Path: news-archive.icm.edu.pl!news.rmf.pl!agh.edu.pl!news.agh.edu.pl!news.onet.pl!new
sgate.onet.pl!niusy.onet.pl
From: "vonBraun" <i...@s...pl>
Newsgroups: pl.sci.psychologia
Subject: Re: wpływ błędów na czytelność tekstu
Date: 28 Jun 2004 21:20:32 +0200
Organization: Onet.pl SA
Lines: 64
Message-ID: <5...@n...onet.pl>
References: <cbphmf$5fb$1@news.onet.pl>
NNTP-Posting-Host: newsgate.onet.pl
Mime-Version: 1.0
Content-Type: text/plain; charset="iso-8859-2"
Content-Transfer-Encoding: 8bit
X-Trace: newsgate.test.onet.pl 1088450432 17738 213.180.130.18 (28 Jun 2004 19:20:32
GMT)
X-Complaints-To: a...@o...pl
NNTP-Posting-Date: 28 Jun 2004 19:20:32 GMT
Content-Disposition: inline
X-Mailer: http://niusy.onet.pl
X-Forwarded-For: 62.111.186.51, 192.168.243.49
X-User-Agent: Mozilla/4.0 (compatible; MSIE 6.0; Windows NT 5.0; .NET CLR 1.1.4322)
Xref: news-archive.icm.edu.pl pl.sci.psychologia:276538
Ukryj nagłówki
> Zdognie z nanjwoymszi baniadmai perzporawdzomyni na
> bytyrijskch uweniretasytch nie ma zenacznia kojnolesc ltier
> przy zpiasie dengao solwa. Nwajzanszyeim jest, aby prieszwa i
> otatsnia lteria byla na siwom mijsecu, ptzosałoe mgoą być w
> niaedziłe i w dszalym cąigu nie pwinono to sawrztać polbemórw
> ze zozumierniem tksetu. Dzijee sie tak datgelo, ze nie czamyty
> wyszistkch lteir w sołwie, ale cłae sołwa od razu
Dzieje się tak dlatego, że w trakcie czytania dysponujemy
gotowymi, zakodowanymi w polach wzrokowych wzorcami
(reprezentacjami) słów. Dzięki temu
w trakcie czytania poszukujemy raczej "zgrubnej" zgodności
ogólnego wyglądu słowa z oczekiwanym na podstawie zrozumianej
dotąd treści wzorcem wzrokowym.
Ekonomiczniej jest mieć jak najwięcej w głowie a nie za każdym razem
rozpoznawać wszystkie szczegóły - w ten sposób czyta się szybciej.
Niektórzy teoretycy postulują istnienie także istnienie jednostek
percepcyjnych do rozpoznania poszczególnych liter w wyrazie
i sądzą że są one "position specific". Cóż mają trochę racji,
bo w końcu jak się dobrze przyjrzymy
widzimy tutaj błędy, ale najwyraźniej musimy jakoś kompensować
sobie brak idealnej precyzji kierunkowych ruchów
oczu więc dzięki temu, że nie trafiamy
czytając we wszystkie litery zawsze w tej samej kolejności
od razu, nauczyliśny się radzić sobie z tymi niedokładnościami
jak te powyżej.
Niedawno miałem okazję przekonać się o tym w dość ciekawy sposób.
Obserwowałem kilkanaście osób z uszkodzeniami prawej półkuli.
Wiadomo, że jeśli uszkodzić człowiekowi jednostronnie struktury
odpowiadające za percepcę przestrzeni po stronie lewej
badany, zaczyna czytać "druk"- zamiast "nadruk"
bądź "las" zamiast "atlas".
Niekiedy dodaje litery lub zamienia początki, ale zazwyczaj w efekcie
powstaje inne, realne słowo danego języka, w którym napisano tekst.
Zauważyłem jednak, że jeśli jednak uszkodzenie jest poważniejsze
i obejmuje struktury odpowiedzialne za wzrokowe reprezentacje obiektów
(czyli np. za umiejętność narysowania z pamięci lewej strony znanego
przed chorobą obiektu)
przestajemy w takim materiale rozpoznawać słowa i tworzymy neologizmy.
Zakodowane reprezentacje wzrokowe słów stają się "nieczynne" po lewej
i jako takie nie mogą już wspierać czytania jak dotąd, tym bardziej
że lewa strona wyrazu (czyli jego początek)
ma szczególne znaczenie - zawiera najistotniejsze informacje
ważne dla rozpoznania całości.
Neologizmy polegały na zamianie początkowych
liter wyrazu na inne, lecz w efekcie nie powstawało rzeczywiste słowo.
tak jak działo się to u pacjentów, którym
siadła tylko lewostronna percepcja i uwaga wzrokowa.
Ta obserwacja sugeruje, że w normie,
czytanie wydaje się w równym stopniu
procesem rekonstrukcji co percepcji.
pozdrawiam
vonBraun
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
|