Użytkownik "sd_" <l...@s...dogs.lie> napisał w wiadomości
news:ash043$epo$1@news2.tpi.pl...
> z tv, zbiorka na biedne dzieci (ktora to z kolei instytucja i zbiorka,
chyba
> co chwile sa)
> i taki komentarz: biedniejsi daja wiecej niz bogaci, bogata pani rzucila
> czekoladke (co tu k... zlinczowac:)
> ale chwila moment
> wczesniejsze wiadomosci - zastanawiaja sie nad stawka 50% dla
najbogatszych.
> wiec sobie mysle dobra
> 20% ze 400zl = 100zl, ten ktos oddaje 100zl ze 400 panstwu i mysli ale ja
> chcialbym miec te 400zl
> a teraz wezmy bogatego
> 50% ze 40.000 = 20.000 wiec mysle sobie moglbym miec dwa razy wiecej, ale
> oddaje panstwu... no chuj nie bedzie mercedesa i SIE WCALE KURWA NIE
DZIWIE
> ZE ON RZUCA CZEKOLADKE

Gościu nie bądź dziwak kto z 20.000 oddałby 50%
oddaje sie tak jak inni 100zł. Dlatego rusza sumienie,
waląc czekoladkę _ uproszczona myśl jest taka:
" A... Tyle w tym roku wydarłem...Niech mi się tu nie plątają.
Ale nie dam dwóch czekolad, bo się rzucą na mnie"

Każdy normalny wie, jak wygląda dar serca
i że niema nic wspólnego z wysokością wpłaty.

Droższe finansowo serca
naprawiają u Religi
sponsorzy religii
:-))
Ale to ad hoc

Dlatego odwieczne prawdy nie zmieniają się w cywilizacji
i dlatego cywilizacja tworzy swoje nowe prawdy
patrz - ustroje polityczne,
by Caldinii w grobie się przewracał.
Za trudne?

Ok.

Wartość czynu człowieka zależy od jego intencji
nie od wartości wymiernej czynu.
(za fizycznie?)

Serce, to serce
nie emblemat.

Albo
Daj czego nie masz
włóż wysiłek w dar
poczujesz
przyjemność
jakiej nigdzie nie masz
taki czar

lub prozą:
Przystanąłem odarty nad wrakiem człowieka.
Byliśmy jak dół nieszczęścia na patelni świata.
On ułomny. Ja zababrany swoimi błotnymi sprawkami,
Deszcz równo po nas siąpił. Obmywał nam twarz.
Usiadłem. Spod płaszcza wyciągnąłem kawałek chleba.
Przełamałem. Nierówno. Nie wiedziałem którą część dać.
Dałem tą po prawej, choć była większa. Mój wybór. Była bliżej niego.
Może była jego?
.......

etc.
ett

Dawanie
kurna :-))
to najprzyjemniejsza
rzecz
na świecie
Wiecie?