« poprzedni wątek | następny wątek » |
11. Data: 2004-12-02 06:50:25
Temat: Re: wspolne wyjscieChcę rzucić pl.soc.rodzina w diabły, ale Twoje posty siwa mnie niestety
powstrzymują:
> Znasz. Tylko nie próbowałeś prosić do tańca... ;)
Ale na imprezy chodzisz!
puchaty
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
12. Data: 2004-12-02 11:06:41
Temat: Re: wspolne wyjscieDnia Thu, 2 Dec 2004 07:50:25 +0100, puchaty napisał(a):
>> Znasz. Tylko nie próbowałeś prosić do tańca... ;)
> Ale na imprezy chodzisz!
Taneczne? WYJĄTKOWO niechętnie. I uciekam po godzinie.
--
.......:: s i w a ::.......
.:: JID:s...@j...org ::.
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
13. Data: 2004-12-02 22:21:21
Temat: Re: wspolne wyjscieno ale czy powinien isc???
Użytkownik "WodnikJaqb" <w...@o...pl> napisał w wiadomości
> news:cok8m7$s1c$1@news.onet.pl...
> > a jak jestescie razem w domu to nie mozna sie pouczyc???
> >
> > pozdrawiam i zycze udanego naklonienia faceta do tego by bez krepacji
> > pocwiczyl z Toba w domu
>
>
> Ot to !
> Mój mąż nie tańczył...
> Po kilku latach różnych prób zaczęłam wreszcie łapać go do tańca w trakcie
> np. sprzątania - leci fajny przebój, zaczynamy śpiewać a ja go łaps i kiwam
> się w rytm...
> Na początku bronił się, ale nie dawałam się i na koniec poskutkowało - po 8
> latach pierwszy raz wywijał na weselu u siosty - tym razem to ja sie
> broniłam przed kolejnym tańcem :-))
>
> --
> Pozdrawiam,
> gdaMa (Magda)
> adres nadawczy to spampułapka... odbieram z mmmki(małpa)wp(kropka)pl
>
>
--
Wysłano z serwisu OnetNiusy: http://niusy.onet.pl
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
14. Data: 2004-12-03 10:39:09
Temat: Re: wspolne wyjscieUżytkownik <j...@o...pl> napisał w wiadomości
news:5d7a.00001109.41af9560@newsgate.onet.pl...
> no ale czy powinien isc???
a tego to ja nie wiem... mój TŻ pomimo że nie tańczył to chodził... on
podpierał stół a ja tańcowałam z innymi ;)
gdaMa
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
15. Data: 2004-12-04 17:32:50
Temat: Re: wspolne wyjscieDnia Wed, 01 Dec 2004 12:06:13 +0100, WodnikJaqb <w...@o...pl>
napisał:
>>
> a jak jestescie razem w domu to nie mozna sie pouczyc???
>
To co napiszę dotyczyło szkoły, ale tu pasuje. Moja mama zawsze pytała
"Uczyłaś się??, a _nauczyłaś_ się??
Pewnie i można sie w domu pouczyć, ale można się nie nauczyć.
--
Elżbieta
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
16. Data: 2004-12-10 10:01:59
Temat: Re: wspolne wyjscie
Użytkownik "gdaMa" <s...@w...pl> napisał w wiadomości
news:copfqu$c1l$1@nemesis.news.tpi.pl...
>
> a tego to ja nie wiem... mój TŻ pomimo że nie tańczył to chodził... on
> podpierał stół a ja tańcowałam z innymi ;)
>
> gdaMa
>
Macie szczęście. Ja mam TŻ, który bardzo lubi tańczyć ale nie do muzyki
granej przez orkiestrę. Byliśmy ostatnio na weselu naszych znajomych, którzy
właśnie mieli orkiestrę, ja się bawiłam super a on siedział i po weselu
zostaliśmy dokładnie obgadani, że jemu się nie podobało, jak on się
zachowywał i wogóle takie tam różności. Od tego czasu Ci znajomi nie
utrzymują z nami kontaktów.
Ja to rozumiem, przynajmniej dowiedziałam się czegoś o tych znajomych, tylko
jest mi przykro, bo z kumpelą znamy się od dzieciństwa i całą młodość
spędziłyśmy wspólnie. A teraz nawet telefonu. Ech.
Pozdrawiam
M
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
« poprzedni wątek | następny wątek » |