Chodzi o to że te wyciągi są standaryzowane w odpowiednich stężeniach
ginkoflawonoglikozydów (około 20%) . Nie bardzo się orientuję co do efektów
przedawkowania tychże, z kolei w domowych warunkach określenie stężenia
byłoby niemożliwe.
Być może jest jakiś sposób domowy - ja go nie znam. Mogę tylko ostrzec...