w liter haszczach<news:c0fm98$496$1@news.onet.pl> rzekła paszcza <eTaTa>:

> A teraz skup się (kurwa)

staram się. ale trochę sie boję.

> > Seneka vel Stirliz, jak to jest, że wszystko jest w ruchu i płynie?
> > Czy dzisiaj wypowiedziane słowa nie zafalują na przyszłości?
>
> No seneka?
> (w dupie mam czy odczuwasz "obciążenie" i łaskawie coś wysrasz)
> Weź się w troki.

se ne da.
łaskawie nie chce mi się deszyfrowac jednorodnego sensu w twoich
wieloznakach
interpretacyjnych ;) [i interpunkcyjnych] :))))

> Pomarudź, jak kowboj z kowbojem o 12 tej.
> Klik, I wyciągamy te maksimy napierdalając jak popadnie :-))

wreszcie! ;)
ale, alle.
poczekaj.

nam strielat nie kazano.
zresztą słowa te wyrwane juz z toni po raz drugi - wyłowione ponownie.
brzuchem do góry pływały.
ja do ścierwa pruję, aż łuski lecą naokoło.
a że to reanimacja?

nie szkodzi, widzę innne kandydatury na truposzczaków ;)

> No!
> Zbierz się.
> ett się nudzi. No?!

a nudź się ;)

> Byle nie kupkę, bardzo bym prosił :-))

na żądanie nie robię ;)

--
http://trener.blog.pl
ja tu tylko nabijam statystyki
(i w butelki)