« poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2004-01-01 14:13:06
Temat: wódka...?Zabieram się za robienie krupniku, a ponieważ jest to debiut w
procederze, pytam znawców: jaka jest dobra wódka do niego? Powinna mieć
50-55%. Z tego, co wiem, czysta wódka wódce nierówna, proszę więc o
sugestie: jaką powinnam kupić?
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
1. Data: 2004-01-01 17:24:49
Temat: Re: wódka...?In article <bt19tl$1ha$1@inews.gazeta.pl>, BasiaBjk
<b...@q...pl> wrote:
> Zabieram się za robienie krupniku, a ponieważ jest to debiut w
> procederze, pytam znawców: jaka jest dobra wódka do niego? Powinna mieć
> 50-55%. Z tego, co wiem, czysta wódka wódce nierówna, proszę więc o
> sugestie: jaką powinnam kupić?
Możesz podać według jakiego przepisu go robisz? Jakiego miodu używasz?
Co do wódki -- historycznie rzecz biorąc krupnik był robiony z wódek,
które byśmy dzisiaj uznali za wyjątkowe podłe. Ale oczywiście im
lepszą kupisz wódkę, tym będzie lepszy. Nie powiem Ci w tej chwili
jaka jest dobrej jakości wódka o potrzebnej Ci mocy, ale rozejrzyj się
po półce w supermarkecie. Tal mocnych wódek jest niewiele, wybierz z
nich jakąś nie najbardziej tanią, ze znanej wytwórni.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-01 18:05:28
Temat: Re: wódka...?Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
> Możesz podać według jakiego przepisu go robisz? Jakiego miodu używasz?
Ok, zdradzę tę mroczną tajemnicę ;)
Przepis jest rodzinny, a krupnik żmudzki podobno, a bardzo smakowity na
pewno.
Bierzemy:
O,5 kg miodu lipowego (ale mam i inne, czy lipowy nie będzie za mdły -
zastanawiam się), kawałek cynamonu, kawałek imbiru, kawałek gałki
muszkatołowej, kilka listków ruty, kilka jałowcowych jagód, trochę
goździków, płatki suszone z róży ogrodowej (1 kwiat) i dwa litry mocnej
wódki.
Przyprawy zalawa się odrobiną wódki, macerują się przez dwa tygodnie, co
drugi dzień mieszamy. Po tym czasie zagotowuje się miód ze szklanką
wody, szumuje się. Po przestygnięciu miodu wlewamy do niego wódkę i
zaprawę (to, w czym się macerowało), przecedza się przez gęste płótno i
przelewa do gąsiorka. Dojrzewać ma kilka miesięcy (4-6).
Nie wiem, jakby spisywał się spirytus (mam w domu) rozcieńczony do mocy
pożądanej.
--
pa, BasiaBjk
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-01 18:37:20
Temat: Re: wódka...?In article <bt1nhb$gfm$1@inews.gazeta.pl>, BasiaBjk
<b...@q...pl> wrote:
> Użytkownik Wladyslaw Los napisał:
>
> > Możesz podać według jakiego przepisu go robisz? Jakiego miodu używasz?
>
> Ok, zdradzę tę mroczną tajemnicę ;)
> Przepis jest rodzinny, a krupnik żmudzki podobno, a bardzo smakowity na
> pewno.
Dziękuję Ci bardzo. Szukam mianowicie możliwie "oryginalnego",
"pierwotnego" przepisu do planowanej książki o kuchni polskiej.
Wprawdzie znam takie stare przepisy, ale boję się, że są one raczej nie
do polecenia w dzisiejszych czasach.
>
> Bierzemy:
> O,5 kg miodu lipowego (ale mam i inne, czy lipowy nie będzie za mdły -
> zastanawiam się),
A czy z lipowego miodu krupnik nie będzie zbyt jasny? Czy też
przyprawy nadają kolor? Pewien mój przyjaciel (pochodzący z litewskiej
rodziny szlacheckiej wzmiankowanej w "Panu Tadeuszu"), mówi, że jego
babka karmelizowała nieco miód.
> Nie wiem, jakby spisywał się spirytus (mam w domu) rozcieńczony do mocy
> pożądanej.
Myślę, że dobrze, ale sprawdź najpierw reguły rozcieńczania spirytusu.
Władysław
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-01 19:32:37
Temat: Re: wódka...?On Thu, 2004-01-01 at 19:37, Wladyslaw Los wrote:
> A czy z lipowego miodu krupnik nie bÄdzie zbyt jasny? Czy teĹź
> przyprawy nadajÄ
kolor? Pewien mĂłj przyjaciel (pochodzÄ
cy z litewskiej
Nadaja.
Kot z krupnikiem (ale kiepskim) w szafie.
--
Kot <m...@p...onet.pl>
--
Archiwum grupy: http://niusy.onet.pl/pl.rec.kuchnia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 15:37:57
Temat: Re: wódka...?
Użytkownik Wladyslaw Los <w...@o...pl> w wiadomości do grup dyskusyjnych
napisał:010120041824497466%w...@o...pl...
> In article <bt19tl$1ha$1@inews.gazeta.pl>, BasiaBjk
> <b...@q...pl> wrote:
>
> > Zabieram się za robienie krupniku, a ponieważ jest to debiut w
> > procederze, pytam znawców: jaka jest dobra wódka do niego? Powinna mieć
> > 50-55%. Z tego, co wiem, czysta wódka wódce nierówna, proszę więc o
> > sugestie: jaką powinnam kupić?
>
Jaka wódka ;-o ???????
Krupnik od zawsze robi się ze spirytusu,
wywaru wodnego z korzeni, oraz miodu.
W proporcji : na 1/2litra spirytusu dajemy
3/4 szklanki możliwie "ostrego" miodu,
i wywaru "ile zabierze" do objętości 1litra
mieszaniny.
Należy pogotować z 10-15 minut wywar z :
cynamonu, goździków, imbiru, gałki, otartej skórki
cytrynowej, laski wanilii i dodać miód, pogotować
jeszcze 10 minut szumując, przelać do litrowej butli
i do letniego wywaru dolać spirytus.
Można pić na ciepło ale nie polecam (kiedyś jeden
ORMO-wiec wypił nam kubek na biwaku i po 20 minutach
zasnął na siedząco) a po tygodniu zaczyna być dobry.
Przed spożywaniem należy przefiltrować przez bibułę.
pozdr.Alex
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 18:14:56
Temat: Re: wódka...?
Użytkownik "Aleksander Kłosiewicz" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:9672-1073066531@as1-162.starogard.dialup.inetia
.pl...
> Jaka wódka ;-o ???????
> Krupnik od zawsze robi się ze spirytusu,
>
pewnie kradzionego z Zakładów
Heheheh, w tym wątku nie mogło Cię zabraknąć.
melchior
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 18:16:53
Temat: Re: wódka...?Użytkownik Aleksander Kłosiewicz napisał:
> Jaka wódka ;-o ???????
> Krupnik od zawsze robi się ze spirytusu,
> wywaru wodnego z korzeni, oraz miodu.
Spokojnie :)
Per fas et nefas, byle do celu :)
Znam sposób, jaki podałam i sprawdza się, może nie należy do
ortodoksyjnych, ale działa i to całkiem nieźle.
Kolejny raz wypróbuje Twojego.
--
pa, BasiaBjk słuchając Huun Huur Tu
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 18:19:22
Temat: Re: wódka...?
Użytkownik "BasiaBjk" <b...@q...pl> napisał w wiadomości
news:bt4cin$klr$1@inews.gazeta.pl...
> Użytkownik Aleksander Kłosiewicz napisał:
>
> > Jaka wódka ;-o ???????
> > Krupnik od zawsze robi się ze spirytusu,
> > wywaru wodnego z korzeni, oraz miodu.
>
> Spokojnie :)
> Per fas et nefas, byle do celu :)
> Znam sposób, jaki podałam i sprawdza się, może nie należy do
> ortodoksyjnych, ale działa i to całkiem nieźle.
>
> Kolejny raz wypróbuje Twojego.
>
Zaufaj fachowcowi i zrób tym razem!
Melchior
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
1. Data: 2004-01-02 18:25:22
Temat: Re: wódka...?Użytkownik melchior zwany dżdżownicą napisał:
> Zaufaj fachowcowi i zrób tym razem!
Fachowcowi od spirytualiów? Chętnie, ale innym razem, tym już za późno
raczej.
--
pa, BasiaBjk, HHT - rewelacja, w ramach dygresji i rozluźnienia atmosfery ;)
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |