« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2003-08-14 06:17:35
Temat: Re: wesele jaki prezentMOLNARka tak oto pisze:
:: Nie rozumiem dlaczego dla Was jedno wyklucza drugie ...
Oczywiście, że nie wyklucza, ale są ludzie, którzy 'biorą' chrzestnych dla
swoich dzieci tylko i wyłącznie z powodów finansowych i postrzegają ich tylko
w roli wiecznych sponsorów.
:: Pytanie było o kasę od chrzestnych a nie o obowiązki chrzestnego .... i
:: ja o zupie a Wy ... ;-)))
Pytanie było zasadniczo o prezent od chrzestnych, ale też było dziwnie
sformułowane, bo brzmiało "jakiej wartości prezenty dają chrzestni". A jakie
to ma znaczenie? Czy chrzestny, który da prezent wartości 40 zł będzie gorszy
w swej_roli_chrzestnego_dającego kopertę z 500-1500 zł?
(Aaaa - to oczywiście nie są żadne personalne wycieczki :-)
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2003-08-14 06:30:54
Temat: Re: wesele jaki prezentUżytkownik "Bischoop" <B...@k...russia> napisał
> Molnarko dlatego napisalem ze trzeba sie niezle nachodzic, czyli znalesc
> cos co sie przyda, i dowiedziec sie czy ktos na te rzecz rowniez nie ma
> oka by kupic.
Aaa ... to przepraszam.
Bo czasami to się goście nieźle nachodzą - tylko wcześniej nie ustalą nic z
młodymi i jest kicha ... pomimo, ze chciali dobrze.
> Wiedzialem ze lubia kawe, i bardzo smakowala im kawa u nas, i rowniez
> dowiedzialem ze nikt nie ma zamiaru kupic takiej rzeczy jaka my chcemy
> kupic, i wiedzialem ze na poczatku nie beda mogli pozwolic sobie na
> takie wydatki, wszak wprowadzili sie dopiero do wynajmowanego
> mieszkania, niedawno uzbierali sobie na segment. I chcialem im kupic cos
> z czego z pewnoscia beda zadowoleni i beda tego uzywac.
Wzorowy gość z Ciebie ;-)))
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2003-08-14 06:51:24
Temat: Re: wesele jaki prezentUżytkownik "Nixe" <n...@i...pl> napisał
> Oczywiście, że nie wyklucza, ale są ludzie, którzy 'biorą' chrzestnych dla
> swoich dzieci tylko i wyłącznie z powodów finansowych i postrzegają ich
tylko
> w roli wiecznych sponsorów.
Osobiście nie znam (albo mam tak wielką wiarę w ludzi i tego nie dostrzegam
;-)))
> Pytanie było zasadniczo o prezent od chrzestnych, ale też było dziwnie
> sformułowane, bo brzmiało "jakiej wartości prezenty dają chrzestni". A
jakie
> to ma znaczenie?
O to zapytaj autora wątku.
Mi sie wydaje, ze wielkiego nie ma (znaczenia) choć mimo to uważam, ze są
pewne okazje gdzie chrzestny powiniem nie tylko z dobrym słowem wystąpić (i
tego się trzymam będąc chrzestną).
> Czy chrzestny, który da prezent wartości 40 zł będzie gorszy
> w swej_roli_chrzestnego_dającego kopertę z 500-1500 zł?
Tak jak napisałam powyżej ... dla mnie chrzestny ma różne role ... i tak jak
ta duchowo-wspomagająca jest najważniejsza, tak i finansowa nie jest
całkowicie obojętna.
Uważam, ze podejmując się obowiązkuów chrzestnego trzeba wziąć pod uwagę, ze
to dziecko będzie nas 'kosztowało' i czas, i rozmowy, i przyjemności, i
kasę.
Pozdrawiam
MOLNARka
> (Aaaa - to oczywiście nie są żadne personalne wycieczki :-)
Aaaa ... oczywiście ;-)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2003-08-14 07:34:45
Temat: Re: wesele jaki prezent> > Ostatnio jak ja szlem na wesele, dalem prezent za 700zl,
>
> a doszles???
Czy doszl to nie wiemy, ale na pewno wziol..
--
careloss
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2003-08-14 07:40:49
Temat: Re: wesele jaki prezent
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f3b2222$1@news.home.net.pl...
>
> Nie rozumiem dlaczego dla Was jedno wyklucza drugie ...
>
> Pytanie było o kasę od chrzestnych a nie o obowiązki chrzestnego .... i ja
o
> zupie a Wy ... ;-)))
Wiesz, nie odniosłyśmy się chyba jakoś szczególnie do Twojego postu, tylko
do smutnego zjawiska powszechnej komercjalizacji roli chrzestnych...
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2003-08-14 07:44:23
Temat: Re: wesele jaki prezentUżytkownik "margola & zielarz"
<malgos@spamu_nie_kochamy.panda.bg.univ.gda.pl> napisał
> Wiesz, nie odniosłyśmy się chyba jakoś szczególnie do Twojego postu, tylko
> do smutnego zjawiska powszechnej komercjalizacji roli chrzestnych...
Aaa to dlatego Nixe podpięła sie pod mój post ? ;-)
Pozdrawiam
MOLNARka
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
17. Data: 2003-08-14 07:48:25
Temat: Re: wesele jaki prezent
Użytkownik "MOLNARka" <g...@h...pl> napisał w wiadomości
news:3f3b3dd8@news.home.net.pl...
> Aaa to dlatego Nixe podpięła sie pod mój post ? ;-)
Bylaś ostatnia w kolejce, a ona zaczęła rozmawiac o produkcie, po który
kolejka ta stoi ;)))
Margola
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
18. Data: 2003-08-14 07:48:33
Temat: Re: wesele jaki prezentMOLNARka tak oto pisze:
:: Osobiście nie znam (albo mam tak wielką wiarę w ludzi i tego nie
:: dostrzegam ;-)))
Ja znam z przekazów, ale na tyle wiarygodnych, że wiem, że to nie są bujdy na
resorach.
Zresztą czym innym, jak nie czyhaniem na kasę, wytłumaczyć można fakt, że
państwo X biorą na ojca chrzestnego tatę przyjaciółki pani X, którego to tatę
państwo X widzieli może raz czy dwa razy w życiu, ale za to wiedzą o nim
sporo (a konkretnie, że jest szychą i ma kupę kasy). Wszystkim szczęki
opadły, gdy państwo X przyjechali ni z gruchy ni z pietruchy i poprosili tego
faceta na chrzestnego. Chyba tylko z wrażenia nie odmówił (zresztą nie wiem,
czy odmówienie bycia chrzestnym nie jest przypadkiem jakimś ciężkim
nietaktem).
Inny przykład, z dalszej rodziny. Pewien młody człowiek, który z religią
(jakąkolwiek) od zawsze był kompletnie na bakier, jest mimo to rozchwytywany
przez młodych rodziców (kuzynów) jako dobry materiał na chrzestnego, ale
oczywiście nie z powodu głębokiej wiary, tylko z powodu zamożności, którą
doskonale widać na zewnątrz oraz tego, że jest zdeklarowanym kawalerem, więc
nie ma 'zagrożenia' w postaci jego własnej rodziny ;-)
Takich przykładów możnaby podać dziesiątki.
:: Mi sie wydaje, ze wielkiego nie ma (znaczenia) choć mimo to uważam, ze są
:: pewne okazje gdzie chrzestny powiniem nie tylko z dobrym słowem wystąpić
:: (i tego się trzymam będąc chrzestną).
Oczywiście, że tak, ale przeze mnie osobiście to, co daje chrzestny poza
dobrym słowem, jest traktowane jako dodatkowy 'bonus' i nigdy bym nie
zastanawiała się, jaką wartość powinno to 'coś' przedstawiać.
:: Tak jak napisałam powyżej ... dla mnie chrzestny ma różne role ... i tak
:: jak ta duchowo-wspomagająca jest najważniejsza, tak i finansowa nie jest
:: całkowicie obojętna.
Oczywiście, że nie jest. Przecież chrzestni chyba nawet zobowiązują się do
utrzymywania dziecka na wypadek śmierci rodziców itp. (ale może się mylę). Mi
jednak chodziło o to, żeby tej roli finansowej nie stawiać na pierwszym
miejscu, a zupełnie zapominać o tej podstawowej. Tak jednak sporo ludzi
niestety robi.
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
19. Data: 2003-08-14 07:50:14
Temat: Re: wesele jaki prezentMOLNARka tak oto pisze:
:: Aaa to dlatego Nixe podpięła sie pod mój post ? ;-)
Bo tak mi się po tych kopertach i ich zawartościach nasunęło.
Ale to nie było skierowane personalnie do Ciebie, tylko raczej w przestrzeń
;-)
--
PozdrawiaM.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
20. Data: 2003-08-14 08:18:55
Temat: Re: wesele jaki prezent"Nixe" <n...@i...pl> skrev i meddelandet
news:bhe984$hls$1@news.onet.pl...
> MOLNARka tak oto pisze:
>
> :: Z obserwacji wesel warszawskich ... koperty od 200 do 800 pln ...
> :: chrześni 500 - 1500 pln.
>
> Ufff... jak to dobrze, że nigdy nie będę chrzestną żadnego Warszawiaka ;-)
>
Chrze_s_na na pewno nie ;-))))))
Ania
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |