« poprzedni wątek | następny wątek » |
21. Data: 2006-11-10 14:02:33
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
Maja wrote:
> elGuapo napisał(a):
> > (...)
> >
> > No cóż - IMHO to zależy.
> > Nie ma jednej 'normalnej' reakcji. Dla jednej będzie to nie większa
> > intymność, niż załatwić się w publicznej toalecie, za ścianką z
> > dykty, a dla innej (patrz post Mai) będzie to znaczyło dużo, dużo
> > więcej.
> > ... i żadna z reakcji nie jest 'nienormalna', bo niby dlaczego
> > miałaby być?
> > Jesteśmy dość dziwnymi automatami emocjonalnymi - coś, co dla
> > jednego ma olbrzymi ładunek emocjonalny dla innego nie ma ładunku
> > żadnego. Dawno, dawno temu dyskutowałem odrobinę podobnawy temat.
> > Otóż okazało się, iż pewna znajoma ma taką 'przypadłość', że
> > do orgazmu doprowadzają ją pieszczoty włosów (na głowie - bez
> > głupich podtekstów!).
> > Doznawała rozkoszy u fryzjerek na przykład - czy była w związku z
> > tym lesbijką?!?!
> > Czy 'zdradzała' swojego mężczyznę doznając takiego orgazmu nie z
> > nim?
> > Jako libertarianin jestem wyczulony na szukanie wszelkich, wionących
> > kolektywizmem, szablonów pośród ludzi - co jest normalne, a co nie,
> > jaka powinna być średnia i jakie odstępstwa powinno się od niej
> > zaakceptować, a jakie są już nieakceptowalne. Trzeba zwyczajnie
> > dobrać się tak, żeby pasowało - jak Ci nie odpowiada macanie Twojej
> > kobiety przez faceta, to poszukaj sobie takiej Mai (jak widzisz są na
> > świecie), a jak nie ma to dla Ciebie znaczenia, to tylko mniej
> > stresowo Ci się będzie żyło.
> >
> >
> > Pozdrawiam
> > NeG
>
>
> Tu Maja :) trochę nie na temat: otóż nieszczęśliwym trafem
> skasowałam swojego posta w tym wątku. Czy da się go jakoś
> "przywrócić do życia"?
>
> Pozdrawiam,
> Maja
Tu Gucio ;)
Nie mam pojęcia.
Gucio
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
22. Data: 2006-11-10 14:06:31
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
To o czym piszesz może występować np u DDA albo u osób które były
wykorzytywane sexualnie.
Kiedy kobieta idzie na badanie spodziewa sie tego co moze ja tam spotkać i
możesz byc pewny, że nikt dla przyjemnosci tam nie chodzi, obojętne czy jest
przymuszany czy nie.
Czasem dla dobra (zdrowia) należy kogoś przymusić do takiej czynności -
wszędzie dudni się o profilaktyce...
Młoda dziewczyna kiedy jest dziewica ( i to zaznaczy ) przeważnei nie jest
badana ginekologicznie tylko są na to inne sposoby.
Traumę jeśli juz może wywołac pierwsza wizyta i to taka która w jakis
znaczący sposób wpłynęła na dyskomfort - np bólem., ale zapewne
przysżłościowo nie wpływa to na obyczajowość tej kobiety.
Czy jakas kobieta w ten sposób tłumaczyła swoje zachowanie?
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
23. Data: 2006-11-10 14:07:48
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
Tu hm... Wodecki :)
Nie da sie
Pozdrawiam
Vicky
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
24. Data: 2006-11-10 14:10:16
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
elGuapo napisał(a):
> Maja wrote:
>
> > elGuapo napisał(a):
> > > (...)
> > >
> > > No cóż - IMHO to zależy.
> > > Nie ma jednej 'normalnej' reakcji. Dla jednej będzie to nie większa
> > > intymność, niż załatwić się w publicznej toalecie, za ścianką z
> > > dykty, a dla innej (patrz post Mai) będzie to znaczyło dużo, dużo
> > > więcej.
> > > ... i żadna z reakcji nie jest 'nienormalna', bo niby dlaczego
> > > miałaby być?
> > > Jesteśmy dość dziwnymi automatami emocjonalnymi - coś, co dla
> > > jednego ma olbrzymi ładunek emocjonalny dla innego nie ma ładunku
> > > żadnego. Dawno, dawno temu dyskutowałem odrobinę podobnawy temat.
> > > Otóż okazało się, iż pewna znajoma ma taką 'przypadłość', że
> > > do orgazmu doprowadzają ją pieszczoty włosów (na głowie - bez
> > > głupich podtekstów!).
> > > Doznawała rozkoszy u fryzjerek na przykład - czy była w związku z
> > > tym lesbijką?!?!
> > > Czy 'zdradzała' swojego mężczyznę doznając takiego orgazmu nie z
> > > nim?
> > > Jako libertarianin jestem wyczulony na szukanie wszelkich, wionących
> > > kolektywizmem, szablonów pośród ludzi - co jest normalne, a co nie,
> > > jaka powinna być średnia i jakie odstępstwa powinno się od niej
> > > zaakceptować, a jakie są już nieakceptowalne. Trzeba zwyczajnie
> > > dobrać się tak, żeby pasowało - jak Ci nie odpowiada macanie Twojej
> > > kobiety przez faceta, to poszukaj sobie takiej Mai (jak widzisz są na
> > > świecie), a jak nie ma to dla Ciebie znaczenia, to tylko mniej
> > > stresowo Ci się będzie żyło.
> > >
> > >
> > > Pozdrawiam
> > > NeG
> >
> >
> > Tu Maja :) trochę nie na temat: otóż nieszczęśliwym trafem
> > skasowałam swojego posta w tym wątku. Czy da się go jakoś
> > "przywrócić do życia"?
> >
> > Pozdrawiam,
> > Maja
>
> Tu Gucio ;)
> Nie mam pojęcia.
>
> Gucio
Tu Maja ;)
No to pewnie gucio z tego. Bo chyba tylko Ty zdążyłeś go
przeczytać. Reformator raczej nie przeczytał, bo nie reaguje :) A
drugi raz nie chce mi się wklepywać i uzewnętrzniać swych intymnych
przeżyć. Wtedy miałam wenę :)
No to pa, pa
Maja
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
25. Data: 2006-11-10 14:20:31
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!
Maja napisał(a):
> Reformator raczej nie przeczytał, bo nie reaguje :)
true:]
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
26. Data: 2006-11-10 14:21:51
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!reformator <t...@o...pl> napisał(a):
> nie zrozumielismy siebie, chodzi o dotyk obcego faceta Ktory ma DO TEGO
> prawo , jest to abrobowane przez wszystkich na okolo.. anawet jest sie
> przymuszanym.
nie do Ciebie pisałam!
> to moim zdaniem powoduje ze duza wi=EAkszosc kobiet , " ma w sobie cos z
> dziwki" - po parunastu wizytach pojawia sie znieczulica.. dlatego pod
> wplywem np. alkoholu w pozniejszym czasie nie maja obiekcji przed tym
> zeby ktokolwiek je zmacal
Ty masz problem z odbiorem kobiet jako takich, a nie kobiety z odbiorem
dotyku lekarza.
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
27. Data: 2006-11-10 14:23:15
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!elGuapo <e...@v...pl> napisał(a):
> (=2E..)
> > raz tylko s=B3ysza=B3am o traumie po badaniu: kole=BFanka pierwszy raz
po=
> sz=B3a do
> > BABY, mia=B3a okres, ta kaza=B3a jej wskoczy=E6 na fotelik i z
obrzydzeni=
> em
> > rzek=B3a, =BFe ta krwawi (kumpela nie wiedzia=B3a, ze ma o tym
poinformow=
> a=E6
> > lekarza - mia=B3a wtedy 16 lat). I traum=B1 by=B3o nie badanie, a
obrzydz=
> enie
> > lekarki.
> (=2E..)
>
> Piszesz o traumie prze=BFywanej przez dziewczyn=EA, ale mo=BFe by=E6
tak=BFe
> trauma prze=BFywana przez jej ch=B3opaka. Ni=BFej podpisany jest dowodem
> na to, i=BF takie bywaj=B1.
jeśli ktoś jest zazdrosny o to, ze lekarz widział pipke jego dziewczyny, to
chyba ma duży problem ;-)
hania
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
28. Data: 2006-11-10 14:26:12
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!elGuapo <e...@v...pl> napisał(a):
> IMHO kobiety raczej 'od=B3=B1czaj=B1' od ginekologa element seksualny.
dokładnie. A ewentualny wstyd przełamują rozmowami z koleżankami, mamami,
ciotkami.
I na odwrót: kochając się z mężczyzną nigdy nie porównuję tych chwil do
leżenia "na samolociku".
pozdr.h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
29. Data: 2006-11-10 14:28:25
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!elGuapo <e...@v...pl> napisał(a):
> > Chyba nie do konca sie zrozumieli=B6my: chodzi=B3o mi o dojrza=B3o=B6=E6
=
> fizyczn=B1,
> > po=B3=B1czon=B1 z jako takim obyciem (kiedy to jedna pani drugiej pani
ju=
> =BF
> > opowiada=B3a, jak wizyta wygl=B1da i =BFe nie ma si=EA czego obawia=E6).
> >
> > Odno=B6nie dojrza=B3o=B6ci emocjonalnej to panie Bo=BFe bro=F1 - w takim
=
> wieku jeszcze
> > nie istnieje, w ka=BFdym razie nie w pe=B3nym wymiarze i sama nie chcia=
> =B3abym si=EA
> > cofn=B1=E6 do stanu z ww. wieku ;-))
> >
>
> Ale=BF to jest pl.sci.psychologia, a nie pl.sci.medycyna, mia=B3em wi=EAc
> powody domniemywa=E6, i=BF piszesz o dojrza=B3o=B6ci psychicznej, a nie
> fizycznej.
OK, napiszę inaczej: widze to jako dojrzałość w tej materii, nie poruszam
wszelkich aspektów psychiki.
pozdr.h.
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
30. Data: 2006-11-10 15:01:25
Temat: Re: wpływ badań ginekologicznych na psychike kobiety!reformator <t...@o...pl> napisał(a):
> Czesc,
Czesc
>
> dobra co o tym s=B1dzicie.. czekam na komenty jaki wp=B3yw wd=B3g was maja
> takie badania na psychike kobiety
>
To ja sie przed wami nieco odslonie:)
Kiedy pierwszy raz poszlam do ginekologa mialam 13 lat. Ginekolog byla
kobieta, ale wygladala jak facet (bez kitu).
Po wszystkim czulam sie jakby mnie ktos zgwalcil, tyle tylko ze nie moglam
nikogo podac na policje i nikt nie mogl byc aresztowany, bo przeciez, jak
napisales wczesniej, to mialo byc "dla mego dobra". Moja mam powiedziala ze
wyolbrzymiam, a ja krzyczlam ze juz nigdy wiecej przed nikim obcym nog nie
bede rozkladac, heh jak bardzo sie mylilam...:)
--
Wysłano z serwisu Usenet w portalu Gazeta.pl -> http://www.gazeta.pl/usenet/
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |