Strona główna Grupy pl.rec.ogrody wrzosy - kwitnienie

Grupy

Szukaj w grupach

 

wrzosy - kwitnienie

Liczba wypowiedzi w tym wątku: 34


« poprzedni wątek następny wątek »

11. Data: 2006-07-28 14:47:01

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisał(a):

> Przepis proszę na opanowanie...obecnie +32,5, jutro ma być +35. Zaczynam
> liczyć straty w ogrodzie:(

Ależ proszę, moja osobista, to 38,6 i zamierzam ją pokonac apapem:D
Gorzej mi jedynie z bólem gardła idzie, a dzieci zbliżaja się do 40
c:-(Zimnaaaa, zimna chcę

P.S Dzisiaj nawet moje hortensje nie wyrobiły i klapnęły. Codziennie
podlewane linią kroplującą;-(
--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


Zobacz także


12. Data: 2006-07-28 15:22:02

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie
Od: "MM" <m...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Edyta Szajnóg" <e...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eacv31$1ah8$1@news2.ipartners.pl...
> Czy u was wrzosy już kwitną? Bo u mnie ani widu...
> Mam ze 20 dmian i żadna nie wygląda jakby zamierzała kwitnąć. Normalnie
> zaczynają już od lipca.
> Czy to efekt gorąca i suszy?
>
> Edyta
>Wrzosy powinny kwitnąć pod koniec sierpnia i we wrześniu...

Marek


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


13. Data: 2006-07-28 16:40:35

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora



Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:ead817$vq7$1@news.onet.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
>
> > Przepis proszę na opanowanie...obecnie +32,5, jutro ma być +35. Zaczynam
> > liczyć straty w ogrodzie:(
>
> Ależ proszę, moja osobista, to 38,6 i zamierzam ją pokonac apapem:D
> Gorzej mi jedynie z bólem gardła idzie, a dzieci zbliżaja się do 40
> c:-(Zimnaaaa, zimna chcę

A! Zalecam aspirynę, choć apap to prawie to samo (niemalże jak Gwarant i
Bravo;)).
>
> P.S Dzisiaj nawet moje hortensje nie wyrobiły i klapnęły. Codziennie
> podlewane linią kroplującą;-(

Moje podlewane są co dwa dni, szlauchem - ale coś mi się wydaje, że dzięki w
ogóle mizerniackiemu podlewaniu są bardziej przystosowane do braku wody, to
samo tyczy się też innych roślin. Choć stopowce i częsć tojadów właśnie
przeniosła się do wieczności:(

Pozdrawiam, Basia.

--
http://tabaza.sapijaszko.net/

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


14. Data: 2006-07-28 17:18:32

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Basia Kulesz napisał(a):

> A! Zalecam aspirynę, choć apap to prawie to samo (niemalże jak Gwarant i
> Bravo;)).

Na noc będzie aspiryna-)


> Moje podlewane są co dwa dni, szlauchem - ale coś mi się wydaje, że dzięki w
> ogóle mizerniackiemu podlewaniu są bardziej przystosowane do braku wody, to
> samo tyczy się też innych roślin. Choć stopowce i częsć tojadów właśnie
> przeniosła się do wieczności:(

Masz rację, bo róże które podlewam co 2 dni, mają się zdecydowanie
lepiej od tych podlewanych codziennie. U mnie glicynie przeniosły się do
krainy szczęśliwości i wstyd, nawet ich bardzo nie żałuję;-)Najbardziej
zadziwił mnie grab, klapnął też, dopiero po solidnym podlaniu ożył.

--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


15. Data: 2006-07-28 17:37:27

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: "Lidka" <l...@g...pl> szukaj wiadomości tego autora


Użytkownik "Gosia Plitmik" <p...@o...pl> napisał w wiadomości
news:eadgtb$psd$1@news.onet.pl...
> Basia Kulesz napisał(a):
> Masz rację, bo róże które podlewam co 2 dni, mają się zdecydowanie lepiej
> od tych podlewanych codziennie. U mnie glicynie przeniosły się do krainy
> szczęśliwości i wstyd, nawet ich bardzo nie żałuję;-)Najbardziej zadziwił
> mnie grab, klapnął też, dopiero po solidnym podlaniu ożył.
> Gosia


U mnie zaczynają padać nawet sucholubne macierzanki :((((
Lidka


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


16. Data: 2006-07-28 18:03:40

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: Dobranoc <a...@a...art.pl> szukaj wiadomości tego autora

Gosia Plitmik wrote:

> Masz rację, bo róże które podlewam co 2 dni, mają się zdecydowanie
> lepiej od tych podlewanych codziennie.

Rany...co 2 dni...W takim razie moje rośliny są chyba saharyjskie.
Przyznaję się, że przez cały tydzień podlewałam tylko RAZ i to nie
wszystko, Wybrane rośliny 2 razy, w tym hortensje, i żyją. Póki co, strat 0.

Pozdrawiam
Baśka

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


17. Data: 2006-07-28 18:09:01

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: Gosia Plitmik <p...@o...pl> szukaj wiadomości tego autora

Dobranoc napisał(a):

> Rany...co 2 dni...W takim razie moje rośliny są chyba saharyjskie.
> Przyznaję się, że przez cały tydzień podlewałam tylko RAZ i to nie
> wszystko, Wybrane rośliny 2 razy, w tym hortensje, i żyją. Póki co,
> strat 0.

Fajnie masz, ale ja mam dopiero co załozony ogród. Cześc rośłin, nie ma
jeszcze rozrosnietych korzeni. Za rok już pewnie będzie lepiej
--

Gosia

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


18. Data: 2006-07-28 20:56:07

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie
Od: "Rafał Wolski" <rafal.wolski@nie_spamowi_poczta.fm> szukaj wiadomości tego autora

> >Wrzosy powinny kwitnąć pod koniec sierpnia i we wrześniu...
> Marek

Pierwsze wrzosy zakwitają w lipcu. Zależy od odmiany.



--
Pozdrawiam, Rafał Wolski
http://ogrody.agrosan.pl/ - strona grupy pl.rec.ogrody
http://wrzosowisko.pl/sklep/ - sklep z wrzosami


› Pokaż wiadomość z nagłówkami


19. Data: 2006-07-28 20:57:37

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: "Dirko" <d...@n...pl> szukaj wiadomości tego autora

W wiadomości news:eadeoa$bfl$1@atlantis.news.tpi.pl Basia Kulesz
<b...@i...pl> napisał(a):
>
> A! Zalecam aspirynę, choć apap to prawie to samo (niemalże jak
> Gwarant i Bravo;)).
>>
Hejka. Esprit d'escalier. Można było błysnąć dowcipem już 8 czerwca.
Pozdrawiam marudersko Ja...cki

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


20. Data: 2006-07-28 21:04:52

Temat: Re: wrzosy - kwitnienie - nie na temat
Od: "Basia Kulesz" <b...@i...pl> szukaj wiadomości tego autora




Użytkownik "Dirko" <d...@n...pl> napisał w wiadomości
news:eadtsh$mug$1@nemesis.news.tpi.pl...
> W wiadomości news:eadeoa$bfl$1@atlantis.news.tpi.pl Basia Kulesz
> <b...@i...pl> napisał(a):
> >
> > A! Zalecam aspirynę, choć apap to prawie to samo (niemalże jak
> > Gwarant i Bravo;)).
> >>
> Hejka. Esprit d'escalier. Można było błysnąć dowcipem już 8 czerwca.

Jak zwykle się nie przeczytało ulotek? Aspiryna to pochodna kwasu
salicylowego, a apap zawiera paracetamol...A dobry dowcip jest zawsze
przecież pożądany:)

B.

› Pokaż wiadomość z nagłówkami


 

strony : 1 . [ 2 ] . 3 . 4


« poprzedni wątek następny wątek »


Wyszukiwanie zaawansowane »

Starsze wątki

Pnace - nietrujace
wierzba japonska schnie podejrzanie
Tulejnik - pytanie
powój polny zwalczanie
Zanthoxylum simulans

zobacz wszyskie »

Najnowsze wątki

Senet parts 1-3
Chess
Dendera Zodiac - parts 1-5
Vitruvian Man - parts 7-11a
Vitruvian Man - parts 1-6

zobacz wszyskie »