walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 1

1. Data: 2004-03-26 01:17:09

Temat: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "manach" <m...@W...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

walsnosciowe prawo do lokalu, a walsnosc hiopteczna, bo tak sie chyba ta
ostatnia zzecz nazywa.

Czy ktos wie czym sie to dokladnie rozni . . . i przede wszstkim, czy warto
ponosic koszty przekszatlcenia prawa wlasnosci we wlasnosc hopteczna.

Bo z tego co sie zorientowalem "impreza" najtansza nie jest . . .

pozdrawiam

Mariusz

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

Zobacz także

1. Data: 2004-03-26 07:24:29

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Zora" <z...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora

> walsnosciowe prawo do lokalu, a walsnosc hiopteczna, bo tak sie chyba ta
> ostatnia zzecz nazywa.

troche to kosztuje, ale jak ma się ma założoną księgę wieczystą, to mozna sobie
wziąć kredyt hipoteczny pod chałupkę. Ot, tyle różnicy. Nie wiem czy przy
sprzedaży mieszkania kupujący nie woli kupić takiego z założoną księgą
przypadkiem, bo widzę, że w ogłoszeniach : sprzedam, często jest zaznaczane, że
jest księga.
Chyba przy księdze prościej sprawdzić faktycznego właściciela itd.

Pozdrawiam Zora

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-26 09:43:47

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "manach" <m...@W...pf.pl> szukaj wiadomości tego autora

> > walsnosciowe prawo do lokalu, a walsnosc hiopteczna, bo tak sie chyba ta
> > ostatnia zzecz nazywa.
>
> troche to kosztuje, ale jak ma się ma założoną księgę wieczystą, to mozna
sobie
> wziąć kredyt hipoteczny pod chałupkę. Ot, tyle różnicy. Nie wiem czy przy
> sprzedaży mieszkania kupujący nie woli kupić takiego z założoną księgą
> przypadkiem, bo widzę, że w ogłoszeniach : sprzedam, często jest
zaznaczane, że
> jest księga.
> Chyba przy księdze prościej sprawdzić faktycznego właściciela itd.
>
teraz tez mam juz zalozona ksiege wieczystą (wlasnie z uwagi na kredyt)
czyli wydaje sie ze ta roznica top musi byc cos innego... Tylko co zeby sie
oplacalo wydac tyle kasy na zmiane tytulu wlasnosci ...

manach

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-26 13:32:06

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

"manach" <m...@W...pf.pl> wrote in message
news:c400cp$14$1@atlantis.news.tpi.pl...
> walsnosciowe prawo do lokalu, a walsnosc hiopteczna, bo tak sie chyba ta
> ostatnia zzecz nazywa.
>
> Czy ktos wie czym sie to dokladnie rozni . . . i przede wszstkim, czy
warto
> ponosic koszty przekszatlcenia prawa wlasnosci we wlasnosc hopteczna.
>
> Bo z tego co sie zorientowalem "impreza" najtansza nie jest . . .

To znaczy ile kosztuje? Przecież to tylko urządzenie księgi wieczystej +
notariusz. Żadnych innych opłat nie powinno być. A czy warto? Na
spółdizelcze własnosciowe prawo do lokalu także mozesz urządzić księge
wieczystą.
Ja spotkałem się z jednym ciekawym przypadkiem, gdzie spółdzielnia jest
bardzo bogata, bo zainwestowała w m.in. część biurową w budynkach
mieszkalnych i nie wie co robić z kasą, więc ciagle coś dłubią i ulepszają w
budynkach, fundusz remontowy baaardzo ograniczony, nikt nie chce rezygnować
ze spółdzielczego prawa :-)

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-26 15:07:09

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Marek MANO" <m...@w...poczta.onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

manach wrote:
>>> walsnosciowe prawo do lokalu, a walsnosc hiopteczna, bo tak sie
>>> chyba ta ostatnia zzecz nazywa.
>>
>> troche to kosztuje, ale jak ma się ma założoną księgę wieczystą, to
>> mozna sobie wziąć kredyt hipoteczny pod chałupkę. Ot, tyle różnicy.
>> Nie wiem czy przy sprzedaży mieszkania kupujący nie woli kupić
>> takiego z założoną księgą przypadkiem, bo widzę, że w ogłoszeniach :
>> sprzedam, często jest zaznaczane, że jest księga.
>> Chyba przy księdze prościej sprawdzić faktycznego właściciela itd.
>>
> teraz tez mam juz zalozona ksiege wieczystą (wlasnie z uwagi na
> kredyt) czyli wydaje sie ze ta roznica top musi byc cos innego...
> Tylko co zeby sie oplacalo wydac tyle kasy na zmiane tytulu wlasnosci
> ...
>
> manach

To zupełnie coś innego, niż założenie księgi wieczystej.
Z praktycznego punktu widzenia, nie ma obecnie sensu robienie takiego
przekształcenia. Spóldzielcze prawo własnościowe jest dziedziczne, można na
lokal założyć k.w. i obciążyć hipoteką. Prawo własności nie jest ograniczone
widzimisie spółdzielni. Poza tym spółdzielnie zapierają się rekami i nogami
(zawsze sie okazuje, że jest niejasna sytuacja prawna np. współdzielonej
drogi dojazdowej, a do wydzielenia własności hipotecznej musza być
podzielone wszystkie grunty i określona ich własność, pozakładane k.w.)
Jak już wróci rząd prawicowy i przywróca uchyloną ustawę o SM, która
pozwalała rozbierać spółdzielnie, to moze ta forma własności nabierze
znaczenia.
--
Pozdrawiam,
Marek MANO
"Jeżdzą tiry, robią wiry"
wytnijto z adresu

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-27 15:16:05

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: arco <a...@S...aster.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia Fri, 26 Mar 2004 14:32:06 +0100, Boombastic
<b...@N...onet.pl> napisał:

> Ja spotkałem się z jednym ciekawym przypadkiem, gdzie spółdzielnia jest
> bardzo bogata, bo zainwestowała w m.in. część biurową w budynkach
> mieszkalnych i nie wie co robić z kasą, więc ciagle coś dłubią i
> ulepszają w
> budynkach, fundusz remontowy baaardzo ograniczony, nikt nie chce
> rezygnować
> ze spółdzielczego prawa :-)

Własność mieszkania: hipoteczna lub spóldzielcza a zarządzanie budynkiem
to dwie odrebne sprawy. Mieszkanie moze być hipoteczne (odrębna własność)
a budunkiem moze zarzadzać spoldzielnia. Dopiero gdy wszyscy mieszkancy
budynku zamienią własnosć spoldzielcza swoich mieszkan na wlasnosc
hipoteczna (odrebna wlasnosc) to mozna wystapic ze spoldzielni i powolac
wspolnote do zarzadzania budynkiem.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-27 16:33:37

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Własność mieszkania: hipoteczna lub spóldzielcza a zarządzanie budynkiem
> to dwie odrebne sprawy. Mieszkanie moze być hipoteczne (odrębna własność)
> a budunkiem moze zarzadzać spoldzielnia. Dopiero gdy wszyscy mieszkancy
> budynku zamienią własnosć spoldzielcza swoich mieszkan na wlasnosc
> hipoteczna (odrebna wlasnosc) to mozna wystapic ze spoldzielni i powolac
> wspolnote do zarzadzania budynkiem.

Coś ci się pomyliło. Nie występujesz ze spółdzielni, tylko rezygnujesz z jej
usług jako zarządcy. A do tego nie jest chyba konieczne przekształcenie
wszystkich praw. Poza tym w moim przykładzie nie o to chodziło. Tam własnie
nikt nie chce rezygnować ze spółdzielni, ponieważ będą musieli płacić
fundusz remontowy. W obecnym stanie prawnym jest po prostu taniej i lepiej.
Nikt nie narzeka.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-30 10:29:25

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: Adam f...@T...vip.interia.pl szukaj wiadomości tego autora

> troche to kosztuje, ale jak ma się ma założoną księgę wieczystą, to mozna sobie
> wziąć kredyt hipoteczny pod chałupkę. Ot, tyle różnicy. Nie wiem czy przy
> sprzedaży mieszkania kupujący nie woli kupić takiego z założoną księgą
> przypadkiem, bo widzę, że w ogłoszeniach : sprzedam, często jest zaznaczane, że
> jest księga.

Wola takie mieszkanie, gdy na jego zakup chca wziac wlasnie kredyt ! (a
dokladniej pod jego zastaw)
Gdy nie ma KW to procedura by sie wydluzyla, nie bylaby jasna sytuacja z
tym kto ma zaplacic za zalozenie KW.
Bo kto ma placic ? Teoretycznie wlasciciel, ale on przeciez nie
potrzebuje kredytu...
Kupujacy ? Ale nie zaplaci za zalozenie KW z wlasnej kieszeni, bo
wlasciciel moze sie wycofac, bank nie udzieli kredytu...

> Chyba przy księdze prościej sprawdzić faktycznego właściciela itd.

Bez rownie latwo, a moze i latwiej - idziesz do spoldzielni, dostajesz
zaswiadczenie, dodatkowo wlasciciel musi miec tzw. "przydzial".

Przy zakupie mieszkania bez KW rowniez oplaty sa mniejsze - to tez duzy
plus.

Adam

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-30 11:05:50

Temat: Re: walsnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Boombastic" <b...@N...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

> Wola takie mieszkanie, gdy na jego zakup chca wziac wlasnie kredyt ! (a
> dokladniej pod jego zastaw)
> Gdy nie ma KW to procedura by sie wydluzyla, nie bylaby jasna sytuacja z
> tym kto ma zaplacic za zalozenie KW.
> Bo kto ma placic ? Teoretycznie wlasciciel, ale on przeciez nie
> potrzebuje kredytu...
> Kupujacy ? Ale nie zaplaci za zalozenie KW z wlasnej kieszeni, bo
> wlasciciel moze sie wycofac, bank nie udzieli kredytu...

To nie tak. Kupujesz mieszkanie spóldizelcze i dopiero wtedy urzadzasz
ksiege wieczysta. Bank wyznaczy ci termin na zalatwienie tego. Do tego czasu
czasem stosuje sie jakies ubezpieczenia kredytu.

> Bez rownie latwo, a moze i latwiej - idziesz do spoldzielni, dostajesz
> zaswiadczenie, dodatkowo wlasciciel musi miec tzw. "przydzial".

Nie ty dostajesz, tylko czlonek spóldzielni dostaje.
Warto takze zwrócic uwage na koszt przyjecia do spóldzielni, srednio w Waie
to ok. 1000 zl, chocioaz slyszalem o jednej spóldzielni, która zazyczyla
sobie 4000 zl.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry

1. Data: 2004-03-30 11:41:23

Temat: Re: wlasnosciowe prawo do lokalu a walsnosc hiopteczna
Od: "Lesio5" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Użytkownik "Boombastic" <b...@N...onet.pl> napisał w
wiadomości news:c4bk6l$tku$1@mamut.aster.pl...
>
> To nie tak. Kupujesz mieszkanie spóldizelcze

Z punktu widzenia polskiego prawa taka transakcja nie jest możliwa.

--
Leszek Grelak - Lesio5

› Pokaż wiadomość z nagłówkami

Do góry