| « poprzedni wątek | następny wątek » |
1. Data: 2001-03-01 16:15:06
Temat: Re: wychowanie dzieckaDobrze byłoby zwrócić się o pomoc do Poradni Wychowawczo-zawodowej. Może
Twój syn jest dyslektykiem?
-----Oryginalna wiadomość-----
Od: deuter [mailto:d...@p...fm]
Wysłano: 1 marca 2001 05:00
Do: p...@n...pl
Temat: wychowanie dziecka
Mam pytanie . Razem z zona wychowujemuy dwoch synow 10 i 3 lata.
Mamy
problem ze starszym chodzi do 4 klasy i ma klopoty w nauce. Od
poczatku tj.
od przedszkola mial problemy a zaczynaly sie one od nazewnictwa i
zapamietania kolorow ale teraz mamy prawdziwe klopoty przychodzac ze
szkoly
na pytanie co bylo na lakcjach odp. nic co jest na zadanie odp. nic
jestesmy
wzywani do szkoly ma duze zaleglosci w programie .Ostatnio z
matematyki a
tego przedmiotu uczy pani ktora slynie z dosc dobrych metod
wychowawczych i
nie pozwala uczniom dokazywac na swojej lekcji wezwala nas
stwierdzajac ze
wobec naszego syna jest bezradna ani prosba ani grosba nie
pomaga.Pomagajac
mu w nauce w domu czesto trzeba skorzystac z materialu przerobionego
wczesniej on nic nie pamieta wiersza z polskiego cztery linijki
uczyl sie
caly dzien
i dostal ocene mierna .Nie przejawia zadnej checi do nauki a teraz
zauwazylismy ze jakby sie zamyka w sobie i nie docieraja zadne
prosby do
niego . Probowalismy go nagradzac za jakies osiagniecia w nauce lecz
szybko
sie zniechecil widze w nim ta obojetnosc i zrezygnowanie nauke uwaza
za
najwieksza kare co w tym wypadku robic jak z nim postepowac aby
calkowicie
go nie utracic.
Prosze o pomoc.
--
Archiwum grupy http://niusy.onet.pl/pl.sci.psychologia
› Pokaż wiadomość z nagłówkami
Zobacz także
| « poprzedni wątek | następny wątek » |