« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-07-14 10:01:11
Temat: woda a odchudzanie???czasami czytam grupę i podziwiam wasze wiadomości co, jak i kiedy jeść
należy. Zazdroszczę tym którzy mają tyle silnej woli i udało im się zrzucić
zbędne kg.
Mnie w schudnięciu pomogło życie - czyli stres tak ogromny i długotrwały, że
w miesiąc spadłam o 15 kg (lekarze posądzali mnie o anoreksję, a ja mimo
odczuwanego głodu nie byłam wstanie nic przełknąc...adrenalina???)
Na razie nie przytyłam, ale stres mija i powoli pojawia się zaintersowanie
jedzeniem.... a jestem z tych co to nawet jak tylko patrzą na jedzenie to
tyją :)))
A teraz do tematu...
często czytam żeby podczas odchudzania pić dużo wody aby się nie odwodnić
(czy to takie szkodliwe?)
i że woda usuwa szkodliwe produkty przemiany materii... czy one powodują, że
się mniej chudnie?
Jeśli ktoś może wyjaśnić mi dlaczego tak ważne jest picie (przecież nikt nie
umarł z odwodnienia podczas odchudzania) i usuwanie tych złych produktów
przem.mat. to byłabym wdzięczna.
Dlaczego pytam? - ba ja strasznie nie lubię pić..... zawsze się śmieję, że
po śmierci zmumifikuję się - jeśli nie stanie się to za życia :)
pozdrawiam
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
2. Data: 2004-07-14 10:21:15
Temat: Re: woda a odchudzanie???
Użytkownik "Moniusia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cd30a3$m0o$1@atlantis.news.tpi.pl...
>
> Jeśli ktoś może wyjaśnić mi dlaczego tak ważne jest picie (przecież nikt
nie
> umarł z odwodnienia podczas odchudzania) i usuwanie tych złych produktów
> przem.mat. to byłabym wdzięczna.
Bez wody dochodzi do zgonu po kilku(nastu) dniach...
tekst z www.sfd.pl :
------
WODA - pisząc o różnych składnikach odżywczych nie mozna całkowicie
zapomnieć o "matce zycia" czyli wodzie.
Choć sama w sobie nie zawiera żadnych substancji odżywczych to jednak jest
ona głównym czynnikiem działania organizmu. Dzięki niej przenoszone są
składniki pożywienia do komórek organizmu. Z drugiej strony pomaga usuwać
substancje już "niepotrzebne".Mozna w skrócie powiedzieć , że bez wody nie
byłyby możliwe prawie wszystkie reakcje organizmu. Człowiek jest zbudowany w
50-70% z wody. Ustrój człowieka nie może zgromadzić tyle wody ile jest mu
potrzebne do funkcjonowania przez dłuższy czas, stąd konieczność spożywania
jej w ciągu doby. A chyba ostatecznym i sprawdzonym argumentem , pokazującym
to jak woda jest ważna jest fakt , że jej brak prowadzi człowieka do śmierci
w ciągu kilku (kilkunastu) dni !!
Następną ważna sprawą jest pragnienie. Nie można nigdy dopuścić do tego
"uczucia" . Wynika to z tego że pojawia się ono z opóźnieniem
(zwłaszcza u sportowców) , a to znaczy że negatywne skutki lekkiego
odwodnienia już działają !
Najlepszym uzupełnieniem diety w wode jest popijanie wody mineralnej ,
niegazowanej oraz słabo zmineralizowanej . Można też oczywiście pić soki
itp. jednak wtedy należy sie liczyć z tym że wraz z wodą dostarczamy na
przykład dużo cukrów prostych zawartych w sokach spożywczych.
Woda jednak ma tę zalete nad innymi napojami (mowa o wodzie mineralnej) , że
jest wchłaniana najszybciej.
Ile wypijać wody w ciągu doby ? Istnieje pewna teoria mówiąca że powinno się
pić 1ml wody na każde 1kcal. spożytego jedzenia. Oczywiście zalezy to też od
wielu innych czynników.( naturalne jest że w dni gorące człowiek potrzebuje
wiecej płynów , które traci z potem).
--koniec cytatu--
pzdr
mk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
3. Data: 2004-07-14 11:03:17
Temat: Re: woda a odchudzanie???Moniusia wrote:
> Dlaczego pytam? - ba ja strasznie nie lubię pić..... zawsze się
> śmieję, że po śmierci zmumifikuję się - jeśli nie stanie się to za
Wiesz co? Ja tez strasznie nie lubialam pic i mialam z tym problem,
potrafilam o filizance kawy spedzic caly dzien a na wieczor wypic kubek
herbaty.
Ale jakos powoli nauczylam sie pic ok 1,5-2 litorw wody dziennie. Pije
staropolanke albo Zywiec Zdroj. Mam male pol litrowe butleeczki naszykowane
z cytryna w srodku i pije. Nawet niezauwazam, kiedy oprozniam 1 buteleczke,
do 12.00 nie ma juz 2. Jak pije wode, nie chce mi sie zwyczajnie juz po nic
siegac. No i .... skora mi sie ladnie nawodnila i jakby zmarszczek mniej.
Ogolnie samopoczucie duzo lepsze. ale to nie tylko zasluga wody, ale i
cwiczen( joga codziennie 1 godzina)
Hafsa po kolejnej buteleczce
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
4. Data: 2004-07-14 12:01:55
Temat: Re: woda a odchudzanie???> Moniusia wrote:
> > Dlaczego pytam? - ba ja strasznie nie lubię pić..... zawsze się
> > śmieję, że po śmierci zmumifikuję się - jeśli nie stanie się to za
>
> Wiesz co? Ja tez strasznie nie lubialam pic i mialam z tym problem,
> potrafilam o filizance kawy spedzic caly dzien a na wieczor wypic kubek
> herbaty.
> Ale jakos powoli nauczylam sie pic ok 1,5-2 litorw wody dziennie.
Ja to samo.
Mam w outlooku wlaczony przypominacz "pij co godzine" i przypomina mi co
godzine. Wczoraj nawet go nie potrzebowalam: mialam pragnienie, pomimo
deszczowej pogody! (hurra) Czyli mozna sie nauczyc pic.
> joga codziennie 1 godzina)
Kiedy Ty na to masz czas?
Pozdrawiam.
polny konik
(1,5 litra dzisiaj)
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
5. Data: 2004-07-14 12:48:24
Temat: Re: woda a odchudzanie???p...@c...poczta.onet.pl wrote:
> Mam w outlooku wlaczony przypominacz "pij co godzine" i przypomina mi
> co godzine.
Jak sie go wlacza???
Bo mi trzeba o czyms innym tez przypominac???
Wczoraj nawet go nie potrzebowalam: mialam pragnienie,
> pomimo deszczowej pogody! (hurra) Czyli mozna sie nauczyc pic.
Ja tez miewam juz uczucie pragnienia, w poniedzialek wypilam ponad 2 litry.
>
>> joga codziennie 1 godzina)
> Kiedy Ty na to masz czas?
Wstaje godzine wczesniej :-)))
Zamiast o 7.00, zrywam sie o 6.00 i cwicze.
I 2 x w tygodniu jezdze 40km na zajecia z instruktorem.
>
> Pozdrawiam.
> polny konik
> (1,5 litra dzisiaj)
Pozdrawiam rowniez,-hafsa- wypita tylez samo juz
--
moj adres:hafsa[małpka]poczta.onet.pl
strona domowa: www.hafsa.republika.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
6. Data: 2004-07-14 13:41:52
Temat: Re: woda a odchudzanie??? - dziękujdziękuję za odpowiedzi,
wiem, że bez wody zwyczajnie się umiera.... ale nie myślałam, że poczucie
pragnienia (którego ja już nie odczuwam tylko suchośc w ustach, ale z tym
nauczyłam się żyć) to jest już tak poważny sygnał od naszego organizmu.
Dziękuję.
Małe ilości wody jestem wstanie wypić ale nie ma mowy o szklance czy nawet
pół .... staje mi w gardle
i nie mogę połknąć - tortura - ten pomysł z przypominaczem nie jest głupi
:))) małymi łykami może coś się zmieni.
zobaczymy, bo do tej pory to też potrafiłam sobie przypomnieć, że właściwie
to tylko pół szkl herbaty rano.... i to wszysko
pozdrawiam ciepło
Iwona
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
7. Data: 2004-07-14 13:45:28
Temat: Re: woda a odchudzanie??? - dziękuj
Użytkownik "Moniusia" <k...@o...pl> napisał w wiadomości
news:cd3dck$lje$1@nemesis.news.tpi.pl...
> dziękuję za odpowiedzi,
>
> wiem, że bez wody zwyczajnie się umiera.... ale nie myślałam, że poczucie
> pragnienia (którego ja już nie odczuwam tylko suchośc w ustach, ale z tym
> nauczyłam się żyć) to jest już tak poważny sygnał od naszego organizmu.
> Dziękuję.
>
> Małe ilości wody jestem wstanie wypić ale nie ma mowy o szklance czy nawet
> pół .... staje mi w gardle
> i nie mogę połknąć - tortura - ten pomysł z przypominaczem nie jest głupi
> :))) małymi łykami może coś się zmieni.
Moze jakas niedobra wode pijesz? Mam nadzieje ze to nie jest "kranowa" ;-)
mk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
8. Data: 2004-07-14 13:52:33
Temat: Re: woda a odchudzanie???> Pozdrawiam.
> polny konik
> (1,5 litra dzisiaj)
>
ja kiedys dalem rade ok 1 litra, ale byla dobra zagrycha
--
Pozdr Piotr
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
9. Data: 2004-07-14 14:01:50
Temat: Re: woda a odchudzanie??? - dziękujMoniusia napisał(a):
> .... staje mi w gardle
> i nie mogę połknąć - tortura
> :))) małymi łykami może coś się zmieni.
no wiesz co...
pozd
WiRAHA
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
10. Data: 2004-07-14 14:10:11
Temat: Re: woda a odchudzanie??? - dziękujpij wodę na zdrowie, niech ci wa gardle nie staje i połykaj i le wlezie:) a
jesli juz naprawdę nie mozesz to wciśnij sobie cytrynkę do niej, i wtedy od
razu jest lepsza!!@!
pozdrawiam
>>>kszyniu.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |