesz robi się z oleju) do smażenia i pieczenia się nie stosuje. I to
jest istotna sprawa dietetyczna. Nawet tacy z Hary Kryszny (chyba tak to
się pisze) do smażenia używają gee - może któryś ze specjalistów od
jarskiej paszy powie Ci co to.
> Moja niekonsekwencja jest zgodna z zasadami savoir-vivre - odpowiadasz
> na moje pytanie...
Zobowiązanie jest jak umowa, niezależnie od okoliczności po prostu je
realizujemy. Albo nie składamy pustych deklaracji. Pozdr.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
| « poprzedni wątek | następny wątek » |