Strona główna Grupy pl.sci.medycyna wlokniaki w piersi?

Grupy

Szukaj w grupach

 

wlokniaki w piersi?

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 18


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2003-05-20 16:11:05

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: "Janusz Regulski" <j...@b...com.pl> szukaj wiadomości tego autora

powaznie nie ma czego....
przeszlam ja, przeszlo wiele kobiet, Ty tez to przejdziesz...
nie mam guzkow, skonczyly sie nerwy...
ja juz nawet nie pamietam, czy to w ogole bolalo...
Na prawde warto pozbyc sie guzka, chocby dla swietego spokoju przed ciaza.

pozdrawiam
Kaska R
"Magda" <z...@i...pl> wrote in message
news:badiel$55l$1@absinth.dialog.net.pl...
> > Witam,
> > Z mojego doswiadczenia wynika, ze po stwierdzeniu przez lekarza ze masz
> > wlokniaki (tak naprawde to mozna na pewno stwierdzic dopiero po biopsji)
> > powinnas zdecydowac sie na biopsje, uwierz ze to boli tyle co uklucie
igla
> i to
> > wszystko a potem po okolo 2 tygodniach masz wynik i wiesz co dalej
robic.
> Jesli
> > bylyby to rzeczywiscie wlokniaki, to w czasie ciazy moga sie powiekszyc
> (maja
> > na to wplyw zmiany hormonalne ktore zachodza w trakcie ciazy) no i moga
> Cie
> > bolec piersi. Takze najlepiej zdecydowac sie na wyciecie wlokniakow
> jeszcze
> > przed ciaza. Tym bardziej ze jest zabieg malo inwazyjny trwa okolo 10-15
> minut
> > i juz po wszystkim.
> >
> > Pozdrawiam i nie czekaj tylko decyduj sie na biopsje to naprawde nic
> strasznego.
> > M.
> >
>
> Jej, a ja tak sie boje...;/
> Magda
>
>


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2003-05-20 17:33:01

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: "Magda" <z...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Janusz Regulski" <j...@b...com.pl> napisał w wiadomości
news:badk2q$lsr$1@news.polbox.pl...
> powaznie nie ma czego....
> przeszlam ja, przeszlo wiele kobiet, Ty tez to przejdziesz...
> nie mam guzkow, skonczyly sie nerwy...
> ja juz nawet nie pamietam, czy to w ogole bolalo...
> Na prawde warto pozbyc sie guzka, chocby dla swietego spokoju przed ciaza.
>

No wlasnie temat ciazy juz jest moim domowym tematem, oboje z mezem coraz
smielej rozmawiamy o dzidziusiu, jednak moje sklonnosci do omdlen w
gabinetach lekarskich nie daja nam spokoju i wprowadzaja w obawy, lek, no i
te wlokniaki...-na gr.pl.soc.dzieci - kobiety, dziewczyny wypowiadaly sie na
temat ich macierzynstwa i wlokniakow, mialy raczej odmienne zdanie niz w
gr.medycyna, one sadza ze w praktyce wlokniaki nie przeszkodzily im w
wykarmieniu dziecka, mialy i maja wlokniaki itp. Jej, ciezkie jest zycie
kobiety;/
Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2003-05-21 06:39:33

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: m...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

>
>
> Użytkownik "Janusz Regulski" <j...@b...com.pl> napisał w wiadomości
> news:badk2q$lsr$1@news.polbox.pl...
> > powaznie nie ma czego....
> > przeszlam ja, przeszlo wiele kobiet, Ty tez to przejdziesz...
> > nie mam guzkow, skonczyly sie nerwy...
> > ja juz nawet nie pamietam, czy to w ogole bolalo...
> > Na prawde warto pozbyc sie guzka, chocby dla swietego spokoju przed ciaza.
> >
>
> No wlasnie temat ciazy juz jest moim domowym tematem, oboje z mezem coraz
> smielej rozmawiamy o dzidziusiu, jednak moje sklonnosci do omdlen w
> gabinetach lekarskich nie daja nam spokoju i wprowadzaja w obawy, lek, no i
> te wlokniaki...-na gr.pl.soc.dzieci - kobiety, dziewczyny wypowiadaly sie na
> temat ich macierzynstwa i wlokniakow, mialy raczej odmienne zdanie niz w
> gr.medycyna, one sadza ze w praktyce wlokniaki nie przeszkodzily im w
> wykarmieniu dziecka, mialy i maja wlokniaki itp. Jej, ciezkie jest zycie
> kobiety;/
> Magda
>
> >>>>>>>>>>>>>
Witaj,
Pamietaj, ze jesli nie usuniesz tego guzka, to zawsze jest kilka procent szans
na to ze moze on przejsc w stan zlosliwy. Jest to naprawde tylko kilka procent
ale jednak jest. Wiec jesli nie chcesz sie denerwowac to decyduj sie na
operacje.
Pozdrawiam
M,

--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2003-05-21 11:12:40

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: "Krzysztof (Suzuki Nakai)" <k...@p...onet.pl> szukaj wiadomości tego autora

Dnia 21 May 2003 08:39:33 +0200, m...@w...pl napisał:
> Pamietaj, ze jesli nie usuniesz tego guzka, to zawsze jest kilka procent szans
> na to ze moze on przejsc w stan zlosliwy.
??
Można referencję ?


--
Krzysiek, EBP
diabeł stworzył wojsko, Pan Bóg dezertera

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2003-05-22 06:08:41

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: m...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

> Dnia 21 May 2003 08:39:33 +0200, m...@w...pl napisał:
> > Pamietaj, ze jesli nie usuniesz tego guzka, to zawsze jest kilka procent
szans
> > na to ze moze on przejsc w stan zlosliwy.
> ??
> Można referencję ?
>>>>>>>>>>>>>

Tej informacji dowiedzialam sie od lekarza onkologa. Gdyz sama mialam takie
problemy. On mi powiedział ze jest okolo 10% ze gruczolo-wlokniaki moga ulec
zezlosliwieniu. Czyzby nie byla to prawdziwa informacja??? Czy to oznacza ze
chcial mnie tylko postraszyc?
M.

>
> --
> Krzysiek, EBP
> diabeł stworzył wojsko, Pan Bóg dezertera


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2003-05-22 18:03:55

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: "GazGaz" <g...@w...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik <m...@w...pl> napisał w wiadomości
news:03ed.00000045.3ecc6969@newsgate.onet.pl...
> > Dnia 21 May 2003 08:39:33 +0200, m...@w...pl napisał:
> > > Pamietaj, ze jesli nie usuniesz tego guzka, to zawsze jest kilka
procent
> szans
> > > na to ze moze on przejsc w stan zlosliwy.
> > ??
> > Można referencję ?
> >>>>>>>>>>>>>
>
> Tej informacji dowiedzialam sie od lekarza onkologa. Gdyz sama mialam
takie
> problemy. On mi powiedział ze jest okolo 10% ze gruczolo-wlokniaki moga
ulec
> zezlosliwieniu. Czyzby nie byla to prawdziwa informacja??? Czy to oznacza
ze
> chcial mnie tylko postraszyc?
> M.
>
> >
> > --
> > Krzysiek, EBP
> > diabeł stworzył wojsko, Pan Bóg dezertera
>
>
> --
> Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
Nie do końca jest to prawdą - gruczolakowłókniaki sutka nie są związnae z
wyższym ryzykiem zachorowania na raka sutka. Może w obrębie
gruczolakowłókniaka rowinąć się rak, ale to tak samo, jak istnieje to
ryzyko, że rozwinie się w sutku obok.
Ale - są zmiany w sutkach, które zwiększają ryzyko rozwoju raka - póki się
ich nie oceni pod mikroskopem, to nie wiadomo, co to jest.
Najpewniejsze zdiagnozowanie guzka sutka to - albo wyciąć cały i zobaczyć
pod mikroskopem, albo zrobić tzw. biopsję mammotoniczną - gruboigłową (do
badania otrzymuje się bardzo drobne fragmenty tkanki). Dopóki sie tego nie
zrobi, nie można być pewnym, jakiego typu zmiany występują w guzku.
Patolog KriKri


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2003-05-23 08:07:31

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: m...@w...pl szukaj wiadomości tego autora

>
> Użytkownik <m...@w...pl> napisał w wiadomości
> news:03ed.00000045.3ecc6969@newsgate.onet.pl...
> > > Dnia 21 May 2003 08:39:33 +0200, m...@w...pl napisał:
> > > > Pamietaj, ze jesli nie usuniesz tego guzka, to zawsze jest kilka
> procent
> > szans
> > > > na to ze moze on przejsc w stan zlosliwy.
> > > ??
> > > Można referencję ?
> > >>>>>>>>>>>>>
> >
> > Tej informacji dowiedzialam sie od lekarza onkologa. Gdyz sama mialam
> takie
> > problemy.  On mi powiedział ze jest okolo 10% ze gruczolo-wlokniaki moga
> ulec
> > zezlosliwieniu. Czyzby nie byla to prawdziwa informacja??? Czy to oznacza
> ze
> > chcial mnie tylko postraszyc?
> > M.
> >
> > >
> > > --
> > > Krzysiek, EBP
> > > diabeł stworzył wojsko, Pan Bóg dezertera
> >
> >
> > --
> > Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
> Nie do końca jest to prawdą  - gruczolakowłókniaki sutka nie są związnae z
> wyższym ryzykiem zachorowania na raka sutka. Może w obrębie
> gruczolakowłókniaka rowinąć się rak, ale to tak samo, jak istnieje to
> ryzyko, że rozwinie się w sutku obok.
> Ale - są zmiany w sutkach, które zwiększają ryzyko rozwoju raka - póki się
> ich nie oceni pod mikroskopem, to nie wiadomo, co to jest.
> Najpewniejsze zdiagnozowanie guzka sutka to - albo wyciąć cały i zobaczyć
> pod mikroskopem, albo zrobić tzw. biopsję mammotoniczną - gruboigłową (do
> badania otrzymuje się bardzo drobne fragmenty tkanki). Dopóki sie tego nie
> zrobi, nie można być pewnym, jakiego typu zmiany występują w guzku.
> Patolog KriKri
> >>>>>>>>>>>>>>>>

Dzieki za info, a moze powiesz mi co oznacza jesli na wyniku biopsji bylo
potwierdzone ze jet to gruczolo-wlokniak, ale do ponownej oceny po wycieciu.
Czy to jest standardowa praktyka czy tez po wycieciu ocenia sie tylko te guzki,
ktore "dziwnie" wygladaja.
Pozdrawiam
M.
>


--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2003-05-24 13:40:00

Temat: Re: wlokniaki w piersi?
Od: "Magda" <z...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora

Bardzo dziekuje wszystkim za opinie.
Pozdrawiam
Nadal bojaca sie biopsji - Magda


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ]


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

ból mięśni dupy - syndrom 4 piętra
Kleszcze
endrogeny
Grupa Stomatologia
>> Biochemia << Harpera, prosze o pomoc ludzi z Krakowa

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Demokracja antyludowa?
Semaglutyd
Czym w uk zastąpić Enterol ?
Robot da Vinci
Re: Serce - które z badań zrobić ?

zobacz wszyskie »