« poprzedni wątek | następny wątek » |
121. Data: 2002-02-25 21:24:39
Temat: Re: |wiat Nauki
Użytkownik "Iza" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a5d52p$qrq$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
>
> [Przypadkowo mój zawód to biolog i pracuję naukowo na uniwersytecie. Znam
z
> praktyki to co Ty znasz w teorii, więc pozwól że nie skomentuję Twoich
> poniższych słów, bo rozmowa teoretyka z praktykiem nigdy nie wróży nic
> dobrego.
>
skad wiesz co ja wiem na ten temat? Twoje dane to jeden skromy wydział na
jednym skromnym uniwersytecie, moje to studia nad całymi etapami
historycznymi ;o)))
tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
122. Data: 2002-02-25 21:28:40
Temat: Re: Minusy diety opymalnej
Użytkownik "Iza" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a5d48p$pvi$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
>
> [I że czytać nie potrafisz - też kolejny raz nie mogę sie oprzeć takiemu
> wrażeniu.
> Człowieku, jeżeli nie zaczniecz czytać postów w całości zanim zabierzesz
się
> za odpowiadanie za nie, to w końcu się do szkoły podstawowej trzeba będzie
> wysłać.]
>
ależ udowodnij mi gdzię tą fatalną pomyłkę popełniłem
> > Śmiem wątpić czy czarek przegrałby sprawę, w razie czego możesz zawsze
go
> > pozwać.... koszty sprawy opłaca strona przegrana.
>
> [To zależy z jakiego powództwa.]
>
ZAWSZE przegrana, na ile znam prawo - o ile nie zgłasza się do prokuratury
> Stać Cię?
>
> [Nie Twój interes, to akurat w naszym kraju zgodnie z prawem jest
niejawne.
> Iza]
>
pytanie jest prawnie zakazane? ciekawe......
tomek
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
123. Data: 2002-02-25 21:30:31
Temat: Re: Minusy diety opymalnej
Użytkownik "Iza" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a5d3us$ph2$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> Użytkownik Tomek Wilicki <t...@w...pl> w wiadomości do grup
dyskusyjnych
> napisał:3...@n...vogel.pl...
> > ja się podpisuję pod tą radą - to nic że 90 % społeczeństwa polskiego
> cierpi
> > niemożebne katusze na skutek nie przyjęcia do wiadomości jedynie
słusznej
> > prawdy...
>
> [... Już nie pierwszy raz nie mogę oprzeć się wrażeniu, że kompletnie nie
> wiesz o czym mowa ...
> Iza]
a ja dalej proszę o wykazanie błędu... już nie pierwszy raz zresztą
tomek
ps. tamten post był rodzajem ironii, jeśli to takie trudne do zauważenia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
124. Data: 2002-02-25 21:38:59
Temat: Re: Minusy diety opymalnejleh <l...@...pl> wrote in
news:vq4l7uses0kv4ea45id1hev2rjraq4t8fk@4ax.com:
>>Niestety, nie znam więcej kandydatów do badań nad przyczyną śmierci na
>>d.o.
> A ta ciocia ?
I znalezione na ogólnie dostępnych stronach optymalnych - pozwalam sobie
zacytować w całości:
Po rzuceniu palenia dwa lata temu przytyłem 18 kg. Szukałem sposobów
pozbycia się nadwagi i szybko "chwyciłem się" diety Kwaniewskiego. Efekty
były zdumiewajšce - bardzo szybko zgubiłem 6 kg, póniej jeszcze cztery. Po
ok. 8 miesišcach zaczęły się jednak problemy - ucišżliwe zaparcia i bóle w
lewej częci podbrzusza. Nie dawałem jednak za wygranš, tymbardziej, że
tego typu jedzenie odpowiada mi smakowo. Piłem różne ziółka i jadłem tłusto
dalej. Jednak dolegliwoci stawały się coraz bardziej ucišżliwe. Szukałem
kontaktu z dr. Kwaniewskim (telefonowałem m.in. do Arkadii w Gliwicach
oraz do jego współpracownika, dra Krupki w Łodzi. - zero sensownej pomocy).
Wreszcie po wielu próbach udało mi się "złapać" telefonicznie pana
Kwaniewskiego w jego domu w Ciechocinku. Przedstawiłem swój problem, a on
na to (wcale nie zaskoczony moimi dolegliwociami): "niech pan pójdzie do
lekarza i powie, by przepisał panu papawerynę 0,04 g i atropinę 0,5 mg - to
powinno pomóc. Ja na to, no to jak jest - głosi pan w swoich ksišżkach (mam
wszystkie), że stosowanie pańskiej diety ma do siebie m.in. to, że lekarzy
konwencjonalnych się omija, a ja mam ić do takiego i powiedzieć mu, co ma
mi zapisać na receptę? Tak - odparł - ale przepraszam, jestem bardzo
zajęty. W ten sposób skończyła się moja przygoda z dietš dra
Kwaniewskiego. Stosowałem jš bardzo skrupulatnie, z ksišżkami, notesem i
kalkulatorem. Obecnie, od roku, walczę ze stwierdzonym badaniami zespołem
jelita drażliwego. Dodam, że przed stosowaniem diety nie miałem żadnych
dolegliwoci, na nic też nie chorowałem. Co ciekawe, tę dietę stosowała
razem ze mnš moja żona i żadnych perypetii w jej następstwie nie miała.
Jednak odeszła od niej, widzšc co dzieje się ze mnš. Reasumujšc, uważam
nadal, że sposób odżywiania się proponowany przez dra Kwaniewkiego jest
zdrowotnie bardzo dobry, jednakże nie dla każdego. Szkoda, lubię tłusto
jeć.
Czyli jednak niektórym szkodzi.
siwa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
125. Data: 2002-02-25 22:06:58
Temat: Re: Minusy diety opymalnej
Użytkownik "siwa" <s...@v...pl> napisał w wiadomości
news:Xns91C0E6F101B5Fsiwa@193.110.120.9...
> leh <l...@...pl> wrote in
> news:vq4l7uses0kv4ea45id1hev2rjraq4t8fk@4ax.com:
>
> >>Niestety, nie znam więcej kandydatów do badań nad przyczyną śmierci na
> >>d.o.
> > A ta ciocia ?
>
> I znalezione na ogólnie dostępnych stronach optymalnych - pozwalam sobie
> zacytować w całości:
>
> Po rzuceniu palenia dwa lata temu przytyłem 18 kg. Szukałem sposobów
> pozbycia się nadwagi i szybko "chwyciłem się" diety Kwaśniewskiego. Efekty
> były zdumiewające - bardzo szybko zgubiłem 6 kg, później jeszcze cztery.
Po
> ok. 8 miesiącach zaczęły się jednak problemy - uciążliwe zaparcia i bóle w
> lewej części podbrzusza. Nie dawałem jednak za wygraną, tymbardziej, że
> tego typu jedzenie odpowiada mi smakowo. Piłem różne ziółka i jadłem
tłusto
> dalej. Jednak dolegliwości stawały się coraz bardziej uciążliwe. Szukałem
> kontaktu z dr. Kwaśniewskim (telefonowałem m.in. do Arkadii w Gliwicach
> oraz do jego współpracownika, dra Krupki w Łodzi. - zero sensownej
pomocy).
> Wreszcie po wielu próbach udało mi się "złapać" telefonicznie pana
> Kwaśniewskiego w jego domu w Ciechocinku. Przedstawiłem swój problem, a on
> na to (wcale nie zaskoczony moimi dolegliwościami): "niech pan pójdzie do
> lekarza i powie, by przepisał panu papawerynę 0,04 g i atropinę 0,5 mg -
to
> powinno pomóc. Ja na to, no to jak jest - głosi pan w swoich książkach
(mam
> wszystkie), że stosowanie pańskiej diety ma do siebie m.in. to, że lekarzy
> konwencjonalnych się omija, a ja mam iść do takiego i powiedzieć mu, co ma
> mi zapisać na receptę? Tak - odparł - ale przepraszam, jestem bardzo
> zajęty. W ten sposób skończyła się moja przygoda z dietą dra
> Kwaśniewskiego. Stosowałem ją bardzo skrupulatnie, z książkami, notesem i
> kalkulatorem. Obecnie, od roku, walczę ze stwierdzonym badaniami zespołem
> jelita drażliwego. Dodam, że przed stosowaniem diety nie miałem żadnych
> dolegliwości, na nic też nie chorowałem. Co ciekawe, tę dietę stosowała
> razem ze mną moja żona i żadnych perypetii w jej następstwie nie miała.
> Jednak odeszła od niej, widząc co dzieje się ze mną. Reasumując, uważam
> nadal, że sposób odżywiania się proponowany przez dra Kwaśniewkiego jest
> zdrowotnie bardzo dobry, jednakże nie dla każdego. Szkoda, lubię tłusto
> jeść.
>
>
>
> Czyli jednak niektórym szkodzi.
>
> siwa
Gdyby posłuchał Kwaśniewskiego dobrze by na tym wyszedł. Sądząc po
zaleconych lekach (o objawach nic nie pisze) moge jedynie przypuszczać, że
ruszył u niego kamień w woreczku żółciowym, lub przewodach żółciowych, bo
się na DO zaczął rozpuszczać . Papaweryna działa p/bólowo, p/skurczowo,
stosowana w kolkach nerkowej i żółciowej. Atropina m.in. znosi skurcze
mięśni gładkich, stosowana m.in. w kolce jelitowej, żółciowej, nerkowej.
Prawdopodobnie pan sobie sam zrobił krzywdę bezmyślnie przerywając dietę
optymalną. W najgorszym wypadku kamień utknął w przewodzie żółciowym, powrót
do jedzenia kamieniotwórczego mógł go zaprowadzić na stół operacyjny, co
dało świetną okazję do oplucia Kwaśniewskiego przez lekarzy chirurgów. Amen.
Jak się nie wie, to lepiej najpierw temat bliżej poznać, a potem
ewentualnie krytykować.
Krystyna
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
126. Data: 2002-02-25 22:34:31
Temat: Re: Minusy diety opymalnej
Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c7aacb8@news.vogel.pl...
> >
> > [... Już nie pierwszy raz nie mogę oprzeć się wrażeniu, że kompletnie
nie
> > wiesz o czym mowa ...
> > Iza]
>
> a ja dalej proszę o wykazanie błędu...
[W której części Twojego rozumowania?]
już nie pierwszy raz zresztą
[Nie pierwszy jeżeli chodzi o moją osobę? I nie pierwszy raz z mojej strony
jej nie uzyskałeś?]
>
> tomek
>
> ps. tamten post był rodzajem ironii, jeśli to takie trudne do zauważenia
[Problem w tym, że ironii nie dość że nie na miejscu to jeszcze nie
trafionej.
Iza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
127. Data: 2002-02-25 22:43:31
Temat: Re: Minusy diety opymalnej
Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c7aac46$1@news.vogel.pl...
> > [I że czytać nie potrafisz - też kolejny raz nie mogę sie oprzeć takiemu
> > wrażeniu.
> > Człowieku, jeżeli nie zaczniecz czytać postów w całości zanim zabierzesz
> się
> > za odpowiadanie za nie, to w końcu się do szkoły podstawowej trzeba
będzie
> > wysłać.]
> >
>
> ależ udowodnij mi gdzię tą fatalną pomyłkę popełniłem
[Matko, nie wiem gdzie ... gdzieś w pierwszej klasie szkoły podstawowej
pewnie - skoro jako błyskotliwe stwierdzenie swojej produkcji podajesz to
samo czym ja przed Tobą błysnęłam.
Żeby nie było, że kolejny raz nie wyjasniam Ci czegos, zacytuję samą siebie:
<< Tak więc optymalni mają prawo do tego co robią, bo prawo do tego mają
nawet
Ci co wierzą, że Elvis zyje. Ty tez masz do tego prawo - ale uważaj, bo do
obrażania innych już nie. Robisz to bezkarnie tylko dlatego, że internet
zapewnia Ci stosunkowo dużą anonimowość, w innych warunkach mógłbyś mieć
sprawę w sądzie. >>
Masz jeszcze jakieś pytania w tej materii?]
> > [To zależy z jakiego powództwa.]
> >
>
> ZAWSZE przegrana, na ile znam prawo - o ile nie zgłasza się do prokuratury
[Chcesz się założyć, że nie zawsze? Że można również ponieść koszty
postępowania z powództwa cywilnego - jeżeli ktoś wnosi sprawę i mimo że ja
wygrywa? A żeby było jasne - mój mąż jest prawnikiem ...]
>
> > Stać Cię?
> >
> > [Nie Twój interes, to akurat w naszym kraju zgodnie z prawem jest
> niejawne.
> > Iza]
> >
>
> pytanie jest prawnie zakazane? ciekawe......
[Próba uzyskania takiej informacji bez zgody osoby, której ta informacja
dotyczy jest niezgodna z prawem. A ja sobie nie życzę byś Ty posiadał takie
informacje o mojej osobie.
Pomijam już fakt, że w co bardziej cywilizowanych krajach pytanie o
"osobiste finanse" jest po prostu niegrzeczne.
Iza]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
128. Data: 2002-02-25 22:45:45
Temat: Re: |wiat Nauki
Użytkownik "Tomek Wilicki" <t...@w...pl> napisał w wiadomości
news:3c7aab5a@news.vogel.pl...
> skad wiesz co ja wiem na ten temat? Twoje dane to jeden skromy wydział na
> jednym skromnym uniwersytecie, moje to studia nad całymi etapami
> historycznymi ;o)))
A nie mówiłam, że rozmowa teoretyka z praktykiem do niczego nie prowadzi.
Rozmowa tak światłego i wszechstronnego teoretyka jak Ty, z tak kiepskim i
skromnym praktykiem jak ja, tym bardziej nie ...
Iza
>
>
> tomek
>
>
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
129. Data: 2002-02-25 23:38:16
Temat: Re: Minusy diety opymalnejUżytkownik "Iza" <i...@i...pl> napisał w wiadomości
news:a5do68$mi1$1@okapi.ict.pwr.wroc.pl...
>
> [Nie nazwałabym tego analogią.
w zupelnosci sie zgadzam
A interesujące dla mnie jest rzeczywiście to,
> że ideologie wegetariańskie nie przeszkadzają Ci w patrzeniu na dietę wege a
> optymalne tak. Przynajmniej tak rozumiem.]
powiem ci jaka ideologia preszkadzalaby mi, tak jak teraz opty,
a wiec " ludzie nie jedzcie miesa macie splamione krwia umysly
jestescie dlatego agresywni i zabijacie sie, gwalcicie,
teraz tyle ludzi przez to ze je mieso i plami swe rece krwia
siedzi w wiezieniach, w izbach wytrzezwien, poprawczakach.
przestancie jesc mieso wszytko wtedy zniknie. teraz wmuszaja
w was miecho bo chca zapewnic prace policji, klawiszom itp
ksieza nie mieli by co robic bo po co wtedy konfesjonaly.
nie jedzcie miesa, przemysl miesny wmawia wam zdrowie
a promuje zwierzeca agresje.....itp
wystarczy???
> >
> > chcialam sie wobec tego dowiedziec, jak twoj ginekolog
> > odnosi sie do tej diety? jakie ma zadnie na jej temat?
>
> [Najogólnie rzecz ujmując, pełne pokory.(ciach)
dziwie sie teraz temu ginekologowi ze nie stosuje teraz tej metody
skoro sam widzi ze jego metody sa nieskuteczne. owszem jest pokorny
ale raczej wobec przyrody, co do nowinek medycznych ktore sam widzi
ze sie lepiej sprawdzaja niz jego to czemu ich nie stosuje??
> Wyszło mi opisowo, ale mam nadzieję, że dzięki temu i dziecko zrozumie.]
dziecko do raportu!!! zrozumiales??? :-))
> > czy bogatotluszczowa dieta oznacza tluszcze zwierzece tylko ?
>
> [A nie wiesz? Twierdzisz, że wiesz wszystko to co trzeba ...]
czy ja tak kiedykoleiwk twierdzilam???????
nie wciskaj mi dziecka w brzuch :-))))tylko opowiedz.
> > jakie to zrodla w kotrych jestes zakopana i czego dotycza?
>
> [Gastrologii, kardiologii, biochemii, reumatologii, dermatologii. W
> publikacajch naukowych, rzecz jasna.]
sueper zrodla ale badz bardziej specyficzna.
dlaczego wiec zakopany w czaspisma naukowe np Dziatkowiak
skrytykowal ta diete, masz inne zrodla niz on?
> [Zaczynam wątpić, czy aby na pewno mówię w tym samym języku co Ty. Może
> tylko wydaje mi się, że piszę po polsku a w rzeczywistości wychodzi mi
> jakieś narzecze Indian z Południowej Ameryki? ;-)
chyba tak :-))
> Piszę już trzeci raz, że moim zdaniem to idiotyzmy. Trzeci raz napiszę
> również, że nieprawdą jest iż JK opiera swoją opinię o, jego zdaniem
> właściwym zywieniu, na stanie mózgów katolików - jest dokładnie przeciwnie,
> twierdzi że stan ich mózgów spowodowany jest dietą, jeżli wiesz o czym mówię
> i dostrzegasz tą zasadniczą różnicę.]
alez wlasnie wiem ze nie na diecie katolikow opiera zalozenia diety:-)))
tylko na protestantach i bogatych amerykanach ;-)))))))))
z tym ze w jego ksiazkach ktore mialam szczescie widziec nie ma
_zadnych_ innych argumentow, anizlei takie madrosci.
gwoli scislosci mozgi katolikow byly przykladem dowodu stosowania
postow. super naukowy dowod!!!!!!!!
jesli masz jakies jego badania to podaj.
> [Jakby mi wychodziło z tego czytania tych jego książęk to samo co Tobie, to
> też nie widziłabym absolutnie żadnego racjonalizmu. Ufoludki, cykliści i
> garbate aniołki. Zastanawim się tylko dlaczego Tobie z tego czytania
> wychodzi co innego niż mnie.
ja tez. widze ze w przeciwienstwie do ciebie szybciej wyeliminowalam
studiowanie jego ksiazki w celu poszukiwania jakis madrzejszych przykladow.
moj wzrok po wyzej wyminionych jego wywodach byl juz na tyle "znuzony"
a umysl mi mowil, ze skoro on ma jakis chory swiatopoglad, to nie moze
byc wiarygodny. tyle o moich wnioskach.
iwon(k)a
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
130. Data: 2002-02-26 06:59:23
Temat: Re: Minusy diety opymalnej> Acha, jak ktos na DO wyzdrowieje, to znaczy ze DO dziala dobrze,
> a jak umrze, to wcale nie znaczy ze niesie ze soba zagrozenia, tylko ze
> tak najwidoczniej mialo byc ? :))
> Nie dziwie sie zatem ze dieta ma same plusy zdrowotne - minusow w tej
> sytuacji byc nie moze :))
Trzeba być pewnym , że ktoś był na Diecie Optymalnej. Obiektywnym
wskaźnikiem jest poziom trójglicerydów - powinien być mniejszy od 100.
Większa wartość oznacza , że dana osoba zjadała za dużo weglowodanów lub za
dużo białka (z którego wątroba robiła węglowodany - 56% z każdych 100g
"nadmiarowego" białka). Jeśli ta pani zmarła w szpitalu powinna być
dokumentacja medyczna gdzie można sprawdzić badania krwi.
"Jadarek" - Dariusz Kral
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |