Data: 2003-05-04 23:09:37
Temat: Re: wolność, równość, braterstwo
Od: "puciek2" <p...@N...gazeta.pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
patrycja <p...@K...pl> napisał(a):
> > wolność pomyślana jako "moje życie
> > zależy wyłącznie ode mnie i w związku z tym mogę robić to na co mam
> ochotę".
>
> nic nigdy nie zależy jedynie od jednostki więc z góry widać że to już jest
> nieprawdą :]
Jeśli wolisz przedstaw jakąś inną definicję wolności. To był przykład.
>
> > Może się okazać złą definicją wolności a przez to zniewoleniem.
>
> wolność jako panowanie nad sobą ma się okazać zniewoleniem?
>
Przeczytaj całość:
Jeśli ta definicja wolności jest błędna, a Ty żyjesz tak jak by była
prawdziwa to, poprzez ten sam brak prawdy, o którym pisałaś żyjesz w
zniewoleniu.
Dokładnie tak jak w cytowanym przeze mnie drugim Twoim poście.
> > Dlatego ta abstrakcja, o której pisałaś może się materializować
> skoro może się zmaterializować to nie jest abstrakcją,
Abstrakcja powinna być faktycznie w cudzysłowie bo to Twoje słowa.
To był skrót myślowy nawiązujący do pierwszego mojego postu. Czytając Twoje
posty (te dwa), w drugim posądzałem Cię o to że zauważyłaś możliwość życia
w "wolności" ale bez prawdy (o tejże wolności). Ale jak widze to tylko moja
projekcja.
> a ja dalej obstaję
> przy tym że to abstrakcja :]
OK szanuję to. Pozwole sobie tylko jeszcze raz przedstawić jak ja to rozumiem
(a byćmoże i autora tego wątku).
Ktoś całym swoim życiem prezentuje definicję wolności jako:
wolność = X,
Jeśli świat jest jednak skonstruowany tak że należało by odczytywać
wolność = Y,
i X i Y zawierają sprzeczne cechy, to ten ktoś nie żyje w prawdzie.
A poprzez ten brak prawdy jest zniewolony.
>
> pozdrawiam cieplutko
> patrycja.
>
Niech ciepło będzie też z Tobą.
puciek.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|