Data: 2006-11-12 22:32:30
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
Od: "Hania " <v...@g...pl>
Pokaż wszystkie nagłówki
Bluzgacz <b...@g...com> napisał(a):
> Praca ginekologa jest dopiero przykra.
Nie czytałam jeszcze pracy pt. "martyrologia ginekologa", ani żadnego
umęczonego tą pracą nie widziałam, choć fakt, jak widzę czasem w poczekalni
panią, której długie kłaki wychodzą przez rajstopy, to mu nie zazdroszczę ;-
//
>Wyobraz sobie taka sytuacje:
> Wklada tam swoje lapy,
w fistingu to raczej jacyś znudzeni popaprańcy się specjalizują, a sądząc po
zarobkach ginekologów - nie mają powodów do frustracji
> pobudka, mycie, sniadanie, dojazd
> do pracy, praca: cipka, cipka, cipka, cipka, rozlazle kapsko jakiejs
> staruchy, cipka, cipka, pizda kurwiszona, cipka, cipka, cipka, ciasna
brocha
> gimnazjalistki + przepisanie pigul, cipka, cipka, cipka.............
> I tak co najmniej 5x w tygodniu po kilkanascie godzin.
ekhmm, Bluzgacz, nie lubisz kobiet, prawda?
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
|