« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2008-02-20 10:36:06
Temat: Re: wanna
Użytkownik "Eneuel Leszek Ciszewski" <p...@c...fontem.lucida.console>
napisał w wiadomości news:fpfjs5$ap1$1@inews.gazeta.pl...
>
> "Pietrek" fpfeut$sfl$...@n...news.tpi.pl
>
>> Mam dokładnie to samo. Zastanawiam się skąd ludziska mają kamień na
>> wannie?
>> Niczego innego poza płynem do naczyń nigdy nie stosowałem. Natomiast
>> wszystkie te cifowe i cifopodobne środki robią wręcz odwrotną robotę, bo
>> oparte na środkach ściernych powodują mikrorysy do których właśnie
>> jeszcze
>> bardziej przylega brud.
>
> Kiedyś miałem taką startą wannę. Można ją było myć, myć i myć...
> Ale i tak była zawsze odstraszająco brudna...
> No i wyjaśniono mi, że po prostu przesadziłem z szorowaniem. :)
>
> A płynem do naczyń (Ludwikiem) kiedyś myłem w mieszkaniu niemal wszystko
> (poza sedesem i bateriami) i nie marudziłem. Inna sprawa, że myłem podłogi
> prawie codziennie. (codziennie, o ile byłem w mieszkaniu, bo niecodziennie
> byłem) Końcówki baterii czyściłem octem (i nadal tak czyszczę) i czymśtam
> cilitowym :) szybę kabiny prysznica. Przed czterema laty fatalnie
> połamałem
> wskazujący palec prawej ręki i od tamtej pory nie sprzątam zbyt często.
> Myślałem, że od tego roku powrócę do sprzątania, bo wskaziciel wyraźnie
> powracał do zdrowia, ale pod koniec ubiegłego roku zerwałem ścięgno
> środkowego palca prawej ręki i jest teraz gorzej niż cztery lata temu...
> :)
>
> No i myślę, że jeśli ktoś nie radzi sobie dziś z czyszczeniem
> łazienki, to chyba sprząta raz na pięć lat lub rzadziej. ;)
Nie no coś ty sprzątam łazienkę 1-2 razy w tygodniu ale jak mój mąż zrobi
sobie kąpiel i nawet nie opłucze po niej wanny no to co sie dziwić!
Niektórzy faceci sa "nieprzyzwyczajeni" do mycia wanny, jak mamusia to w
domku robiła to po co się wysilać?
>
> Zacieki wapienne (gdziekolwiek, poza marmurowymi :) blatami) można śmiało
> myć octem. Nie rozpuszcza on metalowych baterii, choć doskonale rozpuszcza
> kamienne (wapienne -- czyli metalowe, bo wapń jest przeca metalem)
> zacieki. :)
> Jak ktoś nie lubi octu -- kwasek cytrynowy też jest ponoć dobry. :)
>
Kwasek nie śmierdzi jak ocet i pięknie czajniki odkamienia!
Dziś potraktowałam armaturę Grohe octem i extra, bo czymś mocniejszym to się
boję żeby takie szare zacieki nie powstały...
> Mnie akurat chlapnął ocet na marmurowy blat i powstały trudne do
> usunięcia ślady. Trzeba by to albo polerować, albo jakoś pastować...
> Ostrzegano mnie przed takimi blatami, ale że lubiłem ryzyko... :) Od
> razu, na samym początku blat miał skazę :) (której nie reklamowałem)
> i w czasie montażu lekko ucierpiał na samym koniuszku. :)
>
> Od serca odradzam takie marmurowe blaty do łazienki, chyba że ktoś lubi
> ryzyko, jest pracowity, bogaty (bo to trzeba pastować i konserwować,
> aby było ładne -- ja nie pastuję i konserwuję) i lubi czymś opiekować
> się. ;) Ponadto jest to niefunkcjonalne, bo kruche. Dziecko można na
> tym posadzić, ale niewiele ponadto. :)
Ale ładnie wygląda taki marmurowy pokój kąpielowy!!
Jolka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2008-02-20 15:46:47
Temat: Re: wannaW wiadomości:
news://news-archive.icm.edu.pl/02c060cc-a857-48c8-af
6...@2...googlegroups.com
użytkownik *Użytkownik* napisał(a):
> Wanne mam emaliowana, ale akrylowe brodziki i ceramike myje mleczkiem
> cifa.
To te akrylowe brodziki masz już pełny mat.
--
Big Jack
//////
( o o) GG: *660675*
--ooO-( )-Ooo-
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2008-02-21 23:35:14
Temat: Re: wanna
"Jolka" fpglhh$h36$...@n...onet.pl
> Kiedyś jak miałam w domu rodzinnym taką dużą emaliowaną wannę to też można
> ją było tylko plynem do mycia naczyń myć ale teraz tej nowo-starej nie da
> się tak już samym płynem. Moja wanna ma różne zagłębienia, ma taką galkę w
> ściance i duża szeroką "falbankę"tak to nazwę, bo nie wiem jak to się
> fachowo nazywa. To w tych zagłębieniach zbiera się osad wapienny takie białe plamy.
Ano białe. Zęby tez są białe. :)
Akrylową możesz po prostu octem, kwaskiem cytrynowym lub cilitami_i_rdzą. :)
> Na tej falbance po myciu prysznicem dostaje się woda, a nie chce mi
> się tego do sucha za każdym razem wycierać i stąd te krople tworzą tam osad
> kamienny. Ale po waszych radach potraktuje ją octem. Tylko lepiej takim
> goracym czy bez różnicy?
MZ lepszy jest ciepły.
I nie trzeba aż cyrkowych wyczynów. Raz na tydzień, w czasie (w ramach) zadumy ;)
nad życiem, ;) nad nieuchronnością umierania i beznadzieją przemijania ;) przetrzyj
gąbką (taką do mycia naczyń, z jedną strona szorstką) nasączoną octem lub innym
kwaskiem, odczekaj kilka minut i spłukaj/spłucz. Może warto też popryskać jakimś
spryskiwaczem, jeśli do falbanek ;) jest trudny dostęp. Cilit występuje w postaci
gęstego żelu -- chyba.
-=-
Ja akurat teraz w swojej myję tablice rejestracyjne. :)
I nie obawiam się o tę wannę. :) Wystarczy chwila, aby ją umyć do ,,błysku''. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2008-02-21 23:44:26
Temat: Re: wanna
"Jolka" fpgvqq$jhj$...@n...onet.pl
> Nie no coś ty sprzątam łazienkę 1-2 razy w tygodniu ale jak mój mąż zrobi
> sobie kąpiel i nawet nie opłucze po niej wanny no to co sie dziwić!
> Niektórzy faceci sa "nieprzyzwyczajeni" do mycia wanny, jak mamusia to w
> domku robiła to po co się wysilać?
Hm... Może przekaż ode mnie swojemu mężowi wyrazy współczucia...
I pociesz go, że pewnie mógł trafić na gorszą kobietę, choć to wydaje się niemożliwe.
:)
Do połamania II palca prawej ręki lubiłem sprzątanie mieszkania. :)
Teraz raczej nie lubię. :)
> > Zacieki wapienne (gdziekolwiek, poza marmurowymi :) blatami) można śmiało
> > myć octem. Nie rozpuszcza on metalowych baterii, choć doskonale rozpuszcza
> > kamienne (wapienne -- czyli metalowe, bo wapń jest przeca metalem)
> > zacieki. :)
> > Jak ktoś nie lubi octu -- kwasek cytrynowy też jest ponoć dobry. :)
> Kwasek nie śmierdzi jak ocet i pięknie czajniki odkamienia!
No. :) Ja akurat odkamieniałem octem, ale kwasek cytrynowy tez jest dobry. :)
> Dziś potraktowałam armaturę Grohe octem i extra, bo czymś mocniejszym to się
> boję żeby takie szare zacieki nie powstały...
Grohe odradza czyszczenie swoich baterii w ogóle. :)
A ja, na przekór Grohe, czyszczę regularnie octem -- z powodzeniem. :)
> > Mnie akurat chlapnął ocet na marmurowy blat i powstały trudne do
> > usunięcia ślady. Trzeba by to albo polerować, albo jakoś pastować...
> > Ostrzegano mnie przed takimi blatami, ale że lubiłem ryzyko... :) Od
> > razu, na samym początku blat miał skazę :) (której nie reklamowałem)
> > i w czasie montażu lekko ucierpiał na samym koniuszku. :)
> >
> > Od serca odradzam takie marmurowe blaty do łazienki, chyba że ktoś lubi
> > ryzyko, jest pracowity, bogaty (bo to trzeba pastować i konserwować,
> > aby było ładne -- ja nie pastuję i konserwuję) i lubi czymś opiekować
> > się. ;) Ponadto jest to niefunkcjonalne, bo kruche. Dziecko można na
> > tym posadzić, ale niewiele ponadto. :)
> Ale ładnie wygląda taki marmurowy pokój kąpielowy!!
Ja mam tylko blat. Jak masz forsę na pielęgnowanie marmuru -- owszem, jest ładnie. :)
Ale trzeba uważać na wszelkie czyścidła. :) Chwila nieuwagi może drogo kosztować. :)
(drogo, czyli powstają brzydkie ślady)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2008-02-21 23:47:00
Temat: Re: wanna
"Habeck Colibretto" 8...@h...pl
> [..] trzeba mieć dużo samozaparcia, żeby zapuści wannę.
Też tak myślę. :)
--
.`'.-. ._. .-.
.'O`-' ., ; o.' leszekc@@alpha.net.pl '.O_'
`-:`-'.'. '`\.'`.' ~'~'~'~'~'~'~'~'~'~'~ o.`.,
o'\:/.d`|'.;. p \ ;'. . ;,,. ; . ,.. ; ;, .;. . .;\|/....
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2008-02-22 08:22:44
Temat: Re: wannaOn 20 Lut, 16:46, "Big Jack" <a...@b...zz> wrote:
>
> > Wanne mam emaliowana, ale akrylowe brodziki i ceramike myje mleczkiem
> > cifa.
>
> To te akrylowe brodziki masz już pełny mat.
Widziales? ;)
A na powaznie: nie, nie sa pelny mat.
--
So I ask you:
What the hell am I doing drinking in L.A. at 26?
Hell-a-L.A., Hell hell-a-L.A. :)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |